lugola lugola
915
BLOG

Posmoleński absmak

lugola lugola Polityka Obserwuj notkę 4

Jakkolwiek przyjemnie ogląda się, zwłaszcza siedząc w ciepłym foltelu z gorącą herbatą w ręce, "Misia", "Alternatywy 4", "Zmienników" etc, na myśl, że moglibyśmy wrócić do tamtych czasów, dreszcz po plecach przechodzi. Nie tylko dlatego, że niektórzy pamiętają kilometrowe kolejki za kawą, koczowanie ze śpiworem pod mięsnym, jedną parę butów na kilka sezonów....długo by wymieniać.

Myślę jednak, że najdokuczliwsze w tamtych czasach były owe absurdy, tak mistrzowsko pokazane przez Bareję. Ta koniecznosć liczenia sie z każdym słowem, przytakiwania, gdy powinno się zaprzeczać. Udawania, że się wierzy w kłamstwo.

Nie chcę pisać, że wracamy do tamtych czasów, ponieważ nie ma czegoś takiego, jak wehikuły przenoszące ludzi w różne epoki. Ale katastrofa, w której ginie prezydent i generalicja,  kampania dezinformacji, uściski polskiego premiera z premierem Rosji, śledztwo prowadzone na warunkach rosyjskich....Do tego należy dodać powoli budząca się panikę wynikająca z rosnących cen,niepokojące informacje z rynków UE, a także ograniczanie wolności słowa w mediach, niszczenie opozycji. To mniej więcej krajobraz ostatnich miesięcy w Polsce. I mamy nie tyle powrót do przeszłosci, co poczucie, że niczego się nie nauczyliśmy i historia sama postanowiła dać nam nauczkę. A teraz się śmieje. 

Nikt nie lubi być obiektem drwin, więc czujemy dyskomfort. I z lewa i z prawa. Wszyscy. Ale mam wrażenie, ze sobie zasłużyliśmy.

lugola
O mnie lugola

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka