Rozwój kultury poznania odpowiednio do możliwości humanistycznej cyfryzacji gospodarowania, wymaga samorządowej troski o solidarność międzypokoleniową.
Kultura poznania
Coraz częściej zadajemy sobie pytanie czy cyfrowe powiększenie czasu i przestrzeni relacji międzyludzkich ułatwi samodzielność czy zniewolenie.
Samodzielność pozwalającą człowiekowi dzięki poznaniu na sumienną ocenę równości w korzystaniu z wolności.
Zniewolenie pozwalające rządzącym dzięki poznaniu na centralne sterowanie życiem rządzonych.
Właściwe Polakom wartości cywilizacyjne oraz postanowienia Konstytucji wskazują na taką modernizację ustroju życia publicznego, która sprzyjać będzie samodzielności.
Samodzielności korzystającej z solidarności i wolności. Zarówno w zakresie gospodarowania objętego refleksją ekonomiczną jak i w zakresie działania objętego refleksją polityczną.
Oczkujemy zatem, że kluczowe wartości ustroju życia publicznego, pomogą takiej kulturze poznania, która służyć będzie humanistycznemu rozumieniu solidarności międzypokoleniowej.
Są też jednak rzecznicy alternatywnego, kolektywistycznego rozumienia solidarności międzypokoleniowej, którzy chcieliby aby kultura poznania ułatwiała centralne sterowanie.
Prowadzące człowieka od segmentacji poprzez segregację do życiowego wykluczenia. 1 )
Ekonomia pragnień
Wskazuję na powiązania rożnego rozumienia pojęcia „solidarność międzypokoleniowa” z różnymi celami kultury poznania, bowiem w tym widzę istotę sporu pomiędzy wizją apriorycznego a aposteriorycznego oddziaływania administracji państwa wobec rodziny. Traktując rodzinę jako przedmiot apriorycznego oddziaływania administracji, polityki społeczne próbują rozwiązywać każdy z problemów przez akademicko projektowane programy polityk społecznych. Natomiast aposterioryczne traktowanie rodziny, pozostawia wolnej woli każdego z jej członków podejmowanie odpowiedzialnego trud wolności i solidarności.
Uważam, że wbrew publicznym deklaracjom, działania naszego rządu kierunkują prace rozwojowe instytucji naukowych, badawczych oraz praktykę polityk społeczno-gospodarczych w stronę rozwiązań służących kolektywistycznemu rozumieniu solidarności międzypokoleniowej.
Ujawnia to kluczowym dokument programowy, którym jest przyjęta przez rząd w 2017 roku: Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.). Wyjaśnienie pojęcia „solidarność międzypokoleniowa” znajduje się na 35 stronie tego 418 stronicowego opracowania.
„Rozwój odpowiedzialny to rozwój, w którym potrzeby obecnego pokolenia mogą być realizowane bez umniejszania szans przyszłych pokoleń. (…) Odpowiedzialny rozwój to wzrost gospodarczy oparty na solidnych fundamentach, jakimi są: przedsiębiorczość, pracowitość, zasoby i umiejętności Polaków. Odpowiedzialny rozwój to także wielowymiarowa solidarność społeczna, której celem jest troska o dobro wspólne – solidarność między pokoleniami teraźniejszymi i przyszłymi, między poszczególnymi regionami, miastami i obszarami wiejskimi, między pracodawcami i pracownikami.”
file:///C:/Users/Dell/Downloads/SOR.pdf
Takie ujęcie solidarności międzypokoleniowej jest faktycznym, choć nie deklarowanym, promowaniem w Polsce procesu cyfrowej kolektywizacji gospodarowania.
Co odpowiada faktycznym, choć nie deklarowanym, zaleceniom dominującej obecnie w Europie „ekonomii pragnień”. Ekonomii tak mocno skoncentrowanej na rozbudzaniu emocji dla maksymalizacji zysków, że oczekującej od kultury, redukowania tożsamość człowieka do produktywności i konsumeryzmu.
Piramida wartości
Uważam, że nawet bez prowadzenia debat z akademickimi ośrodkami refleksji ekonomicznej,
szansą rozwoju kultury poznania odpowiednio do potrzeb pomocniczego wsparcia humanistycznie rozumianej solidarności międzypokoleniowej, jest samorządowa integracja usług społecznych. Takie oczekiwanie zdecentralizowania rozwoju, odpowiada przesunięciu znaczenia współpracy w sieci otwartej wiedzy, z relacji wertykalnych na relacje horyzontalne. Pozwalając przy tym na powiększanie znaczenia solidarnego rozwoju wiedzy. 2)
Dla wprowadzania konkretnych innowacji, na kluczowym dla kultury poznania pograniczu państwa i rynku, warto ułożyć oczekiwane wartości na odpowiednich poziomach zmian kultury, gospodarki i polityki.
Rys.1. Zestawienie oczekiwanych wartości procesu cyfrowej humanizacji gospodarowania na czterech poziomach zmian wprowadzanych przez cyfrowe dynamizowanie relacji międzyludzkich. Opracowanie własne Andrzej Madej.
Na rysunku 1 zestawione są cztery poziomy zmian wynikających z cyfrowej dynamizacji kultury, a prowadzące do zachowania solidarności międzypokoleniowej jako misji polityk społecznych pomocniczego państwa. Solidarności międzypokoleniowej rozumianej jednoznacznie przez rządzących, rządzonych i administrację jako więź pomiędzy rodzicami, dziećmi i dziadkami.
Uważam, że przedstawiony układ oczekiwanych wartości może być wykorzystany do uzgodnień partnerów samorządowych programów polityk społecznych, zamierzających do wykorzystywania nowych instytucji i instrumentów „demokracji po Gutenbergu”, takich jak Budżety obywatelskie, Referenda lokalne, Centra usług społecznych czy Obligacje posagowe, do zakładania i prowadzenia w konkretnych miejscach Polski parków kultury poznania, integrujących funkcjonalności Internetu rzeczy i Internetu ludzi dla wspierania solidarności międzypokoleniowej.
Przypisy:
1) Więcej o różnicach pomiędzy humanistycznym a kolektywistycznym rozumieniem solidarności międzypokoleniowej w moim wcześniejszym tekście „Międzypokoleniowa humanistyczna gospodarowania”. https://www.salon24.pl/u/madej/1013439,miedzypokoleniowa-humanizacja-gospodarowania
2) Co sygnalizowałem w tekście "Cyfrowa humanizacja samorządu". https://www.salon24.pl/u/madej/1003685,cyfrowa-humanizacja-samorzadu
Inne tematy w dziale Gospodarka