Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn
84
BLOG

Komisja Palikota ds. bzdetów

Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn Polityka Obserwuj notkę 49

Sejmowa Komisja „Przyjazne Państwo” pod kierownictwem posła Janusza Palikota to wyłącznie propagandowy twór, którego efekty pracy nie będą miały większego znaczenia dla życia Polaków. Komisja, która ma likwidować to, co „co blokuje inicjatywę, co przeszkadza żyć i prowadzić własne gospodarstwo lub firmę, co krępuje inicjatywę” zajmuje się tak naprawdę mało znaczącymi przepisami prawa, w dodatku których szkodliwość jest wątpliwa. Bo jak na przykład ocenić wyśmiewany na internetowej stronie komisji przepis, który wprowadza „koncesjonowanie na grzybobranie”? W końcu ja akurat wolałbym kupić suszone grzyby od koncesjonowanego dostawcy/producenta, który posiadałby niezbędne atesty wymagane w ramach koncesji, gwarantujące że grzyby nie są trujące. Oczywiście i to można zostawić „wolnemu rynkowi”- tyle że chętnych do szybkiego zarobku nigdy nie zabraknie, a możliwość ścigania nieuczciwego dostawcy (który i tak dawno by się zdążył „ulotnić”) to marne pocieszenie dla zatrutych takimi grzybami…

Oczywiście nie zaprzeczam, że są przepisy niepotrzebne, zbędne, a czasem absurdalne, nakładające na obywateli niepotrzebne obowiązki. Ale to nie one najbardziej doskwierają obywatelom i czynią z państwa „nieprzyjaznym”! Te, które najbardziej doskwierają, i nie chodzi zwykle o pojedyncze przepisy ale całe ustawy i rozwiązania w nich zawarte, są poza kompetencjami Komisji Palikota…

Weźmy chociażby kwestię składek na ubezpieczenie społeczne (ZUS i KRUS). To dopiero jest kopalnia co tam mówić absurdów i uciążliwości, ale wręcz niesprawiedliwości prawa! Dlaczego w ogóle skladka ZUS dla przedsiębiorców jest ryczałtowa, podczas gdy pracownik płaci ją proporcjonalnie do dochodu- co oznacza że przedsiębiorca zapłaci składkę nawet w miesiącu, którym nie ma dochodu? Samo rozróżnienie na ZUS i KRUS jest niesprawiedliwe… Weźmy dwóch przedsiębiorców- jednego posiadającego kawałek ziemi, drugiego nie posiadającego. Obaj, prowadząc taką samą działalność gospodarczą, zapłacą radykalnie różne składki na ubezpieczenie społeczne, nawet biorąc pod uwagę różnice w wysokości przyszłego świadczenia emerytalnego. Podobnie dwaj przedsiębiorcy, z których jeden jest studentem, a drugi nie- będą płacić różne składki! Przedsiębiorca, który pracuje dodatkowo na etacie- także zapłaci niższą składkę z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, niż ten który nie ma etatu. Niedawno wprowadzono także obniżoną na 2 lata składkę ubezpieczeniową dla tych, którzy pierwszy raz podejmują działalność gospodarczą. Dlaczego z tytułu tej samej działalności gospodarczej płaci się odmienne składki ubezpieczeniowe- nawet przy identycznych świadczeniach w przyszłości? A jeśliby te świadczenia były równe, to dlaczego nie można samemu wybrać opcji ubezpieczenia? Gdzie równość obywateli wobec prawa? Albo weźmy emerytów- którzy mimo że wypracowali swoje świadczenie i należy im się ono „jak psu buda”, mogą mieć to świadczenie zawieszone- jeśli śmieją podjąć się dodatkowej pracy!  Podobne absurdy i niesprawiedliwości występują w prawie podatkowym. To są faktyczne i największe utrudnienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, ale komisja „Przyjazne Państwo” nimi się nie zajmie. Zajmie się za to kilkoma „bzdetami”, zaś poważne absurdy i niesprawiedliwości polskiego systemu pozostawi nietknięte. System jest niesprawiedliwy i dla liberałów taki ma pozostać- tu chodzi o to, żeby obowiązkami społecznymi byli obciążeni drobni przedsiębiorcy i zwykli obywatele, a nie wielki kapitał...PS. Niektórzy piszą, że lepiej zajmować się bzdetami, niż niczym. Ale zajmując się bzdetami, co gorsza udając że to nie bzdety tylko arcyważne sprawy, odwraca się uwagę od problemów tych naprawdę ważnych... Sprawia się złudzenie, że koalicja i Sejm rozwiązują poważne problemy, gdy tymczasem tak nie jest. Ok, niech Palikot robi to co robi- ale niech nazwie komisję "Komisją ds. bzdetów", wtedy będzie ok.

Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka