"Ja do Żydów nic nie mam. Co więcej, mam bardzo dużo przyjaciół artystów, którzy są Żydami i się tego nie wstydzą"- mówi dyrektor prywatnej szkoły muzycznej w Zakopanem, "człowiek z trzema fakultetami, wykształcony, pełen kultury i ogłady" (za redaktorem TP) pan Andrzej Bachleda. Redaktor Tygodnika Podhalańskiego przeprowadził wywiad z emerytowanym dyrygentem Opery Baltyckiej po tym jak prezydent Gdańska podesłał redakcji próbki jego korespondencji. Pan Bachleda napisał między innymi - „Miał rację Hitler i Stalin, że niszczył to syjonistyczne jaszczurcze plemię!”. Dołączył do tego apel o uznanie za zbrodniczą, bo antypolską, Platformę Obywatelską, za ... "świadome zniszczenie państwa polskiego". Rządy Donalda Tuska, jako „potomka wermachtu”, porównal do ekip Kiszczaka i Jaruzelskiego. W najnowszym liście rozesłanym także pod adresem Lecha Wałęsy, policji, Ministerstwa Sprawiedliwości, prokuratury generalnej i rzecznika PO zażądał aby „na zbitą mordę wywalić syjonistów A. Grada i J. Rostowskiego, jako sabotażystów Skarbu Państwa, działających na szkodę Polski!”.
To tylko wyjatki z bogatej, czteroletniej (sic!) korespondencji pana Bachledy do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zakopiańscy urzędnicy, jak pisze Rafał Gratkowski w TP, nie chcą komentować listów dyrektora Szkoły Muzycznej. Szkoda bo to należy chyba do ich obowiązków, ale może skomentuje je przynajmniej jeden z adresatów w osobie przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości.
Można by powiedzieć - chory czlowiek i wzruszyć ramionami lub popukać się w czoło. Jednak po przeczytaniu niektórych (na szczęście) komentarzy na onet.pl czy na stronie internetowej Tygodnika Podhalańskiego robi się mniej niewinnie. Może właśnie dlatego, panem Bachleda powinna się zainteresować służba zdrowia i prokuratura. Najlepiej wspólnie i im prędzej tym lepiej. Swoją drogą ciekawe, ile jeszcze takich "szkół" i takich "pedagogów" mamy w Polsce.
Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie jak powiedział kiedyś kanclerz Jan Zamoyski. Fakt. Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam
Jerzy T. Czaplicki / Lubicz
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/index.php?mod=news&strona=1&kat=&id=&typ=&id=4760&tponlineserwis=864bb2261cb8ddfa782184e0f3137a9d
http://wiadomosci.onet.pl/2681,1987633,podhale_ostry_list_dyrektora_-_mial_racje_hitler,wydarzenie_lokalne.html
Ponieważ pod moim tekstem kilku komentatorów insynuowało, że wybór tematu spowodowany był moja megalomanią, chęcią zebrania publicznosci, lub wręcz wyciszenia sprawy pobicia aktorki, to chciałbym sprawę wyjaśnić. Napisałem o panu Bchledzie bo ten tekst napisać musiałem. Uważam, że sprawa antysemityzmu jest sprawą ważną ale postać samego głównego "bohatera" odgrywa w tym wszystkim raczej role drugoplanową. Pan Bachleda dokumentuje tylko doskonale nie tylko sposów myślenia części Polaków ale także jest zwierciadlem poziomu debaty politycznej w Polsce (i nie tylko). Moim zdaniem listy pana Bachledy i sprawa pobicia aktorki to jeden i ten sam problem.
Zapewniam, że gdybym chciał mieć klikalność na blogu to napisałbym odpowiedni tekst o panu prezesie lub Palikocie, lub żeby bylo zabawniej to o obydwu.

If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it. Ludzie do mie pisza :) Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch? Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.
Nowości od blogera
Komentarze
Pokaż komentarze (268)