Prawa autorskie obowiązywały, obowiązują i będą obowiązywać w Polsce, i tak być powinno. Nie zgodzę się z tymi, którzy uważają że w sieci powinny krążyć materiały autorskie bez żadnych ograniczeń i opłat na rzecz ich właścicieli, na czele z twórcami. Argument Igora Janke jest o tyle chybiony, że nie ma zupełnie porównania między kopiowaniem materiały cyfrowego a pożyczaniem “fizycznej” książki. Możliwe jest bowiem w krótkim czasie wykonanie tysięcy a nawet milionów kopii cyfrowych i udostępnienie ich tyluż użytkownikom, gdzie każdy może w tym samym czasie z nich korzystać- natomiast fizyczną książkę w jednym czasie może czytać jedna osoba i to z najbliższego kręgu bliskich i znajomych. Podobnie każda biblioteka musiała zakupić jeden czy kilka egzemplarzy książki, w świecie cyfrowym wystarczy jeden egzemplarz źródłowy, żeby miliony mogły praktycznie bez żadnych kosztów pozyskać swoje kopie.
Inna sprawa to metody ochrony praw autorskich- i tutaj nie można zgodzić się na te, które są przewidziane w umowie ACTA. Są to metody represyjne, opresyjne, inwigilacyjne, policyjne, podyktowane interesem bardziej korporacji, niż twórców- w których ochronę ma zostać zaangażowane państwo, a finansować to wszystko społeczeństwo- mimo że to nie jest w jego interesie, wprost przeciwnie... Bo przecież im większy, szerszy, łatwiejszy, i po prostu tańszy dostęp do własności intelektualnej- tym przecież lepiej dla społeczeństwa i jego rozwoju.
Jest sprawą dyskusyjną, czy w ogóle potrzeba wprowadzania nowych regulacji w zakresie ochrony praw autorskich, poza tymi które obecnie już są. To bardziej kwestia zasobności społeczeństwa, kiedy w większym stopniu będzie ono gotowe płacić za treści objęte ochroną prawami autorskimi, będą wtedy częściej korzystać z serwisów gdzie niedrogo i wygodnie można mieć dostęp do takich materiałów, bez potrzeby korzystania z “nie do końca legalnych” serwisów, z reguły o gorszej jakości jeśli chodzi np. o poziom dostępu (np. możliwość oglądania filmów w czasie rzeczywistym). Ten problem jest po prostu rozwiązywany przede wszystkim za pomocą mechanizmów rynkowych, a nie prawnych i policyjnych...
Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka