Znana warszawska prostytutka żąda prawa do emerytury i wszelkich świadczeń socjalnych!
Anita ma prawie 40 lat i świadczy usługi seksualne od ponad 20 lat! Jak sama o sobie mówi „...wykonuje konkretne usługi i chciałbym aby moja praca była traktowana jak każda inna. Chce mieć zapewnioną opieke zdrowotną, prawo do emerytury i wszelkie świadczenia socjalne". Podczas rozmowy przyznaje się bez żadnego skrępowania, że wykonuje najstarszy zawód świata i jej żądania nie są niczym nadzwyczajnym. Dodaje także, że prostytucja była, jest i będzie - a żadne zaklinanie rzeczywistości nie zmieni faktu popytu i podaży na usługi seksualne.
„To co wykonuje - u niektórych może budzi wstręt. Mam absolutną świadomość tego...” – przyznaje w rozmowie ze mną. „...ale są i tacy, którzy mnie rozumieją, nie oceniają mnie - ani nie moralizują – tylko zwyczajnie przyznają mi rację". W bezpośredniej rozmowie zaznacza również, że wykonuje usługi, które niczym nie różnią się od usług świadczonych przez fryzjerki, kosmetyczki czy osoby pracujące na call canter. „Po prostu chciałabym być częścią społeczeństwa i mieć takie samie przywileje jakie mają osoby wykonujące mniej specyficzną pracę. Żądam zbyt wiele?” pyta retorycznie!
Anita dość chętnie opowiada o tym jak wygląda jej praca. Zaczyna od zamieszczenia anonsu w necie. Potem czeka na telefon i jeśli dostanie zaproszenie - udaje się pod wskazany adres. Czasem też pracuje na ulicy - zazwyczaj na parkingu przez jednym z najbardziej znanych hoteli w Warszawie. "Cenie bardziej sobie pracę w plenerze. ...jest szybciej i większy zarobek. Przez internet jest ciężej się umówić. Zazwyczaj ludzie mają zbyt wiele oczekiwań, a czasem na umówione spotkanie - zwyczajnie nikt wychodzi - co budzi moją irytację". O zarobkach nie chce mówić ale przyznaje, że z prostytucji wybudowała sobie dom w podwarszawskiej Falenicy warty dziś ponad 1,5 mln złotych.
Od kiedy w mediach głośno zrobiło się wokół LGBT – swój głos zabrały także osoby utrzymujące się z nierządu. Na forach internetowych aż huczy - a w tej sprawie na dniach mają także wypowiedzieć się znane osoby reprezentujące barwy liberalne i antypisowskie.
Na temat samej prostytucji nie wiele wiemy. Ponoć wynika ona z powodów ekonomicznych ale czasem jej podłoże jest zupełnie inne – często jest efektem z niskiej samooceny i...
Bez względu na nasz światopogląd i postrzeganie spraw obyczajowych - warto przy tym wszystkim zadać sobie pytanie - co zmieni legalizacja prostytucji?! Przyczyni się do społecznej i ekonomicznej poprawy sytuacji osób ją uprawiających? Wyeliminuje proces handlu ludźmi? ...i czy prostytucję należy uznać za pracę - jak każdą inną?
"Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo