Pasjami lubię audycję Kuby Strzyczkowskiego i słucham regularnie:)
Nawet jeśli się nie mogę skupić na temacie – uspokaja mnie brzęczenie głosu Pana Kuby, gdzieś na marginesie mojej rzeczywistości :) Balsamiczny, balsamiczny :)
Niech mi brzęczy :)
No więc przed chwilą była świąteczna „Za,a nawet przeciw” -Słuchacze dzwonili z życzeniami.
Zadzwoniła Pani, żaląc się, że jej sześćdziesięcioletni mąż został wczoraj (?) ukarany mandatem.
Ruszył na zielonym świetle, jednak bezduszna policjantka stwierdziła autorytatywnie, że jeszcze było czerwone.
Zamiast pouczenia -dwieście złotych mandatu.
Mąż to odchorował- trafił do szpitala- nigdy nie łamie regulaminu -jest bardzo ostrożnym kierowcą.
W Rodzinie- ta Pani żyje za siedemset złotych miesięcznie.
Chciała złożyć życzenia policjantce.
Dlaczego piszę ?
Po chwili zadzwonił Pan i powiedział: Też mnie kiedyś ukarano w podobny sposób, też niesłusznie.
Jeśli istnieje taka szansa- poproszę o telefon do tej Rodziny
Podaruję im dwieście złotych :)
o ! :)
Drogi Słuchaczu od dwustu:)
Wiesz , że mi także podarowałeś prezent?
I to taki, którego zmierzyć nie można :)
I mogę podziękować właśnie tak , skrobiąc notkę :)
Lula :)
************************************************************************************************************************************************************ Na Salonie od 29.I.2011 *************************************** >
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości