Drodzy państwo - gadu gadu o święcie niepodległości i o burdach a tymczasem świat mknie do przodu i wkrótce może zapukać do naszych drzwi.
Jakie państwo w 2015 roku będzie miało największe wydatki na nauke na świecie?
Stany Zjednoczone? Owszem utrzymują pozycję lidera, ale utracą ją na rzecz Chin. Tymczasem raport konkurencyjności światowej gospodarki wymienia Polskę poniżej pozycji numer 110 jeśli chodzi o wsparcie państwa dla innowacji i rozwoju.
Są różne formy wydatkowania pieniędzy publicznych, a to jest akurat jedna z lepszych. Ekstrawagancki i niekoniecznie lubiany profesor Filipiak z żalem mówi że dziwne firemki dostają dopłaty do działalności podczas gdy jedna z najlepszych polskich firm technologicznych - Comarch nie dostaje nic. I ma rację: powinien dostać pieniądze publiczne na badania (tylko pod warunkiem prześwietlenia czy nie pójdą na jego milionową pensję).
Kolejna wizja Lema zostala zrealizowana.
Nieco to przerażające. Otóż zajmuję sie obecnie Wielkim Chińskim Komputerem, który... sluży do zarządzania ludźmi.
Wielki Chiński Komputer (w skrocie WCK) planuje zestawy umiejetności jakie powinni posiadać ludzie i zarządza ze Marysia ma się przeszkolić z rachunkowości. Na podstawie algorytmow przydziela prace tak aby pracownik mial odpowiedni poziom szczęścia. Kiedy pracownik wysyła podanie o zmiane stanowiska lub o zwolnienie, Wielki Chiński Komputer podejmie decyzje czy pozwolic pracownikowi odejśc czy koniecznie go zatrzymać. Pracownik mysli ze wysyla podanie do kadr, które myślą co z tym zrobić. Kadry jednak wprowadzają tylko podanie do WCK, a on wypluwa z siebie decyzje. WCK juz działa i jest sprzedawany. WCK jest reklamowany że zastępuje managerow.
A tak na marginesie kilka uwag:
- Chiny dopłacają do rozwojowych firm, mogą liczyć na dotacje eksportowe
- Korea Południowa zanim stała się dumą neoliberałów utworzyła przemysł przy zamkniętych granicach i dotacjach państwa w wybrane sektory przy jednoczesnym uciszeniu związków zawodowych; Samsung w dalszym ciągu otrzymuje wsparcie państwa do eksportu
(Zdjęcie Tianhe-2 jest tylko dla ilustracji, system który opisuję nazywa się inaczej, ale pozwolę sobie nie wymieniać konkretnych nazw)
37 lat, pracuję jako specjalista w Oslo
pisuję głównie o historii i ekonomii
ostatnio o podrózach, mentalności Skandynawów i Chińczyków
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie