Sobota na tym blogu różni się treścią od dni roboczych. Dzisiaj, w ten nietypowy sposób, proszę o kontakt z Jerzym Wiatrem. Nie powiodła się próba skontaktowania przez uczelnię, której ma być Rektorem Honorowym.
Na kontakt czekam tydzień. Nie mogę dłużej, naprawdę lektura Pańskiej teczki jest pasjonująca. Zwłaszcza, że teraz, gdy podjął się Pan odpowiedzialnego zadania opracowania księgi dla Jaruzelskiego, zainteresuje to moich Czytelników. Po drugie, na fali jest Pański współpracownik - Zygmunt Bałman. Pomyłka? Nie, taka pisownia nazwiska obowiązywała w latach 60-tych wśród żołnierzy Wojskowej Służby Wewnętrznej.
O wymiar sprawiedliwości (nie mylić ze sprawiedliwością) proszę się nie martwić - przysługuje Panu prawo do autolustracji, choćby z racji kilkumiesięcznego zasiadania w Sejmie.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura