Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do notki z dnia 02.12.2024 pod tytułem - "Prostytutki" Donalda Tuska - część I Szymon Hołownia i zużyta prezerwatywa pragnę przeprosić wszystkich tych, którzy mogli się poczuć urażeni. Moje przeprosiny dotyczą zarówno czytelników jak i samego Szymona Hołowni oraz Donalda Tuska. W treści notki w moim mniemaniu nie było niczego kontrowersyjnego ale sam tytuł mógł już zdaniem niektórych osób wzbudzić pewne kontrowersje - zwłaszcza, że nie wszyscy z nas potrafią czytać ze zrozumieniem. Pisząc wcześniej notkę odniosłam wrażenie, że Szymon Hołownia został odstawiony na boczny tor jako już osoba nie potrzebna w obecnej koalicji rządzącej. Kierowałam też liczne pytania do czytelników sugerując, że brak podmiotowości Trzeciej Drogi i samego Szymona Hołowni raczej będzie w dalszej perspektywie prowadzić do marginalizacji i ostracyzmu.
Jako wyborczyni Trzeciej Drogi poczułam się przez chwile rozczarowana i rozgoryczona polityką Szymona Hołowni. Nie tego oczekiwałam oddając na niego swój głos. Dodam jeszcze, że treść jak i tytuł notki nie miały na celu obrażać ani znieważać a jedynie pobudzić przed wszystkim Trzecią Drogę - w tym samego Szymona Hołownie do większej aktywności politycznej - aby nie stać się partią sezonową. A to już z pewnością mogłoby zagrozić istnieniu całej koalicji rządzącej.
Gwoli wyjaśnienia: Określenia "prostytucja polityczna" oraz "zużyta prezerwatywa" są powszechnie używane w krytyce publicznej. Każda osoba publiczna winna być przygotowana na tego typu komentarze i wypowiedzi - zwłaszcza w serwisach UGC i zwłaszcza jeśli sama wywołuje ogromne emocje w już mocno podzielonym społeczeństwie. Notka została jednak przez mnie usunięta w dniu publikacji czyli 02.12.2024 min ze względu na to, że mogłaby być interpretowana nie właściwie, nie zgodnie z oczekiwaniami autora (głównie przez sam tytuł a nie zawartość treści).
Z racji na to, że wciąż jeszcze wierze w "przebudzenie" lidera 3D - przepraszam czytelników oraz samego Szymona Hołownie i Donalda Tuska. Całkowicie wycofuje się ze emocjonalnych słów zawartych notce a szczególnie z treści tytułowej. Mam głęboką nadzieje, że kiedyś będę mogła się z nimi spotkać osobiście i przeprosić - w tym również za zbyt surową ocenę w samej notce.
Bloger/ka Madonna
Inne tematy w dziale Polityka
