Marek Mądrzak Marek Mądrzak
914
BLOG

Józef Hen i dialog operacyjny cz. 1

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 Nie znalazłem nigdzie definicji powszechnie stosowanego w SB środka pracy – dialogu operacyjnego. Zamiast gotowca proponuję lekturę /w wyborze/ przebiegu dialogu funkcjonariusza SB z Józefem Henem. Jego teczka to znakomity materiał do kilku moich publikacji, prezentowałem już tutaj ekspertyzę rzeczoznawców KGMO o identyfikacji prozy Hena w publikacjach paryskiej „Kultury”. Chociaż w 1968 r. pisarz zasłynął stwierdzeniem na gorącym, Marcowym posiedzeniu PEN-Clubu o czekających na wznowienie pracy komorach gazowych w Oświęcimiu, w kontaktach prywatnych i półtora roku po Marcu nie był tak pryncypialny. Bezpośrednią przesłankę, na podstawie której podjęto z nim rozmowy, pozostawię sobie na inną okazję.

Do września 1969 r. sprawę Hena prowadzili funkcjonariusze ze stołecznej SB, a polegało to w zasadzie na zbieraniu papierów. Dopiero, gdy wmieszał się specjalista od spraw syjonistycznych z Centrali – Władysław Kucypera, wydarzenia nabrały tempa. Hen nie mógł się od rozmów uchylić, bo zamierzał wyjechać do Francji. Kucypera nawet w wyborze miejsca spotkania poszedł pisarzowi na rękę – kawiarnia „Ujazdowska” znajdowała się kilka kroków od mieszkania Hena. Sięgnęli głęboko (kilka lat) w przeszłość - do wizyty Hena w Izraelu, wizyt w ambasadzie Izraela i przeszli do znajomych Henowi emigrantów marcowych, padają tam nazwiska - Aleksander Drożdżyński, Krzysztof Gruszczyński, Jan Halper, Alicja Lisiecka, Dawid Sfard, synowie Leopolda Lewina, Aleksander Ford, Marek Hłasko, Alicja Grabowska, Ludwik Hager wraz z omówieniem. Drugiego dnia rozmów Hen snuł dywagacje o wyborach w Zarządzie OW ZLP, dopuszczaniu do druku, opozycji w Związku, ale także o traktowaniu Francji, która nałożyła embargo na broń do Izraela. Dopiero na końcu poszło o rzecz zasadniczą - Kucypera zaproponował spotkanie po powrocie: J.H. zgodził się na propozycję, lecz oświadczył, że nie chciałby stać się agentem. Zapewnił, że szczerze podzieli się z nami informacjami, jakie uzyska. Niczego nie będzie ukrywał.

Podczas dyskusji powiedział, że oboje różnimy się tym, iż ja mam legitymację partyjną i MSW, co zobowiązuje mnie do ścisłego przestrzegania linii partii i obowiązku służbowego. On posiada tylko legitymację ZLP i wolno mu mieć wątpliwości lub zastrzeżenie co do polityki partii na danym odcinku. Rozumie MSW, instytucja taka jest potrzebna w każdym kraju, gdyż władze muszą mieć informacje, znać niektórych ludzi itd. Nie chciałby „deptać” kolegom po piętach. Niemniej po powrocie telefonicznie wywoła spotkanie /podałem mu numer telefonu/ i przekaże nam informacje. Przy tym prosił o dyskrecję, by nie rozniosło się wśród kolegów, że ma ze mną kontakt. Wyjaśniłem tę kwestię i sam zobowiązał się zachować w tajemnicy treść naszej rozmowy.

Na zakończenie prosił, by poinformować go telefonicznie, czy otrzyma paszport 8.10.69. Podał telefon Nr 29-19-03 można dzwonić w godz. 9-11.

/.../ posiada bliższe rozeznanie grupy osób interesujących nas z środowiska intelektualnego /.../ proponuję:

1. Spowodować, by J.H. otrzymał paszport do 8.X.69 r. na wyjazd do Francji, co w pewnym stopniu zobowiąże go w stosunku do nas.

