Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk
61
BLOG

Jakie lekarstwo na SD musi znaleźć Polska XXI?

Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk Polityka Obserwuj notkę 4

Reanimowane przez Piskorskiego Stronnictwo Demokratyczne może odegrać na polskiej scenie politycznej rolę, którą kilkanaście miesięcy temu chciała odegrać Polska XXI. Jeśli ta ostatnia chce pozostać na scenie, musi znaleźć sposób na wzrastającą popularność SD.

 

Pomysł był prosty - skoro PiS traci, a PO nie spełnia swoich obietnic wyborczych, należy wejść na obszar polityczny pomiędzy tymi formacjami. I ten pomysł Polski XXI był dobry dopóty, dopóki na scenie nie pojawiło się SD. Ten polityczny Frankenstein może zająć miejsce Polski XXI z kilku powodów:

1. che zrobić prawie to samo co Polska XXI. Co prawda SD chce wejść między PO i SLD, a nie PO i PiS, ale wziąwszy pod uwagę dotychczasowy wizerunek Polski XXI, która bardziej była zbliżona do liberalnego skrzydła PO niż do jakiegokolwiek skrzydła PiS, SD moze być poważną konkurencją dla ruchu Sellina i Ujazdowskiego,

2. Liderzy Polski XXI - Sellin i Ujazdowski bardziej mogą ściagać sfrustrowany elektorat PO niż PiS ze względu na brak jakiegokolwiek czynnika radykalizmu w Polsce XXI. Polska XXI jest tak wygładzona i poprawna politycznie, iż bardziej może liczyć na dotychczasowy elektorat PO niż PiS,

3. Z kandydowania na Prezydenta RO wycofał się Dutkiewicz, a na scenie pojawił się Olechowski. Jeśłi Polska XXI nie znajdzie substytutu Dutkiewicza (np. Płazyńskiego?), SD zajmie jej miejsce. Olechowski uzyska w wyborach prezydenckich 10-15% i na tej bazie będzie dalej rozwijać się SD,

4. Dynamika rozwoju SD (zwłaszcza jej struktur oraz ekspansja medialna) jest znacznie większa niż Polski XXI. Dlatego już niedługo media, sympatyzujace z Polską XXI, mogą o niej zapomnieć. Już teraz ironicznie wypowiadają się na temat przyszłości Polski XXI,

5. Ponad 100 milionów złotych, które może mieć SD ze sprzedaży swych nieruchomości na kampanie wyborcze, może stanowić poważny argument przemawiający za SD. Oczywiście pieniądze te mogą także okazać się nieprzydatne, jeśli sam pomysł na SD nie wypali.

Z tych pwodów wysiłek ludzi z Polski XXI mogą pójść na marne. Piskorski i Olechowski nie gwarantują powstania faktycznej alternatywy dla obecnej sceny politycznej, najwyżej mogą stworzyć wpływową partię, która będzie funkcjonować tak jak Urząd Miasta Warszawy za rządów Piskorskiego. Dlatego też w intersie społeczeństwa jest wzmocnienie tego typu inicjatyw, jak Polska XXI, a nie SD.

Jeśli Polska XXI nie chce zostać całkowicie wyparta ze sceny politycznej przez SD, powinna zastanowić się, jak pozyskać to, co można naprawdę pozyskać, czyli radykalny elektorat. Może zabrzmi to nielogicznie, nieracjonalnie, paradoksalnie - ale chodzi mi nie tylko o sfrustrowanych zwolenników PiS, ale także o były elektorat LPR i Samoobrony.

Można oczywiście ze zdziwieniem spytać, co ma współnego inteligencja typu Sellin czy Ujazdowski z ludźmi, którzy popierali Samoobronę czy LPR. Odpowiedź jest prosta - oprócz  "radykalizmu" Leppera i Giertycha, istniej radykalizm oświecony. W tym kierunku powinna pomaszerować Polska XXI. Nikt nie oczekuje od Sellina czy Ujazdowskiego, by byli prymitywnie radykalni. Mogą być przecież inteligentnie radykalni.

Były elektorat LPR i Samoobrony to ok 20-25% tych, którzy głosują lub głosowali. Gra ta więc się opłaci i wcale nie trzeba rezygnować ze swoich przekonań. Należy tylko w odpowiedni sposób zaapelpwać do Polaków, którzy dziś nie potrafią zrozumieć, o co właściwie chodzi Ujazdowskiemu i Sellinowi, o ile w ogóle wiedzą, kto to jest. Nie można lekcewazyć tego typu elektoratu czy wprost nim pogardzać. To są Polacy, którzy zostali wpuszczeni w maliny przez Leppera i Giertycha. Intelektualiści typu Ujazdowski być może nie są w stanie znaleźć wspólnego jeżyka z nimi, ale mogą z pewnością "zainstalować" w swoim ruchu ludzi i uruchomić mechanizmy, które przyciągną do Polski XXI nie tylko dotychczasowych zwolenników PiS, ale także bardziej radykalną część elektoratu.

Można być "oszołomem" typu Lepper czy Giertych, ale można też być "oszołomem oświeconym".

Niezwykle istotnym jest także zwiększenie sprawności organizacyjnej, budowa struktur w terenie oraz bezpośredni kontakt liderów z "ludem". Nie można traktować ludzi w Rzepienniku Strzyżewskim czy Kłaju jako "coś", co nie zasługuje, by dostąpić zaszczytu rozmowy z jaśnie oświeconym liderem.

Kilkanaście miesięcy istnienia Polski XXI pokazały, że jest to jak na razie dyskusyjny klub polityczny, który nie był w stanie zebrać podpisów przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, zaś świetnie zapowiadajaca się strona internetowa przekształciła się w dość monotonne, by nie rzec nudnawe forum prezentacji ciągle tych samych autorów.

Polsce XXI potrzeba świeżej krwi politycznej, impetu, pomysłów, partyjnego woła roboczego typu pisowy Gosiewski. Tylko wówczas jest w stanie przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy za dwa lata.

 

_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka