Czyli dlaczego „Czterdziestolatek” musi zasuwać „Maluchem”.
W różny sposób będziemy przeżywać ten piękny wiosenny i świąteczny czas. To co nas na co dzień różni i odstręcza nagle stanie się mało ważne. To co jeszcze wczoraj było tematem dnia, dziś jest mało ważne. Będzie pięknie tak…
Ale po tych pięknych dniach nastąpią kolejne. I wtedy już nic nie będzie tak piękne, miłe i tak braterskie. Redaktor Michnik czy sam, czy piórem swoich uczniów obrzyga opozycyjnych. Opozycyjni obrzygają tych rządzących. Rosja sponiewiera Ukrainę. USA sponiewiera Europę. Iran oleje Izrael. Izrael obtoczy Syrię, etc. etc.etc.
I wrócimy do swoich codziennych małych problemów. I znów blogerzy będą się nawzajem banować i zarzucać wzajemnie niekonsekwencję i brak zrozumienia.
Czyli wróci, normalne…
Znowu Karwowski wsiądzie do swojego czerwonego malucha.
Czego Wam wszyscy piszący i czytający życzę….
Komentarze
Pokaż komentarze (3)