2. Rozmowy z J.H. rozłożyć na kilka spotkań, by zbliżyć go do nas – mając na uwadze stopniowe pozyskanie go do współpracy.

 

11 dni później stołeczna SB przekazuje Centrali zgromadzoną dokumentację sprawy: W/w był przez nas zarejestrowany w dniu 25.II.1966 r. w charakterze osoby zastrzeżonej i pozostawał w naszym zainteresowaniu do chwili obecnej. Zebrane materiały operacyjne charakteryzują J. Hena jako literata o negatywnej sylwetce politycznej. W związku z planowanym wyjazdem do Francji Wydział III Dep. III przeprowadził za naszą zgodą z J. Henem rozmowę operacyjną.

Z uwagi na powyższe posiadane przez nas materiały operacyjne proponuję przekazać do Wydziału III Dep. III MSW, zdejmując je jednocześnie z naszej ewidencji.

 

Tego samego dnia (notatka Kucypery z 7.10.1969 r.) spotkali się jeszcze raz, w „Ujazdowskiej”, Hen znów wymienia nazwiska, kogo planuje spotkać, dziękował także za paszport, bo spodziewał się odmowy. Pochwalił, że zmienia się stosunek do Żydów, wydali mu 2 książki, a w telewizji wyświetlili serial „Krzyż Walecznych”. Na notatce Kucypery dopisał się jego przełożony – naczelnik Stochaj: kontakt natychmiast po powrocie, przyzwyczaić go do spotkań i obowiązku udzielania informacji, umiejętnie wykorzystać wszystkie sytuacje uzależniające go od naszego aparatu.

Hen musiał przebywać za granicą długo, bo następna notatka Kucypery ma datę 30.04.1970 r. W rozmowie miały paść nazwiska (z omówieniem) uciekinierów Marka Rudnickiego z żoną Kietą Efron, Konstantego Jeleńskiego, Igora Gostyńskiego, Tadeusza i Jacka Andrzejewskich, Krzysztofa Gruszczyńskiego i innych oraz o kolportowanych w Paryżu wydawnictw. W notatce mowa także o merkantylnym charakterze podróży Hena:

 

W rozmowie zamaskował, że podczas pobytu w Paryżu chciał trochę zarobić i sprzedał swoje opowiadanie pt. „Niebo naszych ojców” katolickiej rozgłośni radia holenderskiego. Jeden egzemplarz wysłał także do londyńskiego BBC, lecz nie otrzymał żadnej odpowiedzi /”Niebo naszych ojców” autor wydał w Polsce i jak twierdzi jest apolityczne/. Do USA wysłał opowiadanie pt. „Twarz pokerzysty” i również nie ma odpowiedzi.

W końcu rozmowy wyznał, że chwilowo jest w dość trudnych warunkach finansowych, nie ma jeszcze załatwionych formalności, by mógł podjąć pieniądze. Delikatnie zaproponowałem pomoc w formie pożyczki. Oświadczył, iż na razie nie jest tak bardzo źle i propozycji nie przyjął. Natomiast zwrócił się z prośbą, czy MSW wyrazi zgodę na ponowny wyjazd czasowy na okres od 1.VIII. do 1.X. br. z córką studentką II roku Fizyki UW do Paryża. Koszta podróży zostaną pokryte przez kuzynów Cukier Charlesa, Dawida Lernera i Resiga – rzemieślników zam. w Paryżu.

Niezależnie od tego zapytał, jakie są możliwości, by na początku 1971 r. mógł pojechać czasowo do Izraela celem odwiedzenia matki /jest w domu starców/ i siostry Stelli Boren, mąż pracuje jako gł. księgowy na Uniwersytecie w Tel Avivie. Koszta podróży pokryje siostra.

W tej sytuacji powiedziałem m.in., że sprawa jest dość skomplikowana i wymaga przemyślenia. W następnym spotkaniu, gdy będziemy mogli spokojnie rozmawiać, wyjaśnię mu, jak my widzimy tę sprawę. Wyraził zgodę i prosił o wywołanie spotkania 8-10 maja telefonicznie.

 

Podczas rozmowy Kucypera trzymał asa w rękawie – raport wywiadu o pobycie Hena w Paryżu, nazwiska się zgadzają, na kłamstwie - jak na razie – go nie przyłapano.

Następna notatka Kucypery z 18.05.1970 r. niesie nową jakość, to już nie jest rozmowa z Józefem Henem, tylko z ob. „J.H.”, w dalszym ciągu o napływowych mieszkańcach Paryża - Lili Berger, Jan Lebensztein, Ignacy Szenfeld, a w tle osoby najbardziej w SB „uznane” Giedroyć i Herz. Odnośnie następnej podróży ob. JH miał deklarować: Twierdził, że posiada możliwość bliższego rozeznania tamtejszego środowiska. Może także odnowić znajomość z Jerzym Mond i Janem Groziewskim, oboje pracują w redakcji polskiej radia francuskiego.

Niezależnie przez znajomych Szenfelda, Rudnickiego, Lebenszteina może bliżej rozeznać działalność niektórych osób związanych z „Kulturą” paryską.

W związku z tym zostaną opracowane konkretne zadania dla „H.” do realizacji na terenie Paryża.

Bardzo radykalne wnioski do notatki dopisał Stochaj: Jest to już 4 rozmowa operacyjna z ob. „JH”. W wyniku tych rozmów wymieniony zgodził się informować nas ustnie o emigracji nowej i starej, jej pozycji i zaangażowaniu politycznym. W dalszym etapie rozmów będziemy starali się uzyskać informacje o środowisku krajowym ich postawy, działalność, powiązań z zagranicą, zwłaszcza z syjonistami i ośrodkami syjonistycznymi.

Z dotychczasowych rozmów wynika, że stosując nadal przyjętą taktykę będziemy uzyskiwać od omawianego źródła informacje dot. szerokiego kręgu osób znanych z nieprzychylnej i wrogiej postawy, do których nie posiadaliśmy dotąd żadnego dotarcia operacyjnego.

Pozyskanie tego źródła należy uznać za celowe, trafne i przemyślane przedsięwzięcie operacyjne. [parafa] 20.V.1970 r.

 

Mimo radykalnego podsumowania Stochaja Kucypera nadal swoje notatki sygnował jako rozmowy z ob. H lub ob. HJ. Na przestrzeni 4.09.1970- 24.03.1971 r. odbyły się takie 4, w tym jedna na pewno w „Ujazdowskiej”. Pojawiły się na nich wątki kongresu tłumaczy literatury polskiej z imiennym wskazaniem czeskiej tłumaczki H. Tajgowej, przemówienia Andrzejewskiego na pogrzebie Jasienicy, montażu radzieckich rakiet nad Kanałem Sueskim, pracy córki w Paryżu. Hen hamował niewczesne pomysły podsuwania go marcowej emigracji: Gdyby nawet odwiedził Sztokholm czy Kopenhagę i spotkał się ze znajomymi to miałby duże obawy w przekazaniu nam informacji. Tłumaczył tym, że wszystko przekazujemy do KC, a stamtąd nieraz „przecieka”. Wśród literatów utarła się opinia, że niektórzy redaktorzy współpracują z nami, otrzymują gotowe materiały z MSW.

i wiele innych wątków.

