W kierunku moralnego uniwersum [2]
Dlatego refleksję o wizji i misji wykorzystania cyfrowego poszerzenia kultury dla rozwoju Polski trzeba rozpocząć od globalnej perspektywy możliwych zmian w zasadach ustrojów życia publicznego. Co zarysowałem na pierwszym rysunku tekstu „Pedagodzy naszej cywilizacji” wstępnym pytaniem o perspektywy trzech możliwych wariantów (modeli) integracji ustrojowej oraz dopełniającym pytaniem o możliwe źródła dla wariantu (modelu) jednobiegunowej integracji ustrojowej.
Wskazując na oczekiwany wzrost znaczenia cywilizacji łacińskiej, jako w mojej opinii najlepszego źródła zasad dla moralnego uniwersum zrównoważonego rozwoju [3] , zachęcając do spontanicznego podejmowania trudu domowej edukacji pracy solidarnej, domyślnie wyraziłem aspirację dla aktywnego roli Polski w kierunkowaniu globalnych zmian ustrojowych. W archimedesowskim poruszeniu z posad bryły świata.
Właśnie archimedesowskim, czyli z wykorzystaniem punktu oparcia dla rozpoczęcia egalitarnego rzecznictwa integracji demokratycznej, w alternatywie dla już elitarnie powstających integracji despotycznych. Przy czym, o ile łatwe do wyobrażenia jest teoretyczne wyprowadzenie zasad takiej integracji egalitarnej z przetrawionych w polskiej kulturze zasad cywilizacji łacińskiej wzmocnionych ich globalną prezentacją w 14-tu encyklikach Naszego Papieża, o tyle nadal brakuje nam narodowego obyczaju corocznego celebrowania wolności i solidarności jako koniecznego punktu oparcia dla ich rzecznictwa.
Jeśli się da podziel na dwa
Jako przedsiębiorca praktykujący od urodzenia w setkach przedsięwzięć zarobkowych i społecznych wiem, że warunkiem skuteczności poważanej inicjatywy zawsze jest wytrzymałość punktu oparcia na którym fundowana była strategia jej rozwoju. Ta stara prawda, o znaczeniu punktu oparcia, odnosi się również do skuteczności politycznie przyjmowanej strategii narodowego rozwoju (w naszym przypadku przygotowywanego przez Rząd dokumentu Koncepcja Rozwoju Kraju 2050).
Praktyczniej ujmując dylematy skuteczności rozwoju Polski w Europie narodów bez administracyjnych granic, uważam że jednym z poważnych problemów naszej suwerenności jest brak dobrego święta narodowego. Brak 14 czy 4 lipca dla narodowej zgody w umacnianiu niepodległości.
Niestety 27 lipca 2005 roku Sejm uznał że jego zdaniem najlepszym dniem dla celebrowania święta Solidarności i Wolności będzie 30 sierpnia jako rocznica podpisania porozumień w Gdańsku, natomiast dla wspominania Pamięci Jana Pawła II najlepszym dniem będzie 16 października jako rocznica wyboru Kardynała Karola Wojtyły na głowę Kościoła Powszechnego. Tym samym mniej czy bardziej świadomie przesuwając na drugi plan narodową kluczową dla oparcia modernizacji na wartościach, wagę przewodnictwa Jana Pawła II na drodze do Trzeciej Niepodległości.
Przyglądając się naszej społecznej nieskuteczności wystąpień do Sejmu Trzeciej Rzeczpospolitej, Marszałek Małopolski Marek Nawara doprowadził w 2009 roku do uznania 10 czerwca Dniem Święta Małopolski. Niestety, moim zdaniem powodowany różnicami politycznymi brak współpracy władz Małopolski i władz Krakowa, w powiązaniu ze słabością programową krakowskich kościelnych instytucji kultury takich jak Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” czy Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, doprowadziło w konsekwencji narastania spirali ich grzechów zaniechania, do wypłukiwania z jubileuszowych obchodów narodowego wymiaru tego święta.
Sądzę, że wciąż żyje wielu świadków pamiętających że to Pierwsza Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski stworzyła aksjologiczną i polityczną podstawę dla odnowienia naszej obecności w Europie narodów bez granic. Że to te dziewięć dni narastającego zasłuchania w opowieść o wierze, nadziei i miłości stało się fundamentem NSZZ Solidarność tego instytucjonalnego początku naszej drogi do Trzeciej Niepodległości.
Skala, powaga i serdeczność Bierzmowania dziejów pozostaje najbardziej wyrazistym religijnie i społecznie momentem Pielgrzymki. By potwierdzić polityczną wagę tego wydarzenia, poczynając od jego 25-lecia w grupie krakowskich biegaczy zaczęliśmy rozpoczynać obok Skały Papieskiej ceremonialne obiegiwanie Krakowskich błoń.
---------------------------
[1] Przez Bierzmowanie dziejów rozumiem pierwsze spotkanie Papieża Jana Pawła II na Krakowskich błoniach w dniu 10 czerwca 1979 opisane między innymi przez Kardynała Franciszka Macharskiego https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/macharski/post_25022004 .
[2] Przez moralne uniwersum rozumiem zbiór norm moralnych, które są uznawane za powszechne i obowiązujące dla wszystkich ludzi. Systemy wartości określające co jest dobre, mogą być wprawdzie różne w różnych kulturach i epokach, ale są też zasady moralne ważne dla całej ludzkości.
[3] Zrównoważony rozwój oznacza, że wzrost gospodarczy prowadzi do zwiększania spójności społecznej (w tym m.in. zmniejszania rozwarstwienia społecznego, wyrównywania szans, przeciwdziałania marginalizacji i dyskryminacji) oraz podnoszenia jakości środowiska naturalnego, m.in. poprzez ograniczanie szkodliwego wpływu produkcji i konsumpcji na stan zasobów naturalnych i klimat. W dokumentach instytucji ponadnarodowych przez zrównoważony rozwój rozumie się koncepcję rozwoju społeczno-gospodarczego, która uwzględnia trzy wymiary strategii: gospodarczy, społeczny i środowiskowy. (… z pomocą Bing AI)
W moich prezentacjach przemian ustrojowych przez zrównoważony rozwój rozumiem zachowanie proporcji wymiarów w cyfrowo poszerzanych zakresach relacji społecznych: (i) czasu (wymiary: wieczny, systematyczny i spontaniczny), (ii) przestrzeni (wymiary: miejscowa, zdalna, sieciowa) i (iii) rozwoju wiedzy (wymiary: solidarny i komercyjny).
Komentarze
Pokaż komentarze