Lekarze wbrew woli rodziców podjęli decyzję o zaprzestaniu podtrzymywania dziecka przy życiu. Odłączyli go dziś od aparatury.
11-miesięczny Szymonek trafił do Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza w Warszawie. Diagnozą było zapalenie mózgu. Objawy wdały się na drugi dzień po przyjęciu szczepionki przeciw pneumokokom. Początkowo medycy bagatelizowali i zaprzeczali stwierdzenie, jakoby objawy były następstwem przyjętej szczepionki. Rodzice podjęli walkę o ratowanie swojego synka, wbrew postawie lekarzy.
"Prosimy, a wręcz błagamy Was o pomoc. Stan Szymonka pogorszył się, jego oczka są nieobecne - szkliste, jego skóra zmieniła kolor na blado-siny. Szymonek ma jeszcze szanse i według lekarzy z zagranicy oraz polskich specjalistów, na dzień dzisiejszy jedyna szansa dla niego jest odbarczenie mózgu na co dyrekcja szpitala nie wyraża zgody. Zabieg musi odbyć się jak najszybciej!!!" - apelowali rodzice Szymonka.
"Szymon jest siedmiomiesięcznym chłopcem. Rozwijał się prawidłowo, dając szczęście swojej rodzinie każdego dnia. Poukładane życie rodziny zamieniło się w wielki koszmar w ciągu jednego dnia.Wieczorem 21.01.2019 około godz. 22.00 Szymonek dostał drgawek i sztywności. Znalazł się w szpitalu. Następnego dnia atak powtórzył się, więc zdecydowano się na wykonanie tomografii komputerowej głowy. Po badaniu zaczęto podejrzewać zapalenie mózgu" - informowali rodzice.
Pani Alina, ciocia Szymonka stwierdziła, że "lekarze odmówili leczenia dziecka twierdząc, że nastąpiła śmierć mózgu. Gdy zebrała się jednak komisja powołana z powodu protestów rodziców, stwierdzono, że dziecko żyje. Po niej jednak lekarze znowu odmówili leczenia dziecka."
Czy Polska jest państwem prawa? Dlaczego pozwala się na mordowanie Nas, Polaków, w naszym własnym domu? Dlaczego morduje się nienarodzone dzieci i dzieci, które już ujrzały światło dzienne? Kim są ci, którzy decydują o śmierci człowieka? Jakim prawem to czynią? Dlaczego odmawia się rodzicom prawa do leczenia swego dziecka? Jak długo będziemy traktowani jak niewolnicy zmuszani do przyjmowania z góry narzuconego programu przymusowych szczepień? Jak długo będziemy niewolnikami w własnym domu?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo