Od polityków gorsi są tylko pedofile

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się z raportu porównującego stan zdrowia Polaków z obywatelami innych państw, że zaledwie 3 procent polskich dzieci jest naprawdę zdrowe.

 

 

Nikt nie mówi, nikt nie pisze na temat tempa rozwoju Polski od połowy lat 90. w porównaniu z szybkością rozwoju państw, które jeszcze 10 lat temu wyprzedzaliśmy. W latach 90. karmiono nas propagandą sukcesu a’la Gierek, że jesteśmy „tygrysem Europy Środkowej”.

 

 

W międzyczasie spadliśmy na ostatnie miejsca niemal we wszystkich rankingach dotyczących gospodarki. Na przykład pod względem PKB na głowę mieszkańca, wyprzedzamy tylko Bułgarię, Rumunię i Litwę. Wyprzedza nas nie tylko Słowenia, która przegania pod wieloma względami niektórych starych członków Unii Europejskiej (np. Portugalię czy Grecję), ale także Węgry, Czechy, a nawet byłe republiki sowieckie – Estonia i Łotwa.

 

Niedawno dowiedzieliśmy się, że w Polsce zaledwie 3% dzieci jest zdrowe, a jeśli chodzi o choroby i zniszczenie zębów młodych Polaków zajmujemy przedostatnie miejsce na świecie! Za nami jest tylko Wietnam!

 

Zaś w raporcie o przyjazności systemu podatkowego „Paying taxes 2009” Polska znalazła się na 141 miejscu na świecie. Trzeba dodać, że jeszcze w zeszłym roku była 125. Od prawie 20 lat kolejne rządy wciskają ludziom obietnice przedwyborcze uproszczenia systemu podatkowego. Tymczasem aż 40,2% wynosi u nas całkowita stawka podatkowa, to jest suma wszystkich podatków i opłat w odniesieniu do zysku firmy!

 

W Polsce firma poświęcać musi aż 418 godzin rocznie na rozliczenia podatkowe. Dla porównania w Irlandii jest to tylko 76 godzin!

 

W Polsce mówi się co prawda o kryzysie w służbie zdrowia, oświacie, budownictwie dróg, ale nie mówi się o skutkach tego kryzysu w perspektywie wielu lat. A skutki to schorowane, niedouczone  społeczeństwo, poruszające się koleinami, które prowadzą do śmierci tysięcy kierowców i odstraszają potencjalnych inwestorów zagranicznych.

 

W Polsce pozycja nauczyciela jest kilka klas niższa niż w normalnych, czytaj cywilizowanych państwach. Ostatnie dane pokazują, że wynagrodzenie nauczyciela w Polsce w porównaniu z wynagrodzeniem w innych zawodach, plasuje nasz kraj na dole tabeli europejskiej.

 

Polska staje się krajem, który można już teraz nazwać krajem trzeciego świata. Kto odwiedza np. Chorwację, Turcję czy Tunezję, wie jaki postęp zrobiły te kraje w ciągu ostatnich lat. Polska staje się opóźnionym cywilizacyjnie państwem teoretycznie tylko europejskim. Obecnie plasuje się w okolicach 60 miejsca na świecie (w towarzystwie … Egiptu !), jeśli chodzi o wykorzystanie Internetu (a w naszym kraju działa od lat już coś takiego, jak stowarzyszenie „Miasta w internecie”, które co roku organizuje tylko konferencje, z których nic nie wynika!).

 

W przeszłości imperia podbijające inne kraje stosowały wobec poddanych taktykę wyniszczania ludów podbitych poprzez ograniczanie edukacji oraz pogarszanie stanu zdrowia. W tej chwili mamy do czynienia z podobną taktyką. Różnica polega jedynie na tym, że panującym w naszym kraju nie są Mongołowie, Niemcy czy Rosjanie, lecz Polacy. Wskazuje na to np. język, jakim się posługują, ale tylko język…..