Podczas Sesji Rady Miasta w ostatnim dniu listopada tego roku nie tylko burmistrz Maciej Radtke zupełnie niezrozumiale i bez jakichkolwiek zahamowań atakował mnie za to tylko, że pytałem.
Przypomnę Pani Mecenas, która wypowiedziała umowę a następnie stanęła jako jedyna do konkursu, że mam pełne prawo pytać o to, o co właśnie zapytałem burmistrza. Przypominam też, że pytałem burmistrza, a odpowiedzi udzieliła Pani Sekretarz Katarzyna Żuchowska. Zachowanie Pani Chylewskiej uważam za co najmniej skandaliczne. Ale nie raz takie zachowanie w stosunku do Mieszkańców Miasta prezentowali pracownicy Urzędu ( nie wszyscy) jak i sam Burmistrz (ten i poprzedni), więc w totalnym szoku nie byłem. Może to „lubawska norma”, a może na szczęście tylko norma magistracka ludzi idących razem z burmistrzem Radtke i jego cioci, co daje nadzieję na przyszłość, bo na Urzędach się bywa. Liczyć należy jedynie na mądrość wyborców , chociaż historia pokazuje, że nawet komuszy kacyk ze sfałszowanym i zakłamywanym publicznie życiorysem ma szansę pełnić zaszczytne funkcje.
Wracając do pytania o wakat na Radcę Prawnego. Pani Chylewska była obużżżżżooona. Szkoda, że wybiórczo. Tylko na mnie. Nie zauważyłem reakcji na te same słowa wypowiedziane przez innych.
Czy kolorowe pisma z powiatowej Iławy nie zaatakowały Danuty Chylewskiej cytując IDENTYCZNY fragment jej wypowiedzi, a moja wypowiedź została odebrana jako atak?
„- Pan Klejna dokładnie wie, że zatrudnienie mnie nie stoi w sprzeczności z ustawą o samorządzie gminnym. Gdyby stało, to już pewnie doniesienie do prokuratury by było – odpowiadała mecenas Chylewska. – Zastanawia mnie jaki cel pan ma, od dłuższego czasu podnosząc tę sprawę. (…) Pracuję tu ponad 20 lat i zamierzam dalej pracować.
Burmistrz Radtke wyjaśnił zebranym i A. klejnie zawodowe powiązania rodzinne: – Pan atakuje, często fałszywie mówiąc, i obraża moją rodzinę. Nie jest żadną tajemnicą, że radca prawny jest moją ciocią, nie widzę w tym nic złego.
http://echoi.pl/index.php/2011/07/26/lubawa-idiotyczne-pytania-na-sesji-ciocia-zona-i-brat-burmistrza-radtke/
Pytanie które przeczytałem:
-Podczas jednej z ostatnich sesji radca prawny Urzędu Pani Danuta Chylewska stwierdziła, że pracuje ponad dwadzieścia lat w Urzędzie i będzie nadal pracować, po czym okazało się, że wzięła udział w konkursie na to stanowisko. Proszę wyjaśnić dlaczego został ogłoszony konkurs i kto przeprowadził rozmowę klasyfikacyjną z kandydatką na to stanowisko?
A poniżej pytania, które być może trzeba zadać. Całkiem możliwe, iż odpowiedzi na te pytania pozwolą zrozumieć nam, mieszkańcom, dla kogo i po co są Urzędy, a może nawet pozyskamy wiedzę wręcz tajemną...
Czy Urbański Błażej, który nie nazwał nigdy Danuty Chylewskiej „ciocią” jest człowiekiem z innej, przyjaźniejszej wspólnoty? A może jest z rodziny? Mafijnej? Czy z rodziny jest też wydawca iławskiego Echa?
Czy fakt, któremu zaprzeczyć wszak nie można, że powinowactwo ogłaszającego konkurs na stanowisko radcy prawnego Urzędu Miasta Lubawa, a stającą do konkursu kandydatką, jest sprawą osobistą publikowaną w BIP, czy sprawą publiczną ? Może trzeba poprosić o opinię prawną radcę prawnego Urzędu Miasta Lubawa, panią Danutę Chylewską?
Czy osoba, która przeżyła kilku burmistrzów, i kilku ma zamiar jeszcze przeżyć, pracująca w Urzędzie Miasta Lubawa na stanowisku Radcy Prawnego ponad dwadzieścia lat, składająca wypowiedzenie z dotychczasowej pracy, i zaraz po tym fakcie stająca do ogłoszonego konkursu jako jedyna kandydatka, mogłaby zostać niezatrudniona, skoro rozmowę kwalifikacyjną przeprowadza spowinowacony z nią burmistrz Maciej Radtke?
Czy przy rozwiązywaniu umowy o pracę został wypłacony jakiś ekwiwalent, odprawa, lub inne świadczenie przysługujące pani Chylewskiej, może choćby z tytułu aktywnego, choć wielokrotnie nieuzasadnionego zabierania głosu podczas obrad Rady Miasta?
Czy symulowanie poprawności działania komisji przetargowych, rekrutacyjnych, choćby i tej, która MUSIAŁA przyjąć ciocię burmistrza, nie stoi w sprzeczności z prawem? Czy Radca Prawny nie powinien się w tym temacie wypowiedzieć? Czy burmistrz nie powinien ogłosić drugiego konkursu w związku z wypowiedzeniem pracy przez Danutę Chylewską, skoro ponownie przyjęto pracownika Chylewska Danuta ?
Zwykle nie wymagam od Dam przeprosin, miły uśmiech wystarcza. Jednak dobrze by było, gdyby Radca Prawny miał honor. A na koniec dla Pani Mecenas. Pucio, pucio...
Art. 61. Konstytucji RP (dla Pani Danuty w całości)
1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.
2. Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.
3. Ograniczenie prawa, o którym mowa w ust. 1 i 2, może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
4. Tryb udzielania informacji, o których mowa w ust. 1 i 2, określają ustawy, a w odniesieniu do Sejmu i Senatu ich regulaminy.
Fragment Sesji i pełne wypowiedzi Pani mecenas...proszę wysłuchanie całości o ile to możliwe.
Inne tematy w dziale Polityka