Kilka dni temu Marta Kuszyńska zamieściła wpis, w którym oskarżyła członków zespołu Varius Manx o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad nią oraz jej siostrą Martą, będącą wówczas wokalistką grupy. W mediach społecznościowych zawrzało. Zdania fanów są podzielone.
— Nie potrafię zapomnieć, jak okrutnie męska część zespołu (mam na myśli stały skład) traktowała moją siostrę, jak jeszcze była jego częścią oraz po wypadku samochodowym spowodowanym przez lidera zespołu — napisała na Facebooku Marta Kuszyńska przy okazji jubileuszu zespołu Varius Manx.
Zespół odpowiada, fani podzieleni. W mediach społecznościowych zawrzało
Znaczna część miłośników zespołu nie uwierzyła doniesieniom siostry byłej wokalistki Varius Manx. Wielu z nich krytykuje Kuszyńską i zarzuca jej próbę zwrócenia na siebie uwagi.
— A ja myślę, że ferowanie wyroków na tym etapie nie jest w porządku. Nie powinno się psuć reputacji członków zespołu bez udowodnienia im winy, tak samo nie powinno się naskakiwać na byłą wokalistkę czy jej siostrę. To sami zainteresowani wiedzą, gdzie leży prawda — czytamy w komentarzach pod zamieszczonym w środę na facebookowej stronie zespołu oświadczeniu, w którym grupa tłumaczy się z zaistniałej sytuacji.
— Toksyczni oprawcy. To o nas. Mocne słowa. Od razu można nas znienawidzić i potępić. Ale może jednak niektórych z Was zainteresuje to co mamy do powiedzenia. Tych zapraszamy do zapoznania się z naszym stanowiskiem. — piszą muzycy.
— Pani Marta Kuszyńska, wbrew temu co twierdzi, nigdy nie towarzyszyła swojej siostrze Monice w trasach koncertowych zespołu Varius Manx. Spotkaliśmy ją przez cały ponad pięcioletni okres współpracy z Moniką zaledwie kilka razy. Były to spotkania więcej niż sporadyczne, tyle możemy o nich powiedzieć. — czytamy.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości