Nie podpiszę się pod apelem, który obecnie jest rozpowszechniany na blogach. Jego istotą jest bowiem nakłanianie do wywierania nacisków na sportowców, żeby na każdym kroku gdy będą na Olimpiadzie w Chinach przypominali o łamaniu praw człowieka w tym kraju. Chcecie prawa człowieka wprowadzać łamiąc te prawa, bo wśród nich jest prawo do własnych poglądów politycznych, do tego żeby mówić co się chce a nie to czego wymagają od nas inni?
Ten apel to moralny szantaż wobec sportowców, który obecnie roztaczają polskie media i elity, oraz pretendujący do tych elit blogerzy. Nie ma to nic wspólnego z prawem człowieka do własnych osądów i własnych ocen moralnych. Dajcie spokój sportowcom, niech to co robią i mówią będzie ich prywatną sprawą.
Olimpiada to wydarzenie przede wszystkim sportowe, o charakterze pokojowym- z zasady nie powinno być wykorzystywane do żadnej politycznej akcji. To jak chrześcijańskie pokojowe wyciągnięcie ręki do wroga.
Nie róbmy z Igrzysk Olimpijskich areny walki politycznej, nawet w szczytnej sprawie! Zostawmy to politykom i wszystkim innym, którzy polityką się pasjonują- niech sami demonstrują swoje poglądy! Ciekawe czy ci, którzy dzisiaj apelują o „naciskanie” na sportowców, zrobili cokolwiek w sprawach, o które chcą żeby apelowali sportowcy? Czy na przykład wstrzymują się z kupowaniem chińskich produktów, bo przecież zyski z ich eksportu budują potęgę władz chińskich? Dość tej hipokryzji, „medialnej” odwagi! Wymagasz od innych, a sam co zrobiłeś, poza apelowaniem? Jesteś taki odważny- to jedź do Chin i demonstruj!
Nie podważając konieczności walki o prawa człowieka, i to nie tylko w Chinach ale wielu innych krajach także, dajmy spokój sportowcom i pozwólmy im pokojowo rywalizować na arenie sportowej. Demonstracje polityczne zostawmy na inne okazje i niekoniecznie samym sportowcom. Niech pokojowa idea Igrzysk Olimpijskich da do myślenia także władzom Chin i zmieni ten kraj na lepszy, bardziej przyjazny ludziom. Czego życzę także Polsce i całemu światowi.
PS. Sformułowanie "apelujemy o naciskanie" to nic innego, jak podżeganie do... przestępstwa, w tym przypadku przestępstwa przeciwko wolności poglądów... Dozwolone jest bowiem apelowanie, przekonywanie- ale nie "naciskanie"....
Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka