Cyfrowe technologie wartościowania efektywności samorządowego gospodarowania pozwolą na przejście, z ekonomii rywalizacji opartej na kapitale, do ekonomii współdziałania opartej na solidarności.
Trzy w jednym
Wprowadzane obecnie w Polsce zmiany sposobu publicznego finansowania badań naukowych, integrują prace prowadzone w podmiotach gospodarczych i w ośrodkach naukowych. To zobowiązuje do precyzji i przejrzystości w określaniu celów. Tworzy warunki do podjęcia społecznej kontroli nad dokonywanymi przez państwową administrację interwencjami rozwojowymi, co w konsekwencji otwiera szanse na wprowadzenie dla oceny tych decyzji, perspektywy powiększania sprawności, lekceważonego przez wieki, sektora dobroczynności.
Aby wykorzystać tę szansę rozwoju dobrostanu społecznego, aby politycy przyjęli taki kierunek modernizacji ustroju finansów publicznych, koniecznymi są trzy warunki.
Pierwszym to powstawanie ośrodków publicznego rzecznictwa takich rozwiązań. Powinny się tego podejmować osoby, które w przyszłości będą chciały korzystać z tych nowych możliwości społecznej kontroli. Które poczuwają się do odpowiedzialności za wspólne wartości i mają siłę dla ich kultywowania.
Drugim warunkiem, to podjęcie przez ekonomistów refleksji nad nowym modelem wzrostu sektora dobroczynności. Głównym zamierzeniem tego artykułu jest właśnie przedstawienie dobrostanu społecznego jako nowego wskaźnika jakości sektora dobroczynności. W Modelu dynamiki wzrostu dobrostanu społecznego powiązane są aksjologiczne i aplikacyjne obszary gospodarowania, mające wpływ na określenie jego poziomu. Wskaźnikowe zestawienie ich wpływu na ogólny poziom dobrostanu społecznego, jako syntetyczna miara oceny zmian jakości życia, wymaga przeprowadzenia szerokiej debaty.
Trzecim warunkiem koniecznym wykorzystania szansy na rozwój sektora dobroczynności, jest wzajemne zapoznanie się jego rzeczników, co jest celem podejmowanych obecnie badań ankietowych:
Sport naszych wnuków.
Tsunami czy solidarność
Nowoczesne technologie pomagają nam w prowadzeniu cyfrowych rejestrów zdarzeń. Robią to Google, robi to Facebook robią inne cyfrowe biblioteki pamięci.
Jest dobrze, ale nie za dobrze.
Zaspokajając nasze potrzeby, korporacje wykorzystują przy okazji zbierane informacje dla swoich interesów. I chyba nikt nie ma wątpliwości, że informacjami tymi prędzej czy później zaczną karmić cyberpastuchy.
By prowadziły nas przez segregację i segmentację, do eutanazji.
To zagrożenie dla naszej wolności, dla naszego człowieczeństwa, zobowiązuje do uważanej refleksji nad konsekwencjami gigantycznych zmian zachodzących równocześnie i w technologii, i w demografii.
Z uwagą przysłuchuję się uczonym socjologom, psychologom, pedagogom, medykom o sposobach zaradzenia na wyzwania demograficzne. Specjalistyczne podejścia przepełnione są rzeczywistą troską i racjonalnymi postulatami.
Często słabością tych debat jest zamykanie problematyki w kręgu danej dyscypliny, w kręgu właściwych dla niej postulatów i polityk społecznych. Brak całościowej ekonomicznej perspektywy.
Bo i prawdziwą ścianą niemożności dla realizacji postulatów jest i coraz bardziej będzie brak pieniędzy. Wykorzystanie możliwości atrakcyjnego spędzana wolnego czasu czy poprawy stanu zdrowia, przy korzystaniu z tradycyjnych opiekuńczych form realizowania polityk społecznych, będzie coraz bardziej kosztowne.
Po zestawieniu rosnących społecznych potrzeb i opiekuńczych możliwości naszego Państwa, okaże się, że to nie jest brak rzędu 10, 20 czy 50 procent. Spodziewany w całym świecie znaczący przyrost udziału osób starszych w społeczeństwie powoduje, że za kilkanaście lat Rzeczpospolitej zacznie brakować 10, 20 czy 50, ale nie procent, tylko razy.
W perspektywie tego gigantycznego niedoboru, w debatach konferencyjnych o spodziewanych wzrostach wydatków systemu ochrony zdrowia, pojawia się dramatyczne pojęcie „Efekt tsunami”.
Rys. 1. Dwa scenariusze zagospodarowania potencjałów technologicznych i demograficznych wynikających z cyfryzacji zapisu informacji w Polsce. Źródło: opracowanie Andrzej Madej.
Na rysunku 1 zestawiłem kontekst dramatycznego pojęcia „Efekt tsunami” z kontekstem alternatywnego pojęcia „Efektu solidarności”. Pomiędzy nimi jest znak zapytania.
Co zwycięży w Polsce?
Czego będzie więcej ?
Aby solidarność obroniła godność i wolność, informacja powinna być zasobem dla efektywnej samodzielności gospodarstw domowych. Technologia powinna pomagać w wykorzystywaniu informacji do solidarnego rozwoju wiedzy.
Osoby w starszym wieku, nestorzy, dzięki swoim kompetencjom i poczuciu odpowiedzialności powinni pomagać w tworzeniu takich cyfrowych zasobów informacji. Oferując potencjał pracy dobroczynnej. Na przykład przez wsparcie szkół podstawowych w organizacji zawodów sportowych dla młodzieży i uzyskiwaniu dzięki temu przez rodziców informacji o stanie zdrowia swoich dzieci. A potem we wsparciu kompetencji do wykorzystywania tych informacji. Zgodnie z powiązaniem zasad samokształcenia w rodzinie i samopomocy zdrowia.
Pomagać w takich pracach powinny nowe instytucje sektora dobroczynności społecznej gospodarki rynkowej i nowe programy polityk społecznych. Naszego sprawiedliwego państwa.
Kapitałowi dziękujemy
Gdy sukcesy finansowe korporacji zaczynają się opierać na wykorzystywaniu informacji o człowieku, co w konsekwencji prowadzić będzie do sterowania naszymi potrzebami, pojawia się pytanie o kulturowy sens ich rozwoju.
Tym bardziej, że podmioty rynku kapitałowego, zamiast poprawiać skuteczność pozyskiwania środków przez najbardziej efektywne podmioty gospodarcze, skupiają się na obsłudze długów, zaciąganych przez polityków na rachunek przyszłych pokoleń.
Gdy własność chroni wolność.
Od wieków efektywność wykorzystywania zasobów oceniana jest w procesie wymiany efektów pracy. Rynki ułatwiają spotkania producentów i konsumentów, pieniądze pomagają w wartościowaniu propozycji. Ekonomia kapitału pomaga w porządkowaniu reguł zachowania równowagi pomiędzy wytwarzaniem i użytkowaniem dóbr. Reguł ułatwiających nagradzanie autorów najlepszych propozycji i degradowanie najbardziej marnotrawnych. Reguł pozwalających na utrzymywanie najwyższej efektywność cyrkulacji kapitału. Powstające przy tym nierówności społeczne, traktowane są jako zło konieczne.
Bo własność chroni wolność.
Gdy własność przestaje służyć wolności.
Efektywność mechanizmu rynkowego zależy od stopnia jego dopasowania do stylu życia społeczeństwa. W obecnych warunkach dynamicznej komunikacji w sieci wiedzy i globalnej koncentracji zarządzania kapitałem, systemy pieniężnych wycen stają się coraz bardziej zawodne. Rynki przestają służyć wartościowaniu propozycji, zaczynają służyć dysponentom zasobów do formowania konsumentów i do blokowania rywalizacji. Korzystając przy tym z właściwego dla pooświeceniowej kultury, redukowania człowieka do wymiarów producenta i konsumenta. I w zgodzie z dominującym w unifikujących się państwach, powiązań wertykalnych centrów władzy politycznej, medialnej i finansowej.
Własność zaczyna zagrażać wolności.
Ekonomia solidarności nadchodzi
Świat poszukuje nowych zasad gospodarowania. Autorzy polskiej szkoły personalizmu sięgają najgłębiej. Wskazują na poczucie duchowość człowieka, jako na warunek wyrażania godności poprzez pracę. Proponują wprowadzenie do kanonu cywilizacji łacińskiej "pracodzielności" jako piątej cnoty kardynalnej, proponują oparcie wartościowania ekonomicznego na dobru człowieka. Tak też pojawia się kategoria pracy solidarnej, jako owocu naszej miłości, jako nakazu sumienia dla wolności.
Najprościej ukazać dobroczynne konsekwencje samodzielności pracy poprzez praktykę rodziny w uczeniu i w leczeniu. Rozwojowi takiej samodzielności służyć ma personalizacja usług publicznych, wyrażana w paradygmacie samokształcenia w rodzinie. I system domowej edukacji pracy solidarnej, integrujący współczesny, mobilny dom. Samodzielności pracy mają też służyć nowe instytucje lokalnej demokracji, proponowane do praktykowania samorządności wspólnoty powiatu - cyberpolis. I nowe instrumenty społecznej kontroli zarządzania sieciowymi politykami – obligacje społeczne.
Należy się spodziewać przyśpieszenia procesów zmian ustrojowych, w miarę rozwoju horyzontalnych form komunikacji i narzędzi domowego korzystania z cyfrowych bibliotek pamięci. W miarę wykorzystywania instytucji kultury, nie tylko do poszukiwania prawdy, ale i do troski o prawdę. W miarę porzucania przez społeczeństwo sieci wiedzy klapek konsumeryzmu i produktywności. W miarę skupianiu sensu i stylu życia na tajemnicy duchowego wymiaru człowieka.
Pomocnym dla tego procesu byłoby objęcie instytucji wsparcia pracy dobroczynnej, zagadnień pozarynkowego zaspokajania potrzeb, form demokratycznego wartościowania przedsiębiorczości społecznej - systematyczną refleksją ekonomiczną.
Ekonomiści winni pomóc polityce w rozwoju nowej infrastruktury dla gospodarowania opartego na wartościach, a nie tylko gospodarowania opartego na wymianach.
Rewolucja w zdrowiu
Największe pożytki z wykorzystania cyfrowych zasobów wiedzy i interaktywnej komunikacji otwierają się obecnie przed medycyną. Jako kompetencją i usługą profilaktyki, interwencji i rehabilitacji dobrostanu zdrowia.
Tu są największe aspiracje naukowców, tu kierowane są największe kapitały. Sposób wykorzystania tych zasobów dla dobrostanu społecznego w każdym kraju, zależeć będzie od określenia nowego paradygmatu i nowego modelu systemu ochrony zdrowia.
Bo zmiany tych fundamentów ustrojowych nastąpią.
Rejestrowanie dla jakości pracy
Cyfrowe rejestrowanie usług medycznych, pozwala na zwiększanie skuteczności troski o zdrowie. Zarówno tej podejmowanej przez lekarzy i innych uczestników systemu ochrony zdrowia, jak i tej podejmowanej przez każdego z nas, dla dobrego stanu własnego zdrowia lub dla dobrego zdrowia swoich najbliższych.
Rejestrowanie to wykorzystywać będzie formalizowanie procedur medycznych, oparte na standardach wprowadzanych do naszego życia, wraz z rozwojem wiedzy medycznej i kultury poznania.
Rozbudowa systemów rejestrowania, zarządzania i nadzoru w medycynie pomoże praktyce odpowiedzialności za jakość zdrowia. Odpowiedzialności nie tylko w znaczeniu moralnym czy prawnym, ale również w znaczeniu ekonomicznym. Zgodnie z ekonomiczną potrzebą racjonalności, nie tylko w pracy komercyjnej, właściwej dla ekonomii kapitalizmu, ale i w pracy solidarnej, właściwej dla ekonomii solidarności. Ekonomii nadchodzącego w Polsce czasu społecznej gospodarki rynkowej.
Pomoże pracy dobroczynnej, której znaczenie rośnie wraz ze wzrostem znaczenia pracodzielności jako piątej cnoty kardynalnej cywilizacji łacińskiej (praca wyrazem godności człowieka) oraz rozwojem mechanizmów samoregulacji samorządowej (demokracja bezpośrednia wyrazem solidarności wspólnot). Pomoże sektorowi dobroczynności i dobrostanowi społecznemu.
Powszechna medycyna
Obecny model systemu ochrony zdrowia oparty jest na przyjętym w czasach Hipokratesa paradygmacie odpowiedzialności lekarza za dobrostan zdrowia pacjenta. Tej zasadzie poddana jest cała sztuka medyczna zarówno jako praktyka działania, jak i jako dziedzina wiedzy. Wiedzy rozwijanej główne z perspektywy skuteczności interwencji w okresie zapaści zdrowia człowieka. Czyli w okresie choroby pacjenta.
Wprowadzenie cyfrowych narzędzi i technologii diagnostycznych pozwala obecnie na poszerzenie tej perspektywy odpowiedzialności w ochronie zdrowia, o profilaktykę i rehabilitację. Dwie dziedziny objęte je łącznie terminem „promocja zdrowia”. Terminem, w którym kluczowe znaczenie ma nasza osobista aktywność, tak wobec dobra stanu własnego zdrowia, jak i wobec dobra stanu zdrowia swoich bliskich. Aktywność wymagająca umiejętności wykorzystania nowoczesnych technologii i gigantycznych zasobów wiedzy, na przykład poprzez sportową promocję zdrowia.
Tym samym, jakość pracy solidarnej dla promocji zdrowia, wymagać będzie od każdego z nas stałego pogłębiania wiedzy z nowej dziedziny medycyny, korzystającej z internetowo otwartych i horyzontalnie wymienianych zasobów wiedzy. Metod poznania, nauki, a z czasem i nowej specjalizacji medycznej określonej terminem "powszechnej medycyny".
Modele odpowiedzialności w systemie ochrony zdrowia
Rozwój osobistych kompetencji dla korzystania z dostępnych sieciowo rejestrów wiedzy o stanie zdrowia, to podstawa dla pierwszego z możliwych modeli systemu ochrony zdrowia.
Model humanistyczny, powiązany będzie z zasadą samopomocy zdrowia jako podstawą (i) rozwoju wiedzy o ryzykach dolegliwości i o metodach ich łagodzenia oraz (ii) roztropnej i dobroczynnej pracy dla przeciwdziałania zapaściom i łagodzenia ich skutków. Humanizm w tym modelu jest podkreślony wzbogaceniem wprowadzonej przysięgą Hipokratesa osobowej odpowiedzialności lekarza za stan zdrowia pacjenta w okresie choroby oraz opartej na miłości i solidarności, moralnej odpowiedzialności człowieka za dobrostan członków rodziny i za życie innych ludzi.
Wprowadzenie Modelu humanistycznego dla wykorzystania nowych cyfrowych zasobów informacji o zdrowiu i nowych zasobów wiedzy, jest szansą na korzystanie z wolności w społeczeństwie sieci wiedzy.
Ale proces rewolucyjnych zmian systemu ochrony zdrowia musi też uwzględnić fakt, że gwałtowny rozwój nowych narzędzi i technologii jest powiązany z inwestycjami dokonywanymi przez ośrodki finansujące badania i rozwój oraz ich komercyjne upowszechnianie. Inwestycji, których działaniem powodują kalkulacje uzyskiwanych w przyszłości korzyści finansowych.
Tymczasem, zgodnie z logiką budowania warunków dla globalnej rywalizacji w obecnej, obecnej schyłkowej fazie kapitalizmu, ośrodki te prowadzą od wielu lat promocję rozwiązań redukujących tożsamość człowieka do produktywności i konsumeryzmu. Dewastując tym samym duchowy wymiar kompetencji społecznych, który jest źródłem poczucia odpowiedzialności za los drugiego człowieka i pracy solidarnej.
Dlatego trzeba przewidywać, że równolegle do promocji rozwiązań właściwych dla humanizacji systemu ochrony zdrowia, trwać będzie promocja rozwiązań alternatywnego modelu wykorzystania cyfrowych zasobów informacji o zdrowiu człowieka. Ten drugi model służyć będzie efektywności zwrotu z kapitału inwestowanego w dostarczanie nowych narzędzi (aparatury medycznej), produktów (lekarstw) oraz organizacji usług medycznych. Dlatego też określiłem go terminem Model kapitalistyczny i powiązałem z zasadą sterowanie zdrowiem. Powiązałem wprowadzeniem nowej instytucji służącej centralnemu zarządzaniu indywidualnie dedykowanych programów zdrowia, nazwanej „cyberpastuchem medycznym”.
Rys. 2. Alternatywne modele i zasady systemu ochrony zdrowia społeczeństwa sieci wiedzy. Źródło: opracowanie Andrzej Madej.
Modele PERSONALISTYCZNY i OLIGARCHICZNY systemu ochrony zdrowia różnią się zatem podmiotem odpowiedzialności za jakość zdrowia.
W pierwszym jest to człowiek w jego relacjach solidarnych, w drugim jest to ośrodek zarządzający pracą instytucji medycznych. Pierwszy model wymaga od ludzi postawy i kompetencji do podejmowania pracy solidarnej, drugi wymaga mentalnej zgody na centralne sterowanie naszym zdrowiem. W pierwszym modelu rozwój wiedzy medycznej dostarczany będzie pacjentowi i lekarzowi poprzez Chmurę powszechnej medycyny, w drugim modelu poprzez Cyberpastucha medycznego.
Rys. 3. Personalistyczny System ochrony zdrowia. Źródło: opracowanie Andrzej Madej.
W społeczeństwie sieci wiedzy respektującym łacińską wizję człowieka, naszej wolności służyć będzie MODEL PERSONALISTYCZNY. Schemat całego personalistycznego Systemu ochrony zdrowia przedstawia rysunek 3.
MODEL OLIGARCHICZNY wykorzysta system ochrony zdrowia do korupcji, segregacji i wykluczania społecznego.
Nowe u poprawnych
Powszechnie uznanymi rzecznikami zmian ustrojowych są ośrodki pracy naukowej, aktywności politycznej i rywalizacji kapitałowej. Wszystkie mają do dyspozycji zasoby finansowe i zaplecza eksperckie dla wypracowania całościowych rekomendacji.
Splotem dziejowych okoliczności, w naszej Rzeczpospolitej, w zakresie refleksji ekonomicznej, obecnie wszystkie te trzy ośrodki odwołują się nie tyko do tych samych ekspertów, ale i do tych samych źródeł idei i źródeł finansowania. Dobierając przy tym ekspertów, gwarantujących w prowadzonych pracach, respektowanie ograniczeń w poznawaniu prawdy, nazywanych postawą poprawności politycznej.
Pewnie ze względu na te słabości naszej nauki, kwestie zmian odpowiedzialności w systemie ochrony zdrowia, kluczowe dla miejsca wolności w stylu życia społeczeństwa sieci wiedzy, nie są podejmowane w publicznej debacie. Jak gdyby nowoczesne technologie, w tym telemedycyna i zmiany w zakresie rejestracji i nadzoru zdarzeń medycznych, nie wprowadzały fundamentalnych zmian do relacji człowiek – lekarz – instytucje medyczne – wspólnoty solidarności.
Jak gdyby zmiany te nie miały znaczenia dla naszej wolności.
Preferencje liderów zmian
Należy też wziąć pod uwagę, że zgodnie z kluczową w poprawności politycznej zasadą unikania rozważań wymagających zajęcia jednoznacznego stanowiska, liderzy zmian liczą na możliwość wykorzystywania technologii opartych na horyzontalnej komunikacji, w warunkach obecnego ustroju, stosujących technologie oparte na wertykalnej komunikacji. Korygując zaledwie istniejące mechanizmy i instytucje. Dlatego też, do zestawienia szacunkowych preferencji w tych trzech ośrodkach, wprowadziłem trzecią kolumnę, oddającą preferencje dla wprowadzenia zaledwie powierzchownych korekt do obecnych rozwiązań. Oczekiwania te określiłem rzecznictwem Modelu oportunistycznego, z uwagi na koniunkturalizm ważący w formułowaniu takich opinii.
Rys. 4. Szacunkowe preferencje liderów polskich ośrodków kierunkowania rozwojem wiedzy, wobec możliwych zmian w ochronie zdrowia. Źródło: opracowanie Andrzej Madej.
Przedstawione w tabeli na rysunku 4 szacunki preferencji liderów instytucji odpowiadających za kierunkowanie rozwojem wiedzy w Polsce, sporządziłem subiektywnie, na podstawie obserwacji setek konferencji, seminariów oraz tysięcy rozmów, które miałem okazję doświadczać w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Wniosek z wprowadzonych liczb jest taki, że oczekiwany z punktu widzenia odpowiedzialności człowieka za jakość zdrowia Model humanistyczny może się w Polsce rozwinąć tylko jako polityczne uznanie znaczenia społecznie wprowadzanych innowacji.
Edukacja dla odpowiedzialnego rozwoju Polski
Wysiłek osobistej pracy dla dobrostanu własnego i swoich bliskich wiąże się w paradygmacie samopomocy zdrowia z wysiłkiem edukacji, dla wykorzystania zasobów wiedzy uzyskiwanych z cyfrowych rejestrów usług medycznych. Pożytki z tego uczenia się przez całe życie, osiągać będziemy nie tylko poprzez jakość pracy solidarnej, ale i poprzez jakość pracy wymiennej. Pracy wykonywanej za wynagrodzeniem nie tylko dla osobistych korzyści, ale i dla korzyści instytucji zatrudniającej nas dla realizowania swoich celów.
Tym samym, pracodzielność formowana przez całe życie dla ochrony zdrowia, staje się korzyścią również i dla naszej pracy w komercyjnych podmiotach społecznej gospodarki rynkowej.
Liczę na to, że dzięki takiemu powiązaniu, przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, znajdować będą gospodarczych partnerów dla upowszechniania kompetencji do wykorzystywania innowacji usług rozwojowych samopomocy zdrowia.
Dobrostan społeczny
Wprowadzanie zmian do systemy ochrony zdrowia, wymaga odniesienia ich do całego ustroju usług społecznych gospodarki opartej na wiedzy. W pierwszej kolejności do ustrojów edukacji, rozwoju nauki czy finansowania polityk społecznych.
Zgodnie ze wskazaniami Jana Pawła II, ekonomiści winni podjąć refleksję nad roztropnym i dobroczynnym rozporządzaniem zasobami materialnymi, z perspektywy sektora dobroczynności. Tego sektora gospodarki, którego motywacje i reguły współpracy umykały przez wieki uwadze ekonomistów. Skupiających się od czasów wprowadzenia pieniądza, na efektywności wymiany towarów i usług.
Przedstawiony na rysunku 5 Model społecznej gospodarki rynkowej, pokazuje powiązana pomiędzy polami motywacji gospodarowania Sektora dobroczynności. Dobroczynności ujawniającej się nie tylko przez pracę solidarną w relacjach rodzinnych, ale i przez pracę organiczną w relacjach samorządowych.
Model przedstawia inicjatywność powstawania standardów zrównoważonego rozwoju praktyki społecznej (Koło aplikacji), oparte o odpowiednie dla społeczeństwa powiązanie wartości (Kwadrat aksjologii).
Rys. 5. Model społecznej gospodarki rynkowej. Źródło: opracowanie własne Andrzej Madej.
W centrum Kwadratu aksjologii znajdują się potrzeby i metody Sektora dobroczynności, otoczone zasadami czterech ustrojów: samokształcenia w rodzinie (edukacja), samopomocy zdrowia (ochrona zdrowia), społecznej kontroli inwestycji (finanse publiczne) i popytowego wsparcia finansowego rozwoju (nauka). Zasady te są, odpowiednim dla gospodarki opartej na solidarnym rozwoju wiedzy, uzupełnieniem dla wyprowadzonych z chrześcijańskich korzeni naszej Konstytucji wartości: godności człowieka, wolności gospodarczej, solidarności, samorządności i subsydiarności.
Ten układ zasad i wartości jest propozycją dla opisania wykładni Społecznej gospodarki rynkowe, jako konstytucyjnej zasady głównej polskiej gospodarki.
Uważam, że opracowanie wykładni „społecznej gospodarki rynkowej” (art.20), powinno powstać w ośrodkach zawodowej refleksji ekonomicznej (wyższych uczelniach ekonomicznych) w ramach debaty konstytucyjnej zainicjowanej przez Prezydenta RP 3 maja 2017.
Wedle inicjatorów Krakowskiej Strategii uspołecznienia profilaktyki medycznej, modernizacja ustroju gospodarczego odpowiednio do takiej doktryny, powinna wykorzystać standardy wprowadzane poprzez praktykę społecznej integracji kultury fizycznej i kultury pamięci. Obecnie planuje się ocenę ich przydatność, analizą zakresu użyteczności w ramach programu badań stosownych Społeczna profilaktyka medyczna. Rezultatem tego programu powinno być konkretne wdrożenie nowych standardów, narzędzi, kompetencji, technologii, obyczajów i polityk społecznej profilaktyki medycznej.
Cztery pola modernizacji Koła aplikacji gospodarczych, otaczając praktyką potrzeb i możliwości cztery pola wartości i zasad Kwadratu aksjologii, tworzą łącznie Model społecznej gospodarki rynkowej. Określający wzrost dobrostanu społecznego, wskaźnikiem solidarny rozwój wiedzy.
Syntetycznej miary jakości rozwoju w Ekonomice solidarności.
Sport naszych wnuków
Inicjatorzy Krakowskiej Strategii wielokroć zwracali się bezskutecznie do różnych instytucji publicznych o wsparcie prowadzonych działań dla rozwoju potencjałów sektora dobroczynności. Wydaje się, że wspólną przesłanką małego zainteresowania, jest brak wiary w zakres społecznego potencjału dla pracy dobroczynnej. Brak wiary zawodowych sterników refleksji intelektualnej i strategii politycznych w odpowiedzialność Polaków za solidarność międzypokoleniową.
Dlatego tym razem, poza publicznym przedstawianiem swoich analiz czy rekomendacji, chcemy podjąć samodzielne rozpoznanie gotowość rodaków do konkretnych działań.
W pierwszej kolejności chcemy się skupić na postawach dziadków wobec sportu wnuków.
Opracowaliśmy ankietę, do której wypełniania zachęcam, szczególnie osoby aktywne w klubach, ośrodkach, centrach seniorów / nestorów.
Inne tematy w dziale Gospodarka