Czy Polska ożywi chrześcijański fundament domowej edukacji konieczny Europie dla przetrwania tsunami rewolucji sztucznej inteligencji ?
Przemiany demograficzne
Od kilku lat przedstawiam na swoich blogach i nie tylko coraz bardziej szczegółowe propozycje modernizacji systemów edukacji i ochrony zdrowia. Są to kluczowe składowe procesu cyfrowej humanizacji gospodarowania [1], mającego ochronić wolność i równość [2] i w Europie i w Polsce.
Początkiem mojej diagnozy kierunku modernizacji była ocena szans wykorzystania cyfrowego poszerzenia czasu, przestrzeni i zasobów kultury dla pożytków z przemian demograficznych. Zarówno dotyczących struktury wiekowej jak i struktury narodowościowej europejskiego społeczeństwa.
Obserwując prognozy przemian struktury demograficznej stajemy przed pytaniem: czy zwiększany udział emerytów w społeczeństwie, będzie ciężarem ekonomicznym ponad miarę możliwości państwa, czy też uwalniany potencjały czasu i kompetencji może być wykorzystany dla wzmocnienia narodowej kultury poznania dzięki potencjałom pracy dobroczynnej. Innymi słowy albo narodowa witalizacja dzięki solidarności międzypokoleniowej albo centralne sterowanie ludzkim życiem procedurami segmentacji, segregacji i eutanazji.
Oceniam przy tym, że podejmowane w ramach finansowanych zgodnie z unijnymi programami „polityk senioralnych” propozycje aktywizacji trzeciego pokolenia są działaniami cząstkowymi o ile nie wręcz pozorowanymi. Uważam, że w konfrontacji z rzeczywistym wymiarem życiowych problemów, programy te doprowadzą do wprowadzenia czarnego scenariusza czyli centralnego sterowania życiem.
Sektor Dobroczynności
Pozostawiając na boku obawy o konsekwencje unijnych programów, za kluczowe dla poczucia satysfakcji z wydłużającego się okresu życia osób kończących swoją instytucjonalną aktywność zawodową, uznałem możliwość utrzymania przez nie aktywności społecznej. Tak ujawniający się obszar społecznie użytecznej pracy dobroczynnej dla rozwoju bogactwa narodowego w cyfrowo poszerzonej kulturze poznania nazwałem Sektorem Dobroczynności.
W sektorze obejmującym nie tylko prace trzeciego pokolenia, czyli w konkretnym zakresie najczęściej prace dziadków ale i prace rodziców, powodowanych tym samym organicznym poczuciem solidarności międzypokoleniowej. Faktycznie najważniejszym i najstarszym z obszarów gospodarowania człowieka, lekceważonym przez ekonomię skupiną przez wieki na mechanizmach rynkowej samoregulacji.
Zachowując potrzebę pracy jako kluczową wartość dla społecznego uczestnictwa człowieka, w prowadzonych rozważaniach o nowych instytucjach infrastruktury Sektora Dobroczynności stosuję wewnątrz tej kategorii rozróżnienie na pracę komercyjną i pracę dobroczynną. Szacując że skoro przemiany demograficzne doprowadzą w ciągu 20 lat do około 33 % udziału emerytów w społeczeństwie, winniśmy przewidywać subsydiarne wsparcie dla pracy dobroczynnej wykonywanej w tych instytucjach w skali ok 15 % ogółu obecnie zatrudnionych [3].
Taki szacunek około dwóch i pół miliona Polaków mogących za kilkanaście lat podejmować różnego rodzaju prace na rzecz wspólnego dobra przyjmowałem do projektowania nowych zadań, zawodów i polityk Sektora Dobroczynności. W tym szacunku nie uwzględniałem jednak skutków przemian rynku pracy komercyjnej, wynikających z cyfrowej rewolucji w globalnej gospodarce.
Prawdziwa rewolucja
Tymczasem przedstawiony problem przemian demograficzny to jedynie wierzchołek góry lodowej skutków procesu cyfrowych zmian, z którymi przyjdzie się zmierzyć naszej cywilizacji. Bo trzeba przewidywać, że rewolucja sztucznej inteligencji [4] będzie miała skutki znacznie poważniejszych od skutków poprzednich rewolucji przemysłowych, bowiem tym razem cyfrowe przemiany nie tylko zlikwidują miejsca pracy ale i zlikwidują warunki dla rynkowej rywalizacji podmiotów gospodarczych, które we wcześniejszych rewolucjach tworzyły warunki dla powstawania nowych miejsc pracy i zawodów.
Mechanizm multiplikacji sukcesu konkretnej innowacji sztucznej inteligencji dzięki wykorzystywaniu pozyskiwanych danych przez algorytmy głębokiego uczenia [5] do doskonalenia tych innowacji wprowadza do gospodarki paradygmat zwycięzca bierze wszystko. Pożegnanie z paradygmatem niewidzialna ręka rynku, wprowadzać będzie i gigantyczne dysproporcje majątkowe i globalne załamanie rynków pracy.
Przesłanki i konsekwencje cyfrowych zmian wyjaśnia w wydanej w 2018 roku książce [6] jeden z uczestników przemian technologicznych powstających w Dolinie Krzemowej, działający obecnie w Chinach ekspert i inwestor Kai-Fu Lee [7]. Przedstawia on nie tylko różnice pomiędzy wcześniejszymi rewolucjami przemysłowymi a tą zachodzącą na naszych oczach, ale również przedstawia różnice potencjałów rozwoju w dwóch rywalizujących obszarach przemian USA i Chin.
W końcowych rozdziałach książki autor omawia prognozy drastycznego zmniejszania zapotrzebowania pracowników umysłowych i fizycznych. Różne raporty opracowane dla USA szacują zmniejszenie się rynków pracy w ciągu najbliższych 10 lat pomiędzy 20 a 40%. [8]
Przyszłość Polski
Nie znam europejskich raportów dotyczących perspektyw przemian rynku pracy uwzględniających konsekwencje rewolucji sztucznej inteligencji. Jak widzimy na naszej wschodniej granicy, słabości wcześniejszych raportów o wielomilionowych potrzebach niemieckiej gospodarki dość szybko przestały kierunkować politykę migracyjną Unii Europejskiej.
Obawiam się, że te nowsze raporty wiodących ośrodków nie skupiają się na procesach likwidacji konkretnych zawodów poprzez zastępowanie ich narzędziami wykorzystującymi sztuczną inteligencję, tylko na przewidywanych wzrostach nowych zadań publicznych wynikających ze strategii gospodarczego reagowania na globalne przemiany klimatyczne. Albo na innych ideologicznych iluzjach odzyskiwania przez Europę globalnego przewodnictwa moralnego i gospodarczego.
Tymczasem poważnie traktując przedstawioną przez Kai-Fu Lee opinię, że Europa już nie ma szans na odegranie roli współlidera rewolucji technologicznej, że pozostaje nam rola peryferiów zasilanych produktami amerykańskich albo chińskich gigantów, winniśmy przewidywać jeszcze większy spadek potrzeb rynków pracy. Szacując, że będzie to pomiędzy 40 a 60 %, łącznie z przyjętą wcześniej liczbą 2,5 milionów emerytów, uzyskujemy przewidywanie potrzeb nowych miejsc pracy dla około 10 milionów Polaków .
Taka jest skala wyzwania dla przeciwdziałania jednemu w wymiarów narastających nierówności społecznych z czym trzeba się liczyć w procesie cyfrowej modernizacji Polskiej gospodarki, którego to wyzwania nie rozwiążą za nas ponadnarodowe instytucje. Jak pisałem w tekście Dziedzictwo i Przyszłość albo potrafimy sami wypracować założenia tej modernizacji, założenia respektujące realność rewolucji sztucznej inteligencji i zachowujące warunki do życia w prawdzie albo trzeba nam się będzie polubić z algorytmami segregacji i eutanazji w obozach łagodnej śmierci.
------------------------------
[1] Wprowadzeniem terminu humanizacja chcę podkreślić postulowany kierunek procesu cyfrowej modernizacji gospodarki, pozwalający na wykorzystanie cywilizacyjnej szansy używania nowoczesnych technologii do ułatwiania ludziom współdziałania.
[2] Zachowanie równowagi pomiędzy wolnością a równością w warunkach cyfrowo poszerzonej kultury, wymagać będzie uzupełnienia refleksji ekonomicznej o refleksję politologiczną. W tym przede wszystkim sformułowania wizji modernizacji systemu demokracji odpowiednio do możliwości międzyludzkiej interaktywności cyfrowej komunikacji.
[3] Szacunek przy założeniu podjęcia 20% aktywności wśród społeczności emerytów w różnych formach społecznej pracy dobroczynnej.
[4] Terminem rewolucja sztucznej inteligencji Kai-Fu Lee określa okres równoczesnego (1) przejścia z epoki odkryć do epoki zastosowań i (2) przejścia z epoki wiedzy eksperckiej do epoki danych dla doskonalenia algorytmów sztucznej inteligencji.
[5] Terminem głębokie uczenie określam metodę doskonalenia algorytmów sztucznej inteligencji, które poprawiają się automatycznie dzięki analizie ogromnej liczby danych w sieciach neuronowych.
[6] Inteligencja Sztuczna Rewolucja Prawdziwa Chiny, USA i przyszłość świata, autor Kai-Fu Lee, wyd. Media Rodzina Poznań 2019.
[7] Prezentacja autora: https://en.wikipedia.org/wiki/Kai-Fu_Lee
[8] Szacunek przy założeniu 50% spadku wobec obecnego poziomu 16 milionów pracujących komercyjnie.
Inne tematy w dziale Technologie