Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Porusza serce. Patrząc na ten filmik, można zastanowić się nad wartością życia. Mały człowieczek, który nie może rozumie, jak dorosły, jednak reaguje na miłość, na czułość najbliższej mu osoby.
Zatem, co muszą przeżywać dzieci, które matki mordują je już swoim umysłem i wolą, a wreszcie rękoma "lekarza" - zbrodniarza?
Pozdrawiam.
Dalszy komentarz,proszę mi wybaczyć, to już trochę za wiele dla mnie.Naprawdę nie warto było tego łączyć w tak prosty sposób.Nie jestem pewny czy to z panem nie pisałem swego czasu o Hindusce która w majestacie prawa mającego chronić życie nienarodzonego dziecka za wszelką cenę ,doprowadziła ostatecznie do jej śmierci w katolickiej Irlandii.To co zdarzyło się w Irlandii to dla ruchów Pro Live katastrofa wizerunkowa.To przykład że prawo które pod waszym naciskiem jest uchwalane,a które ma chronić życie, ostatecznie życie unicestwia.Ratując jedno życie które było nie do uratowania unicestwia się inne które może trwać i tworzyć nowe.Katastrofa wizerunkowa.Dla polityka to być albo nie być.Życzę powodzenia z panem Kaczyńskim.W końcu on rozdaje wszystkie karty.Ale nie wróżę wam sukcesu.A głosować za którąś ze stron nie zamierzam.
Powtórzę to co już napisałem.Przykład z notki przepiękny.Szczerze popieram.Jeśli jednak takie przykłady nie skruszą sumienia kobiety podczas podejmowania decyzji czy chce czy nie chce mieć dziecko, to na pewno nie zrobią tego najsurowsze nawet prawne które i tak ostatecznie doprowadza do unicestwienia innego życia.Prędzej czy później.Życie za życie?Jestem ostatnim który rości sobie do tego prawo.
Przykre że tak musiało się skończyć.Chętnie wezmę połowę winy na siebie.Pozdrawiam również.
Nie znam tej sprawy i w dyskusji nie uczestniczyłem.
Irlandia z katolicyzmem jest już coraz mniej utożsamiana. W II połowie XX wieku przetoczyła się przez nią fala gwałtownych reform o podłożu politycznym i gospodarczym. Dobrobyt, który pojawił się na Zielonej Wyspie spowodował odejście wielu ludzi od Boga.
To, że tamtejsze rządy wprowadzają nieludzkie prawa nie ma nic wspólnego z Kościołem.
Tuski, kiedy mówił, że zrobi w Polsce "Irlandię", mówił o tym aspekcie przemian - mentalnych, moralnych. Jemu zależy na zniszczeniu ducha polskiego Narodu, a nie o naszym dobrobycie!
Może to Pana zainteresuje:
https://www.salon24.pl/u/lukasz-barczyk/915674,slyszycie-to-politycy-polscy-i-panstwo-ktore-swiadomie-pozwala-na-zabijanie-wlasnych-dzieci-jest-panstwem-bez-przyszlosc
Kłaniam się.
Skorzystam z linku i w rewanżu zostawię od siebie dla pamięci Savity Halappanavar
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1750902,1,savita-halappanavar-ikona-walki-o-prawo-do-aborcji-w-irlandii.read
Kłaniam się również.
Dziękuję za ten artykuł. To sprawy trudne, z pogranicza. Sądzę, że znana jest historia Gianny Beretty Molli?
Jednak w Polsce sprawa dotyczy przede wszystkim aborcji z przyczyn eugenicznych, czyli selekcji ludzi.
Tak, to w tych milionach aborcji, które mają miejsce codziennie we wszystkich krajach chodzi o życie za życie?
Proszę nie żartować.
Taki jednostkowy przypadek ma powstrzymać uchwalenie ustawy i zapobieżeniu swobodnemu, niczym nie zagrażającemu życiu kobiety dokonywaniu aborcji?
To proszę opinię na temat eutanazji w Holandii i Belgi .Tam dochodzi już do setek jak nie do tysiący eutanazji ze łamaniem uchwalonych ustaw, czyli odebraniu życia wbrew woli zainteresowanego a wyłącznie za wola rodziny. Tamta ustawa jest broniona na zasadzie,ze zawsze w życiu przecież z mogą się zdarzyć jakieś przekroczenia przepisów, tak już jest.I to nie może być powodem do usunięcia z porządku prawnego tej ustawy, nawet jej zaostrzenia czy wprowadzenia bardziej rygorystycznych warunków jej stosowania.
I w przypadku aborcji i w przypadku eutanazji chodzi o życie.
Nigdy nie słyszałam aby jakiś zwolennik nie zaostrzania przepisów o aborcji , jak Pan , był za zniesieniem przepisów pozwalających na eutanazję, bo zdarza się i nie tak rzadko,ze wskutek istnienia w porządku prawnym takich uregulowań ,ludzie tracą życie, są zabijani wbrew swej woli.
""Tak, to w tych milionach aborcji, które mają miejsce codziennie we wszystkich krajach chodzi o życie za życie?""
W Polsce prawo jeszcze nie zmusza kobiety do poddania się zabiegowi aborcji.Prawo polskie pozwala kobiecie na jej legalne dokonanie.Zasadnicza różnica proszę pana.
Bóg zapłać.
"Taki jednostkowy przypadek ma powstrzymać uchwalenie ustawy i zapobieżeniu swobodnemu, niczym nie zagrażającemu życiu kobiety dokonywaniu aborcji?"
W Irlandii dokładnie tak się stało.Paradoksalnie gdyby lekarze w szpitalu w Irlandii uratowali życie Savitcie Halappanavar ,ostatecznie obco kulturową i wyznaniowo,do złagodzenia prawa aborcyjnego mogło nie dojść.Przykład źle działającego prawa.Irlandczycy mogli ustanawiać prawa jakie sobie zażyczą.Ale zastosowanie tego samego prawa wobec Hinduski to już troszkę zmieniło optykę Irlandczyków.Okazuje się że jedna śmierć mogła i miał decydujące znaczenie.Neguje pan coś co już się stało.