 

Stosunek Kucypery do Hena zmienił się dopiero w notatce z 25.05.1971 r., w której określił rozmówcę źródłem „Józef” i nie sądzę, aby wpływ na to miało nowe miejsce spotkania – kawiarnia „Ambasador”, również blisko mieszkania pisarza – lecz chęć wykorzystania uzyskanych informacji w innych sprawach. Sama rozmowa miałaby dotyczyć typowej „warszawki”: spotkania delegacji ZLP z nowym ministrem kultury – Tejchmą, o czym dowiedział się od Stefana Żółkiewskiego, Ireny Szymańskiej, Gustawa Holoubka, Henryka Gaworskiego w kawiarni (słynnej) „Czytelnika” przy Wiejskiej – jedna przecznica od mieszkania; opozycja literacka wyczekuje obniżki podatków i złagodzenia cenzury; frakcja policyjna (partyzanci?) opozycyjna wobec Gierka, więc już 200 z MSW wysłano na rentę; Gierek ma poparcie jak Gomułka w 1956 r.; Gomułkę, Kliszkę i Moczara pod sąd za masakrę (Grudzień ’70); Sokorski pisze pamiętnik o ZPP w ZSRR i pomniejsza rolę Żydów; dlaczego Lewin (Leopold) nadal kieruje Sekcją Zagraniczną ZLP jako pupil Kliszki, zorganizował przyjazd 3 pisarzy palestyńskich; procesy Żydów w ZSRR są antyizraelskie, a nie antyżydowskie. Wspomnieć trzeba, że stolik w „Czytelniku” to miejsce dość hermetyczne, biesiadnicy z powodzeniem pilnowali się przed infiltracją. Na koniec poruszono sprawy wyjazdowe, bo Kucypery literaci nie interesowali: 

-„Józef” dnia 27 maja 71 r. wyjeżdża do Konstancina, gdzie kończy pisać scenariusz dla Telewizji pt. „Prawa i lewa”

- „Józef” powiedział, że otrzymał zaproszenie od Zw. Kulturalnego z Monachium, aby zapoznał się z literaturą i kulturą Niemiec Zachodnich. Jeżeli pojedzie to z żoną w październiku br. Podczas pobytu w NRF może odwiedzić znajomych emigrantów żydowskich z Warszawy. Nazwiska i bliższe dane uzupełnione na następnym spotkaniu.

„Józef” prosił, aby umożliwić otrzymanie paszportu dla jego córki Magdy, która zamierza wyjechać czasowo do Sztokholmu celem odwiedzenia swej przyjaciółki Augenlicht. Uważam, iż sprawę tę możemy poprzeć, aby bardziej związać „Józefa” z nami, który posiada szerokie kontakty w kraju i za granicą z osobami nas interesującymi.

[dopisek Stochaja] Możemy to zrobić za cenę współpracy z nami. [parafa] 26 V 71

 

Dnia 30.07.1971 r. Kucypera sporządził notatkę z rozmowy w kawiarni „Ujazdowska”:

KO „Józef” w rozmowie oświadczył co następuje:

Treści całego dokumentu nie przytaczam, rozmowa znowu dotyczyła komunistycznej ekipy Gierka w stylu - literaci odczuwają falę liberalizmu w publicystyce, a Victor Lonis sondował stanowisko Izraela w sprawie nawiązania stosunków z ZSRR. Najważniejszy wniosek płynący z tego dokumentu, to zmiana przez Kucyperę kwalifikacji rozmówcy – ko, czyli kontakt operacyjny. Przypominam, że w prawodawstwie III RP to sąd orzeka, czy Józef Hen wskutek prowadzonego z nim dialogu operacyjnego zalicza się do osobowych źródeł informacji SB. Niemniej trzeba stwierdzić, że każdy dialog operacyjny miał w zamyśle SB prowadzić do pozyskania źródła informacji, a dialog rozpoczynano z każdym, kto nie zadeklarował negatywnego stosunku do SB.

Wyjątkowo nie przytaczam w tej notce żadnego dokumentu w całości, po prostu objętościowo to materiał na pół książki. Ponadto wątpię, aby Czytelnicy analizowali dzieje emigracji paryskiej ’68. Ja wybrałem z teczki fragmenty świadczące o przebiegu rozmów.

Kucypera z Ko „Józef” cieszył się ledwo miesiąc ... cdn jutro

 

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura