Minął kwartał – Notatka z 16.07.1963 r.:
W dniu 15 bm. po uprzednim telefonicznym zaaranżowaniu spotkania spotkałem się z w/wym. w „Press Clubie”. Propozycję spotkania Friedman przyjął chętnie, stwierdzając że sam planował zadzwonić do mnie. Nic specjalnego nie powiedział o sobie i swojej pracy. Rozmowa w zasadzie koncentrowała się na ogólnych tematach politycznych.
1. Konferencji rozbrojeniowej w Moskwie /ZSRR-USA i W. Brytania/. Na uwagę zasługuje następująca wypowiedź Friedmana. Stwierdził, że jakkolwiek dokładnych szczegółów nie zna, ale wie prawie na pewno, że przed rozpoczęciem konferencji rozbrojeniowej ZSRR, USA w zasadzie uzgodniły juz zasadniczy kierunek rozmów i styczne punkty ewentualnego porozumienia. Uważa, że załatwione to zostało poprzez wymianę korespondencji /około 40 lustów [sic] – utrzymywanych w tajemnicy przez obie strony /Kennedy-Chruszczow/. Obecnie należy wszystko od dobrych chęci obu stron. Sam nie wątpi, że jest to możliwym. Z jednej strony ZSRR stoi w obliczu konfliktu ideologicznego z Chinami, a z drugiej strony bojąc się na pewne ustępstwa, aby ten rozłam pogłębić. Kennedy także posiada wiele wewnętrznych kłopotów, jak sytuacja ekonomiczna, kwestia murzyńska, a wreszcie wybory i drogą tą chce zbudować sobie popularność.
2. Rozmowy Chiny-ZSRR. Jego zdaniem oświadczenie ostatnie KPZR w kwestii konfliktu z ChRL – zrobiło olbrzymie wrażenia w Waszyngtonie w Administracji. Wzmocniło to poważnie pozycję tych ludzi w Administracji, którzy dążyli do porozumienia z ZSRR na odcinku rozbrojenia, spraw Berlina i Niemiec itd., a także zapewniło Amerykanów o rzeczywiście pokojowych intencjach ZSRR. Administracja obawia się, że ta deklaracja może się odbić zbyt pozytywnym echem na świecie i zyskać zbyt wiele popularności dla ZSRR i osobiście Chruszczowa – za konsekwentną politykę pokojową i wolę koegzystencji.
Friedman obiecał zadzwonić do mnie w początkach sierpnia br.
„Vir”
Uwagi rezydenta
Właściwie dopiero druga rozmowa z F. Nie przesadzając sprawy – kontakt podtrzymamy. Zaprosiliśmy na 22 lipca.
„Borys”
Uwagi Centrali
Osobiste komentarze Friedmana nie nadają się do wykorzystania.
Przedsięwzięcia
- Polecić „Virowi”, aby starał się zebrać o Friedmanie bl. dane, z jakiego kraju pochodzi, gdzie przebywał w czasie wojny, czy był kiedykolwiek w Polsce – kogo zna, czy wyjeżdża często poza granice USA itp.
- Dać pod rozwagę rezydentury propozycje ew. wykonania przez Friedmana opracowania na temat wpływów niemieckich i kierunku propagandy niemieckiej na terenie USA.
Oficer Operac. Wydz. IV Dep. I MSW
H. SZEFS – KPT.
I następny kwartał – Notatka z 14.10.1963 r.:
Z FRIEDMANEM miałem spotkanie dnia 26 września br. w czasie rozmowy telefonicznej zaproponował swoje biuro w „Press Clubie” – zgodziłem się. Miejsce i atmosfera rozmowy nie sprzyjała do przeprowadzenia rozmowy – ciągłe telefony i wizyty innych dziennikarzy z sąsiadujących biur siłą faktu spotkanie sprowadziły do dyskusji politycznej, która też nic nowego nie wniosła, obiecaliśmy sobie spotkać się ponownie w niedługim czasie i porozmawiać swobodniej, gdzieś przy jakimś „drinku”. W międzyczasie dzwoniłem do niego dwukrotnie, sekretarka odpowiadała w obu wypadkach, że jest poza Waszyngtonem na wyjeździe służbowym – FRIEDMAN rzeczywiście dość często wyjeżdża.
Planuję w okresie najbliższych dni doprowadzić do ponownego z nim spotkania – obiecał także sam zadzwonić.
Uwagi Zespołu
Warunki do wyjścia z naszymi propozycjami na spotkaniu z „CHOMIKIEM” w dniu 26.IX. były rzeczywiście niedogodne. Należy jednak poinformować „VIRA”, że sprawa z „CHOMIKIEM” się przeciąga /poprzednie spotkanie w dniu 30 lipca br. było też nie udane/. „VIR” winien wziąć inicjatywę w swoje ręce i umówić się z „CHOMIKIEM” tam, gdzie będzie to jemu /”VIROWI”/ wygodne. Pozostają aktualne zadania przekazane rezydenturze w instrukcji Nr 8/I/63 z dnia 8.08.1963 r.
Cdn
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura