Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn
63
BLOG

OFE- czyli szczęście w nieszczęściu

Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn Polityka Obserwuj notkę 35

Szczęściem w nieszczęściu z OFE jest to, że mogły one inwestować na giełdzie maksimum 35% wpłaconych kwot. Gdyby nie powstały OFE, a zamiast tego, zgodnie z tym czego domagali się zawsze lierałowie, zlikwidować publiczny system emerytalny i oddać pieniądze ze składek do swobodnej dyspozycji społeczeństwa- jestem przekonany, że znacznie więcej niż 35% trafiłoby na giełdę! Dzisiaj więc ich straty byłyby dużo większe… Odpowiadam tym samym na zarzuty liberałów które pojawiły się w związku z moim poprzednim tekstem, jakoby OFE to nie wymysł liberalny, bo były obowiązkowe... Co ciekawe, nikt z nich nie atakuje 35% limitu inwestycji na giełdzie, a przecież to tak "ograniczało możliwości inwestycyjne"... Może to nie był pełny liberalizm, ale to całe szczęście!

Na dowód wystarczy zauważyć, że w ostatnich latach ludzie masowo likwidowali lokaty bankowe i przenosili pieniądze na fundusze. Szczególnie ludzie młodzi, a więc przyszli emeryci, bo aktualni emeryci rzadziej ryzykowali i raczej pozostawali przy tradycyjnych lokatach bankowych. Pamiętamy przekaz kampanii reklamowych, że „tylko głupiec trzyma pieniądze w banku, a mądry w funduszach inwestycyjnych i cieszy się że on nie pracuje, a zyski rosną”?

Oczywiście ideałem by było, gdyby OFE w ogóle nie powstały. Dzisiaj dług publiczny byłby niższy, bo państwo nie musiałoby uzupełniać ubytku dochodów emisją obligacji. A to oznacza, że państwo byłoby w stanie wypłacać tę cześć emerytury, która teraz będzie pochodzić z OFE. Trzeba było pozostać przy systemie państwowym, takim jaki obowiązuje w Europie Zachodniej… Niestety, liberalna ideologia była silniejsza od rozsądku. Ale mimo wszystko, udało się ocalić większą część publicznego systemu emerytalnego a tym samym pieniądze Polaków. Gdyby zrealizować w pełni postulaty liberałów, dzisiaj byłoby znacznie gorzej…

Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka