Marek Mądrzak Marek Mądrzak
2315
BLOG

Ks. Juliusz Paetz w teczce wywiadu SB

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

 

 

Ponieważ problematykę kościelną ostatnio zaniedbywałem, więc postanowiłem po ks. Ożogu zaprezentować teczkę abpa Juliusza Paetza. Czytałem ją na skutek zgiełku medialnego sprzed kilku lat. Przede wszystkim nie znalazłem w niej potwierdzenia oskarżeń. Jednak warto poznać inne dokumenty - Raport z 21.03.1978 r.: o wykorzystanie w charakterze k.i. ks. Juliusza Mariana Paetz /.../ 01.02.1968 r. został powołany przez Watykański Sekretariat Stanu na stanowisko attache w Sekretariacie d/s Synodu Biskupów którym kieruje bp. Rubin.

W 1972 r. PAETZ  otrzymał tytuł prałata dzięki poparciu bpa Rubina /.../ W 1976 r. „P” przy poparciu Wyszyńskiego został mianowany tzw. „prałatem pokojowym” papieża Pawła VI /.../ Oceniany jest jako człowiek o bardzo dużych zdolnościach, dobry organizator i dużej klasy erudyta. Jako ksiądz jest bardzo związany z hierarchią kościelną.

Ponadto przez źródła agenturalne charakteryzowany jest jako egoista i karierowicz.

Jest jednocześnie trochę wyniosły i zarozumiały. W prowadzonych rozmowach podkreśla, że jest pracownikiem Watykanu, lubi towarzystwo i splendor wokół swej osoby. Zawsze podkreśla swój stan kapłański, bez nałogów.

W sprawach polityki kościoła, wyraża poglądy umiarkowane, jest przeciwnikiem zarówno konserwatyzmu, jak i zbyt liberalnych poglądów. Z szacunkiem odnosi się do kard. Wyszyńskiego, w otoczeniu którego uważany jest za dużą indywidualność. Na stosunki wewnętrzne w kościele katolickim w PRL  patrzy z dużą pobłażliwością, a konserwatywne stanowisko kościoła w sprawie jego funkcjonowania przypisuje zbyt dużej ilości starych ludzi, którzy w nim pracują.

Z posiadanych informacji wynika, że obecnie celem jego jest uzyskanie sakry biskupiej w Poznaniu.

IV. KONTAKTY z SB

Z „A” odbyto w 1967 r. i latach następnych kilkanaście spotkań sondażowo-operacyjnych na terenie Rzymu, celem określenia możliwości jego werbunku. Do odbycia w/wym. rozmów wykorzystywano starania „A” o uzyskanie paszportu konsularnego z chwilą podjęcia pracy w instytucjach watykańskich.

W rezultacie powyższych spotkań, które kontynuowane były z pozycji oficjalnej również w latach następnych, oceniono, że nie będzie możliwe sprowadzenie dialogu na płaszczyznę operacyjną. /.../

Do 1977 r. spotkania były kontynuowane sporadycznie zarówno w kraju, jak i za granicą z pozycji oficjalnej. Okazało się, że można w ten sposób, bez stawiania kropki na „I”, uzyskiwać szereg ciekawych informacji od „A”, które oceniane były bardzo pozytywnie przez pion „H”.

W 1977 r. nastąpiło znaczne zintensyfikowanie kontaktów z „A” z którym spotykał się początkowo „Vened”, a następnie – do chwili obecnej- „Canto”.

Oceniamy, że nastąpiło to na skutek odprężenia w stosunkach Państwo-Kościół w Polsce /.../

Nie wykluczamy jednocześnie, że informacje przekazywane przez „A” były w pewnym stopniu inspirowane przez Watykan.

Jak wynika z przeprowadzonej analizy, „A” dostarczył w minionym okresie 2 lat /1976-78/ 29 informacji, z których 25 ocenionych zostało przez pion „H” jako wartościowe /co stanowi ok. 88% przekazanych informacji/, a 4 jako posiadające wartość ograniczoną.

55% informacji przekazanych zostało dla Kierownictwa Partyjno-Rządowego, pozostałe wykorzystano w opracowaniach dla potrzeb Kierownictwa Resortu.

Jak wynika z przeprowadzonych obliczeń, średni koszt uzyskania jednej informacji w omawianym okresie kształtował się na poziomie ok. 8400 lirów włoskich. Biorąc pod uwagę wartość przekazanych informacji /88% to informacje ocenione jako wartościowe/ oraz szczebel ich wykorzystania, ocenić należy, że efektywność wykorzystania źródła jest bardzo wysoka.

Mając na uwadze powyższą ocenę, a także dalszą pozytywną perspektywę w tym zakresie, oraz biorąc pod uwagę względy formalne dalszego prowadzenia sprawy proponuję zarejestrowanie jej jako K.I.

