LUDzik LUDzik
292
BLOG

9 Konfrontacja Sztuk Walki

LUDzik LUDzik Sporty walki Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Większość tematów na salonie24 krąży wokół polityki, dlatego teraz będzie coś z zupełnie innej beczki (i nie będzie to monty pythonowski człowiek ze śledziem w uszach). Będzie o sportach walki. Wczoraj 9 maja odbyła się 9 Konfrontacja Sztuk Walki. Na warszawskim Torwarze mogliśmy oglądnąć dziesięć pojedynków w formule MMA: siedem w 8-osobowym turnieju i trzy extafighty. Wystąpili zawodnicy z Polski, Litwy, Niemiec, Bułgarii, Ukrainy, Brazylii, Turcji i Japonii.

MMA jest formułą walki, która najbardziej spośród współczesnych sportów przypomina realną walkę wręcz. Dozwolone są uderzenia pięściami, kopnięcia i uderzenia kolanami zarówno w stójce jak i parterze, Wolno również używać chwytów i rzutów tak jak w zapasach a walkę można wygrać zarówno przez nokaut jak i przez poddanie się któregoś z zawodników w wyniku duszenia bądź dzwigni na staw. Ze względu na specyfikę sportu część zawodników specjalizuje się bardziej w uderzeniach a część w walce na chwyty, ale wszyscy mimo to ćwiczą przekrojowo.

9 konfrontacja zapowiadała się wyjątkowo ciekawie – wystąpić w swej ostatniej walce w karierze miał Grzegorz Jakubowski legenda polskiego MMA, mieliśmy ponadto zobaczyć w akcji efektownego Mameda Khalidova. Obsada turnieju wyglądała wyjątkowo imponująco: mieliśmy powrót Antoniego Chmielewskiego, Brazylijczyka z czarnem pasem bjj, doskonałego Ukraińca broniącego tytułu i wielu innych. Zawody wygrał jednak niespodzianie Jan Błachowicz – Gratulacje. Poniżej wyniki i relacja z walk.
 

 
Ćwierćfinały:
Antoni Chmielewski
vs Yusuke Matsuda
Zwycięża po dwóch rundach decyzją sędziowską wywodzący się z judo Chmielewski. Prawie cała walka odbywała się w parterze pod dyktando Polaka, który próbował min. efektownego duszenia tzw. anakondy. Widać było jednak dwuletnią przerwę od treningów Antoniego Chmielewski, który nie mógł rozprawić się z przeciętnym Japończykiem a raz nawet prawie oddał mu plecy.

Martin Zawada vs Jan Błachowicz
Martin Zawada znany jest z dobrych umiejętności boxerskich dlatego Błachowicz od początku dążył do walki na ziemi. Udawało mu się to skutecznie i będąc przez całą walkę na górze niemiłosiernie obijał Niemca, którego jedyną silną stroną były ucieczki z dosiadu – czemu też zawdzięcza uniknięcia nokautu. Błachowicz wygrywa po dwóch rundach przez jednogłośną decyzję sędziowską.

Olexiy Olyinyk vs Daniel Dowda
Zgodnie z przewidywaniami była to bardzo ładna i techniczna walka w parterze dwóch wyśmienitych zawodników jiu jitsu. Widzieliśmy próby duszeń oraz dzwigni na stopy i kolana. Po bardzo wyrównanej walce sędziowie przyznają (zresztą trochę kontrowersyjnie – powinna być dogrywka) zwycięstwo Ukraińcowi.

Vitor Nobrega vs Aziz Karaoglu
Faworyzowany Brazylijczyk, posiadacz czarnego pasa bjj wytrzymał na ringu z Turkiem niecałą minutę. Karaoglu dysponujący bardzo potężnym ciosem zapędza Nobregę do rogu ringu, trafia kilka razy (w tym dwa razy kolanem na głowę) i wygrywa walkę przez nokaut.


Superfight:
Maciek Górski
vs Edvardas Norkeliunas
Wywodzący się z karate Polak dynamicznie rozpoczął walkę wywracając przeciwnika i zdobywając dosiad. Przez większość tej dynamicznej walki to on jednak był na dole i sędziowie orzekli dogrywkę po której mimo obalenia i niewielkiej przewagi w stójce Górskiego to Litwin zwycięża przez decyzję. Niesłusznie.


Półfinały:
Antoni Chmielewski
vs Jan Błachowicz
Walkę wygrywa bez większych kłopotów Jan Błachowicz przez duszenie trójkątne w drugiej rundzie. Co ciekawe przez całą pierwszą rundę skutecznie bronił się on przed próbami sprowadzenia go do parteru przez Chmielewskiego. Widać było ogromną dysproporcję jak chodzi o techniki uderzane – przez całą pierwszą rundę Antek był obijany przez swojego przeciwnika.

Daniel Dowda vs Aziz Karaoglu
Bez wątpienia najlepsza walka na tej gali – nie dość, że trwała aż trzy rundy (dogrywka) to pełna była zwrotów akcji i dynamiki. Daniel Dowda, który zastąpił w półfinale Olyinyka (który to w walce z nim złamał żebro) pokazał się z dobrej strony i zwyciężył przez decyzję. Był to typowy pojedynek uderzacz – chwytacz, z którego zwycięsko wyszedł ten drugi – niemniej został tak ciężko poobijany, że nie był w stanie wyjść do finału.

Kolejne Superfighty:
Grzegorz „Jakubek” Jakubowski
vs Jordan Radaev
Była to najbrzydsza walka tego wieczoru i powinna skończyć się dyskwalifikacją Bułgara, który kilkukrotnie trafiał Jakubka kolanem w krocze. Sędzia, którym podczas superfightów była gwiazda MMA Gilbert Yvel pozwolił jednak dokończyć walkę. Przez decyzję sędziowską wygrał wywodzący się z zapasów (także olimpijczyk) Radaev.

Mamed Khalidov vs Valdas Pocevicious
Mamed, naturalizowany czeczen, jest zawodnikiem bardzo charakterystycznym. Do ringu wchodzi w rytm ludowej muzyki czeczeńskiej (tym razem był nawet pokaz ludowego tańca) walczy bardzo efektownie i co najważniejsze – wygrywa. Nie inaczej było i tym razem. Walka trwała dwadzieścia sekund – Mamed trafił przeciwnika kolanem z doskoku na głowę, po czym lekko zamroczonego przeciwnika złapał w duszenie gilotynowe i było po walce. W tym sposób zrewanżował się za porażkę jaka odniósł z Pocevicousem prawie trzy lata temu.

Finał:
Jan Błachowicz
vs Aziz Karaoglu
Turek, mimo iż przegrał półfinał po dogrywce zastąpił w walce finałowej Dowdę, który był zbyt poobijany i zmęczony aby stanąć w szranki kolejnego pojedynku. Karaoglu rozpoczął walkę atakiem, ale rywalizacja szybko przeniosła się na ziemię gdzie przewagę uzyskał Polak i zakończył walkę dzwignią na staw łokciowy (balacha). Zwycięstwo Błachowicza przez poddanie w pierwszej rundzie. Błachowicz zasłużenie wygrywa cały turniej zwyciężając bez apelacyjnie we wszystkich pojedynkach.

Turniej i ogólnie gala mogła się podobać – był nokaut, było dużo technicznej walki na ziemi trzy walki zakończono przed czasem przez poddania. Nieco gorzej było z superfigtami za sprawą faulującego Bułgara i wątpliwej decyzji sędziów w walce Górskiego. KSW ma również coraz wyższy poziom jak chodzi o oprawę. Tym razem przed pierwszą walką we freestylowym pojedynku na rymy zmierzyli się TeDe i Kasta, a superfight poprzedzały występy zespołów tanecznych – te ostatnie moim zdaniem nadmiernie wydłużyły czas imprezy.
Dla zainteresowanych: Powtórka gali będzie można oglądnąć w nocy z niedzieli na poniedziałek w publicznym Polsacie.

LUDzik
O mnie LUDzik

W sprawach publikacji moich artykułów, zaproszeń towarzyskich tudzież ofert matrymonialnych... Ludwikpapaj[ET]gmail.com My political compass (31.05.08) Economic Left/Right: 7.50 Social Libertarian/Authoritarian: -2.26 ( Classic liberal )

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Sport