Obłok Obłok
414
BLOG

Nord Stream, albo dziura w moście

Obłok Obłok Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Po upadku związku sowieckiego, na początku lat 90-tych, Rosja zaczęła strukturalną przebudowę sieci eksportu gazu do Europy. Poprzednia sieć była zbudowana z myślą o krajach RWPG i nie była przewidziana dla dostaw na zachód Europy.

Kraje bałtyckie były zaopatrywane w gaz z wewnętrznych sieci ZSRR, reszta eksportu szła przez Ukrainę. Była jedna odnoga do Polski, druga na Słowację i i trzecia do Rumunii. W tamtej strukturze przesyłu tylko Polska była odbiorcą końcowym, pozostałe obsługiwały resztę RWPG.

W nowej strukturze przesyłu Rosja uwzględniała eksport na zachód Europy. Głównym odbiorcą miały być Niemcy, a niebagatelną rolę miała odgrywać Polska.

W 1992r zrodziła się rosyjsko-niemiecka koncepcja budowy całkiem nowej magistrali przesyłowej, łączącej złoża z północy Rosji z Niemcami. Miał to być prowadzony lądem Gazociąg Jamał-Europa.

W 1993r rząd Suchockiej podpisał porozumienia z inicjatorami projektu. Polska miała stać się jego podwójnym beneficjentem. Staliśmy się odbiorcą gazu z tego rurociągu, a także krajem tranzytowym, co się wiązało z zyskownymi opłatami.

Koncepcja jamalska znacząco podnosiła nasze bezpieczeństwo dostaw gazu. Byliśmy niejako podczepieni pod głównego odbiorcę, Zakręcając kurek przed naszą granicą Rosja odcięłaby od dostaw Niemcy - a więc rozwaliłaby cały sens nowego przedsięwzięcia.

Nowy kierunek dostawy ubezpieczał też nas przed perturbacjami z tranzytem gazu przez Ukrainę. Co dwie rury to nie jedna!

Gazociąg Jamalski został przewidziany jako inwestycja dwuetapowa. W fazie przygotowawczej uwzględniono dwie nitki przesyłowe (średnica 142 cm), każda o rocznej przepustowości 32 mld m3.

Infrastrukturę (grunty, przepompownie, przepusty ) postawiono dla 2 nitek, w pierwszej fazie wykonawczej zespawano jedną.

Przesył rozpoczęto na przełomie 1999/2000 , w miarę podłączania kolejnych podstacji przepustowość rosła, zaczął się biznes i Niemcy przygotowywali swoją gospodarkę pod większe zużycie rosyjskiego gazu. Lada chwila miało się rozpocząć układanie drugiej, równoległej nitki gazociągu i podwojenie przesyłu.

Nie doszło do tego wskutek sprzeciwu Polski !

Najpierw skutki finansowe. Zrezygnowaliśmy z wpływów za przyszły tranzyt. To stosunkowo niedużo, bo 50-60 mln dolarów rocznie, ale licząc w barterze (bezcłowy gaz zamiast forsy) jest to 2,5% naszego całego importu gazu z Rosji - za darmo. Stać nas - co tam. Z Niemcami I Rosją nie kochamy się jak bracia, więc i nie będziemy liczyć się jak żydzi. Dołożyliśmy się do piętrzenia przed nimi trudności z wielkopańskim gestem i małostkową satysfakcją: - no, kacapy durne i szwaby pazerne, handlu gazem się wam zachciało? Na kolana przed Polską albo...

No i niestety to "albo" się wypełniło. Kacapy durne i szwaby pazerne wypięły się na Polskę - zamiast przez jej teren poprowadziły potrzebny im rurociąg po dnie morza. W Polsce czekała infrastruktura pod kolejna nitkę, ale kalkulacje zawiodły Zabłockiego i interes na mydle spłynął rzeką do Bałyku, gdzie Niemcy i Rosjanie rozbudowują Nord Stream.

(Jak już rozbudują rurociąg pod Bałtykiem, to - jak zechcą - zamkną ten "niedorozwinięty" Jamał i obudzimy się pod gazoportem - płacąc ciężkie pieniądze za gaz Katarczykom, którzy połowę naszej forsy odpalą wahabitom z państwa islamskiego - na rozwój terroru w Europie.)

W 2013 roku Rosja znowu zwróciła się do Polski z propozycją zwiększenia naszej roli tranzytowej, przez wykorzystanie części infrastruktury Jamału. Tym razem nie chodziło o nitkę do Niemiec (położyli krzyżyk na nasze fochy), tylko zasilenie systemu gazociągów ze Słowacji- z pominięciem Ukrainy, czyli tak zwany Jamał II.

Było to jeszcze przed Majdanem v.2, gdy Ukrainą rządził prorosyjski Janukowycz, a stanowiło próbę wyjścia Rosji z klinczu ciągłych sporów z Ukraińcami o tranzyt.

Stanowiska stron tej wojenki ekonomicznej były oczywiste. Rosjanie wykorzystywali uzależnienie Ukrainy od dostaw gazu, wtrącając się w jej sprawy wewnętrzne (np. wymogli udział Gazpromu w prywatyzacji kilku sektorów ukraińskiego przemysłu). Powiązania energetyczne obu państw były też narzędziem nacisków stricte politycznych.

Z kolei Ukraińcy korzystali umiejętnie z broni tranzytowej. Stawiali Rosjanom twarde warunki cenowe, szantażując wstrzymaniem tranzytu do Europy. Ukraina z roli państwa tranzytowego przeszła do roli dystrybutora. Rozporządzała wpompowywanym rosyjskim gazem jak swoim.

Ile chcieli wzięli sobie, za cenę taką, na jaką mieli kaprys Resztę puszczali w świat tak jak chcieli, a Gazprom miał problem, bo ze świata wołano -kacapy, gdzie nasz obiecany gaz?!

Polska w zasadzie nie była zainteresowana gospodarczo całym tym cyrkiem. Po uruchomieniu rurociągu jamalskiego, przez Ukrainę pobieraliśmy 30-40% naszego importu z Rosji, a po połączeniu naszych wewnętrznych systemów( odbioru północnego i południowego) byliśmy od tranzytu z Ukrainy praktycznie niezależni.

Byliśmy w tych grach wyłącznie kibicem, a może dokładniej - fanatycznym kibolem jednej z drużyn, nienawistnym wobec drugiej. Wspieraliśmy politycznie gry tranzytowe Ukrainy, bo nic nam one nie wadziły, jednak zapomnieliśmy, że to turniej, a nie mecz dwu drużyn.

Ukraińskie fraszki-igraszki straciły na impecie, gdy państwa dawnego RWPG weszły do UE. Rosja zwróciła się do Unii o arbitraż i nadzór nad tranzytem - trochę to uporządkowało sytuację, ale nie ukróciło zwyczajnego złodziejstwa na wielką skalę. Gaz można kraść i w rurociągach !

Ukraina pompowała w świat ponad 120 mld m3rosyjskiego gazu. Większość (80 mld) szła na Słowację i stamtąd się rozchodziła dalej (Czechy, Niemcy, Austria, Chorwacja, Słowenia, Włochy). Kolejny wolumen szedł do Rumunii i Bułgarii (20 mld), trochę do Polski (4 mld). Reszta w rejon Kaukazu (11 mld) i do Mołdawii ( 8 mld).

Newralgiczny był kierunek słowacki, największy i obsługujący więcej krajów. Występowały tam znaczne niedobory.

Rosja zaproponowała Jamał II - bypass przez Polskę na Słowację. Wtedy Polska "w ramach solidarności" ze Słowakami, Czechami, Węgrami i Austriakami wypięła się na nich i pokazała Rosji wała:

- nie będziesz kacapie handlował z naszymi przyjaciółmi inaczej niż przez Ukrainę, bo ta naszym największym przyjacielem jest i będzie. Inni nasi przyjaciele to takie tam karzełki. Jak się kacapie nie dogadasz z Ukrainą i karzełki zostaną w chłodzie na lodzie, to nie nasz problem.

Czytam tu i tam żale o braku europejskiej solidarności z Polską. Ponoć wszyscy lekceważą nasze narodowe racje - nie protestując z nami przeciw rozbudowie Nord Streamu. Chcielibyśmy, żeby solidarność z naszym sprzeciwem wobec wszystkich gazociągów świata okazały nam Niemcy - w podzięce za brak zgody na mającą ich zaopatrywać drugą nitkę Jamału I.

Jeszce bardziej zależy nam na solidarności okazanej przez południowe kraje naszego regionu. Niech ją nam okażą w podzięce ukatrupienie projektu Jamał II.

Niech cały świat się dowie, że gaz ruski jest wredny i zabójczy, ale po przepływie przez Ukrainę od razu staje się szlachetny i ożywczy. To jest nasza racja stanu. Niech wszyscy wiedzą, że Polska brzydzi się ruskim gazem i nie pozwoli, aby płynął przez nasze terytorium do naszych sąsiadów. Co to to nie, nie sprowadzimy na nich takiego nieszczęścia, bo jesteśmy odpowiedzialną i przodującą siłą regionu.

Nasze gazowe fochy są częścią jakiejś tam (wydumanej w ostatnim piętnastoleciu) polityki zagranicznej, której celem jest jakoby podniesienie rangi Polski w regionie, a więc w Europie, a więc w świecie. Jednak zdajmy sobie wreszcie sprawę, że nasza ranga nie opiera się ma naszych pozach i widzimisiach, lecz jest pochodną realnych form współpracy z naszymi sąsiadami. Wszystkimi. Szczególnie tymi, z którymi mamy tworzyć wspólny front w Brukseli.

Podobno czeka nas spora zmiana władzy - po części już się dokonała.

Czy będzie to nowe wyzwanie i poszukiwanie nowych racji i konfiguracji, nowych przyjacielskich relacji i zasad partnerstwa? Czy może pozostaniemy przy dumnym kultywowaniu dziury w moście, patrząc w bezsilnej złości, jak ten most przestaje być komukolwiek potrzebny. 

Obłok
O mnie Obłok

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Gospodarka