Wcześniej pracownicy rezydentury mieli nadzieję na trwałe i mocne związanie ks. Paetza z wywiadem - Raport z 22.04.1968 r. o zgodę na pozyskanie do współpracy w charakterze tajnego współpracownika: /.../ zyskał sobie sympatie i zaufanie bpa Rubina /.../ zadań: - dostarczania dokumentacji związanej z pracą Sekretariatu d/s Synodu /projekty na przyszłość, realizacja postanowień synodalnych przez poszczególne episkopaty narodowe, ich propozycje itd/, - systematyczne śledzenie polityki watykańskiej względem Polski i krajów socjalistycznych, - bieżące informacje o zamiarach i działalności Watykanu na odcinku umocnienia kościoła kat. w świecie współczesnym i jego walki z ateizmem, zwłaszcza komunizmem, - działalność i wpływy niemieckie w Watykanie, - rozpracowanie działalności Rubina i Deskura, szczególnie w aspekcie roli jaką odgrywają na odcinku stosunków Watykan a episkopat polski oraz działalność w kontekście ich stosunków do sprawy uregulowania problemów między Watykanem a państwem polskim, - relacjonowania o działalności i kontaktach bpów polskich przebywających czasowo na terenie Rzymu oraz działalności, - sugerowania i opracowywania nowych naprowadzeń szczególnie spośród funkcjonariuszy watykańskich.

/.../ łatwość w dostosowaniu się do rozmówcy. Jest bardzo przebiegły, inteligentny, ostrożny, doskonale zorientowany w sprawach Polski. Nie kryje swojej dezaprobaty do niektórych posunięć Wyszyńskiego, ale jednocześnie szanuje i popiera wszystkie jego inicjatywy mające na celu umocnienie pozycji episkopatu i kościoła katolickiego w Polsce. Umiejętnie /powiedziałbym nawet z pewnym artyzmem dyplomatycznym/ unika rozmów, które mogłyby spowodować jego kompromitację przez nieostrożną wypowiedź, mogącą dla nas stanowić informacje negatywnie naświetlającą którąkolwiek postać z hierarchii katolickiej. Postawił na jedną kartę: systematyczny awans w hierarchii watykańskiej. /.../ nie ureguluje swoich spraw paszportowych /.../ Jestem przy tym przekonany, że kandydat podejrzewa kogo reprezentuję. Ustalał, czy faktycznie pracuję w Konsulacie. /.../ na przeprowadzenie z nim konkretnej rozmowy werbunkowej /.../ taka rozmowa samo przez się może być przez nas wykorzystana do kompromitowania go w wypadku, gdy nie dotrzyma tajemnicy rozmowy. /.../ argumenty: a/ jego deklaratywność głębokiego związku z Polską Ludową /.../ b/ konieczność łączenia naszych sił przeciwko odradzającym się siłom militarystycznych i odwetowych w NRF /.../ c/ problem nie przeszkadzania lecz pomagania mu w karierze watykańskiej.

Niezależnie od wyników rozmów pobiorę od niego albo zobowiązanie o zachowaniu w tajemnicy z rozmowy albo o współpracy. Uważam przy tym, że dalsze próby systematycznego wciągania go do współpracy, przypadkowych spotkań, rozmów kapturowych nie doprowadzą nas do zamierzonego celu. Kandydat nie należy do tek kategorii ludzi z którymi metoda ta zdaje egzamin. Należy do ludzi z którymi należy rozmawiać w sposób konkretny.

Po otrzymaniu zgody na przeprowadzenie rozmowy werbunkowej wówczas zakładam dwie koncepcje planu werbunku: a/ doprowadzenie do spotkania na mieście i przeprowadzenie tej rozmowy w Rzymie, b/ ustalenie za pośrednictwem równoległej agentury wszystkich zamiarów krótkotrwałego lub wakacyjnego wyjazdu kandydata poza Rzym i wówczas werbunek zostałby dokonywany w miejscu jego tymczasowego pobytu.

Popieram wniosek o przeprowadzenie rozmowy werbunkowej. „Łęcki”

/.../ koncepcja konkretnej rozmowy werbunkowej jest słuszna. Jeśli nie da pozytywnego rezultatu będziemy go nadal opracowywali jako kandydata Janowski

Uzupełniam, że w teczce nadano księdzu kryptonim „Fermo”. Cała sprawa została świetnie opisana w monografii ks. Isakowicza-Zaleskiego. Moja jedna uwaga – współpraca w charakterze kontaktu informacyjnego wywiadu SB nie ma charakteru współpracy świadomej, ks. Paetz został potraktowany jak cudzoziemiec. Zatem wysyłanie listu, aby bp Paetz ustosunkował się do materiałów świadczących o jego współpracy mijało się z celem. Również inni hierarchowie Kościoła mieli ten komfort potraktowania ich przez wywiad jak cudzoziemców, nie musieli zadeklarować pomocy Służbie Bezpieczeństwa.

Cdn

 

 

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura