Przyznam się, że z dużym zainteresowaniem czytam prasowe sprawozdania z procesów sądowych. Dalczego, nie wiem. Na prawie znam się jak przysłowiowa kura na pieprzu z drugiej jednak strony, pewnego genetycznego spadku po generacjach sędziów i adwokatów tak do końca wykluczyć nie mogę.
Ale do rzeczy. Nasza mieszkająca na stałe od 1999 roku we Wiedniu rodaczka, pani Jadwiga S., z wykształcenia germanistka i emerytowana lektorka uniwersytecka, została wczoraj skazana prawomocnym wyrokiem wiedeńskiego sądu na 9 mięsiecy w zawieszeniu. Spytacie Państwo za co sąd skazał niepozorną z wyglądu emerytkę i zapaloną blogerkę?
Ni mniej ni więcej tylko za podżeganie i mowę nienawiści lub jeśli ktoś z Państwa woli, za islamofobię i antysemityzm z § 283 StGB*
Otóż pani S. - określająca sie jako „obrończyni kultury Zachodu” - oraz pisząca na Faceeboku pod nickiem „Jan III Sobieski” - miała zwyczaj nazywać tam muzułmanów "szmatami” i „szumowinami" (Fetzengesindel),a imigrantów z Turcji odpowiednio "analfabetami z Anatolii". Islam uważała za "największy brud 21 wieku" jak również, że Austria nie potrzebuje "barbarzyńców", jednak poziom degeneracji (sic!) powoduje, że staje się ona "otwartą brama dla pasożytów." Pani S. wskazywała nie tylko na zjawiska (co może i uszłoby jej na sucho) ale zaoferowała historycznie znane rozwiązania: "One Way Ticket", „krótki proces”, „wytępić! zapakować w bydlęce wagony i jazda” czy ... "reaktywować instalacje (jakie to chyba wiadomo; Lubicz) w Polsce"! Dosłownie: „Ausrotten! Viehwaggons und ab!“, (...) "die Anlagen in Polen aktivieren“.
Oczywiście na blogu „wychowanej w kulurze chrześcijańskiej Europejki” nie mogło zabraknąć światowego spisku Żydów, przy czym, jak pani S. wyjaśniła na procesie - nigdy nie miała, ani nie ma nic przeciwko Żydom jako takim (są bowiem i dobrzy) ale syjonistów nie lubi i już. Piszę „oczywiście” bo z powodu częstej lektury polskiej blogosfery dla mnie taki nienawistny szpagacik to nic innego jak oczywista oczywistość. Jak jest o „brudnych emigrantach“ to o Żydach też będzie. Zawsze jest. Jak amen w pacierzu.
Rozwiązanie kwesti wiadomego spisku, nasza krewka (samookreślenie) emerytka widziała w obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie: „Może Syria pokaże w końcu zęby Żydom i będzie spokój z brudasami (Vielleicht zeigt Syrien erstmals den Juden die Zähne, und Ruhe ist mit dem Drecksvolk).
Na uwagę sędziego, nomen omen Apostola, że to co pisała na blogu oraz powtarza w sądzie, to nie tylko kwintesencja mowy nienawiści ale także retoryka żywcem zapożyczona z narodowego-socjalizmu (Drecksvolk) pani S. odpowiedziała z nieudawanym oburzeniem, że to niemożliwe, bo: "Mój ojciec walczył w Armii Krajowej z Niemcami!" a o "żydowskim spisku piszą w Google".
Przygnieciony taką argumentacją austriacki sędzia orzekł dziewięć miesięcy w zawieszeniu, motywując warunkowość kary tym, że choć oskarżona nie przejawia skruchy to jednak nie stanowi większego zagrożenia publicznego.
Ciekawe co przeważyło: ojciec z AK, Google czy też może coś innego?
*§ 283 StGB
(1)Kto publicznie w sposób, który mógłby stanowić zagrożenie dla porządku publicznego, lub który jest postrzegany przez ogół społeczeństwa jako podżeganie do przemocy wobec kościoła, społecznosci religijnej lub innej, według kryteriów rasy, koloru skóry, języka, religii, lub ze względu na światopogląd, narodowość, pochodzenie narodowe lub etnicze, płeć, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną, a także wobec ściśle określonej grupy ludzi z powodu ich przynależności do tej grupy, podlega karze pozbawienia wolności do dwóch lat.
(2) Karze podlega także osoba, która w sposób dostrzegalny dla ogółu społeczeństwa jątrzy przeciwko grupie, o której mowa w ustępie 1 lub narusza w sposób uwłaczający jej godność osobistą.
--------------------------------------------------------------------
A teraz już krócej i zupełnie innej beczki lub raczej kontynentu. Informator WikiLeaks, Bradley Manning może od wczoraj spekulować z dużo niższą karą. Sędzia wojskowy w Fort Meade w Waszyngtonie, pani Denise Lind, przyjęła bowiem wniosek obrony, aby połączyc niektóre punkty oskarżenia, a tym samym zmniejszyć potencjalne maksymalną karę więzienia ze 136 do ... 90 lat!
Powiedzcie Państwo sami, jak tu nie lubić tych wspaniałomyślnych Amerykanów :)
R`n`R
If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it.
Ludzie do mie pisza :)
Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch?
Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka