Prawdziwy obraz greckiej polityki zaraz po zakończeniu Konferencji OBWE w Warszawie.
KRÓTKI DIALOG POMIĘDZY PRZEDSTAWICIELEM PARTII TĘCZA A GRECKIM AMBASADOREM PRZY OBWE W WARSZAWIE
29 Wrzesienia, 2005
Tłumaczenie na polski: I.A. Ślupkov
Podczas ostatniego spotkania dotyczącego Ludzkiego Wymiaru Praw Człowiek w OBWE w Warszawie w dniach 25 – 30 września, poświęconego głównie prawom człowieka i kwestion mniejszości narodowych, Partia Tęcza (Vinozito) miała możliwość uczestniczenia w tym spotkaniu jako przedstawiciel macedońskiej mniejszości narodowej w Grecji.
Podczas spotkania przedstawiciele NGO mieli możliwość wyrazić swoje poglądy i przedstawic fakty przed delegatami reprezentującymi państwa dotyczące łamania praw człowieka dotyczących mniejszości.
Delegatompaństw i NGO dano możliwość wypowiadania się ale tylko delegaci państw mieli prawo do repliki.
Spotkanie i okoliczności w których się odbywały dały różnym delegatom możliwość na szczególny dialog.
W tych ramach przedstawiciel Partii Tęcza miał możliwość wyrazić swoje poglądy i przedstawić sytuację mniejszości macedońskiej w Grecji jak również przedstawić ogólny pogląd o prawach człowieka i mniejszości w Grecji.
Przedstawiciel państwa greckiego jak zwykle ponownie wyraził dobrze znane poglądy rządu greckiego argumentując, że tak zwana mniejszość macedońska w Grecji nie istniejei tylko niewielka ilość ludzi mówi gwarą słowiańską w Płn. Grecji.
Przemówienia przedstawiciela Tęczy można przeczytać na:www.florina.org
Poza programem oficjalnym podczas spotkania pan Pavlos Voskopoulos przedstawiciel Partii Tęcza miał możliwość na krótką dyskusję z Ambasadorem Grecji przy OBWE, który również uczestniczył w tym spotkaniu.
Nota:
V: jest panem Pavlosem Voskopoulosem a A jest Ambasadorem Grecji przy OBWE.
Oto co z tego wynikło z tego spotkania:
V: Dzień dobry Panie Ambasadorze. To był cieżki dzień dla nas wszystkich, nie sądzi Pan?
A: Ile Panu płacą za mówienie tych wszystkich rzeczy?
V: Jestem zaskoczony Pańskim komentarzem, Panie Ambasadorze. Wiem, że Pan jest opłacany oficjalnie za bycie tutaj, reprezentując nasz kraj. My w przeciwieństwie, nie mamy takiego wsparcia i robimy to dobrowolnie bez niczyjej pomocy, ale z naszego własnego wsparcia finansowego.
Czy mogę zapytać Pana Ambasadora czy przedstawiciel, który wczoraj mówił broniąc praw greckiej mniejszości w Turcji jest przez kogoś opłacany?
A co się tyczy mniejszości greckiej w Albanii? Czy oni też są przez kogoś opłacani, aby walczyć o prawa człowieka w Albanii?
A: To co wiem to, to że Grecja jest najdemokratyczniejszym krajem ...
V: Oczywiście jest demokratycznym krajem ale co się tyczy praw mniejszości jest tam brak demokracji. To dlatego powinniśmy razem współpracować, aby przezwyciężyć te problemy!
A: Proszę Pana w Grecji nie ma żadnych mniejszości narodowych, jest tylko mniejszość muzułmańska żyjąca w bardzo dobrych warunkach w Grecji.
V: Jak jest to możliwe Panie Ambasadorze, że Grecja jest jedynym krajem bez mniejszości narodowych podczas gdy inne państwa bałkańskie są ich pełne? Są Grecy w Turcji, w Albanii a mimo tego mówi Pan, że w samej Grecji nie ma mniejszości narodowych?
A: W Grecji mamy dużą mniejszość składającą się zimigrantów ekonomicznych podróżujących i pozostających w naszym kraju, który jest dla nichprawdziwym rajem...
V: Panie Ambasadorze wszyscy ci imigranci o których Pan mówi, cierpią w swoich własnych krajach i niektórzy, jak na przykład, w Sudanie, pozostawili swoje domy z powodu konfliktu zbrojnego a więc jest logiczne, że przyjeżdzają do Grecji jak i do innych krajów europejskich dla lepszej przyszłości. Nie dlatego, że Grecja jest dla nichrajem jak Pan stwierdził.
A przy okazji, mówiąc o imigrantach, nie myśli Pan że to już czas aby nasz kraj uczynił krok na przód i repatryjował macedońskich uchodźców politycznych z okresu Wojny Domowej? Byłby to przynajmniej gest humanitarny pozwalający tym ludziom umrzeć w miejscu swych narodzin.
A: O czym Pan mówi? Myśli Pan, aby pozwolić im wjechać do naszego kraju jak koń trojański?
V: Panie Ambasadorze jestemzaskoczony Pana odpowiedzią. Ci ludzie, są głównie starymi mężczyznami i kobietami około siedemdziesiątego roku życia. Czy naprawdę nie czyję się Pan źle, będąc przedstawicielem naszego kraju przy OBWE z takimi skrajnymi poglądami?
Czy mogę Pana zapytać czemy nie dał Pan tych samych odpowiedzi podczas Konferencji, kiedy to ja podniosłem tę kwestię?
A: Nich Pan posłucha! Grecja przelała morze krwi za swoją chwałę aby była tam gdzie jest dzisiaj!
V: Panie Ambasadorze ponownie mnie Pan zaskoczył. My wszyscy próbujemy zbudować zjednoczoną Europę i walczymy o pokój na początku 21. wieku a Pan mimo tego mówi o morzu krwi? Powinien Pan wiedzieć, że my Macedończycy w Grecji bardzo, ale to bardzo troszczymy się o pokój i demokrację w naszym kraju i oczywistym jest, że Pan nawet nie może sobie tego wyobrazić.
A: No cóż, jak się to Panu nie podoba może Pan wyjechać z Grecji!
V: Panie Ambasadorze, teraz jestem naprawdę zaszokowany tym co Pan powiedział, należymy do dwóch różnych światów.
A: Dzięki Bogu, że należymy do dwóch różnych światów!
V: Mam nadzieję, że dla dobra naszej przyszłości młodsza generacja greckich dyplomatów nie zgodzi się z Pańskimwstecznym sposobem myślenia. Pańskie opinie przynoszą wstyd naszemu krajowi.
Do widzenia Panie Ambasadorze, wychodzę! Jestem naprawdę całkowicie zaszokowany tym, co dziś od Pana usłyszałem.
Lubię podróże i naukę języków. Interesują mnie kwestie mniejszości oraz Bałkany, obszar Bliskiego Wschodu i Indie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka