Logicznie myślący Logicznie myślący
195
BLOG

Dziwne zdziwienie Pani Karoliny

Logicznie myślący Logicznie myślący Społeczeństwo Obserwuj notkę 38
Pani Karolina dziwi się, że jako chrześcijanin (katolik) uważam i propaguję wychowanie dzieci wg wartości chrześcijańskich i zgodnie z nauką Jezusa Chrystusa, jako wg mnie, najbardziej właściwe. Takie dziwaczne rozumowanie, pozbawione sensu i logiki, to istne kuriozum.

Pani Karolina w notce " Czy każdy ma prawo wychowywać dziecko według własnego widzimisię?" - https://www.salon24.pl/u/karolinanowicka/1406032,czy-kazdy-ma-prawo-wychowywac-dziecko-wedlug-wlasnego-widzimisie

poświęciła sporo miejsca mojej skromnej osobie i moim religijnym poglądom, w tym poglądom na temat wychowania dzieci.


Pani Karolina pisze m.in. "Niektórzy twierdzą, że trzeba oprzeć się na bezwzględnie słusznych, obiektywnych zasadach, które przekazał nam Bóg. Problem tylko w tym, że nasza wiara w Boga nie jest oparta na racjonalnych przesłankach, zwłaszcza jeśli wybieramy jedną z wielu religii. Dlaczego zatem wiara miałaby być czymś lepszym od chociażby uczuć? Ja uważam, że moralność jest subiektywna i oparta właśnie na uczuciach." 


Być może wiara Pani Karoliny nie jest oparta na racjonalnych przesłankach, ale moja wiara jest oparta na bardzo racjonalnych przesłankach, m.in.: na objawieniu się Boga ludziom w osobie Jezusa Chrystusa, na dokładnie zbadanych i udokumentowanych objawieniach prywatnych, na dokładnie zbadanych i udokumentowanych cudach eucharystycznych, na innych dokładnie zbadanych i udokumentowanych cudach, na historykach rzymskich, na archeologii biblijnej.


A dlaczego wiara miałaby być czymś lepszym od chociażby uczuć? Ano dlatego, że wiara to coś stałego, obiektywnego, pochodzącego od Boga, a uczucia są niestałe, zmienne, dziś takie a jutro całkiem odwrotne. Zresztą Pani Karolina już kilkakrotnie udowodniła, że jej uczucia, emocje i poglądy są bardzo chwiejne i zmienne w czasie. Jak zatem można opierać moralność czy wychowanie dzieci na tak niestabilnych podstawach i zasadach, jak nasze uczucia.


Oczywiście, nasza ludzka moralność jest subiektywna, może być błędna i dlatego należy się kierować moralnością obiektywną, Boską, objawioną przez Jezusa Chrystusa w Nowym Testamencie. Prawdziwie wierzący chrześcijanie (w tym katolicy) kierują się właśnie tą obiektywną moralnością.


A już zupełnym kuriozum jest zdziwienie czy nawet zarzut Pani Karoliny pod moim adresem, że  "Dla Logicznie Myślącego prawidłowe wychowanie musi uwzględniać wiarę w Boga chrześcijan." 

Otóż dla Logicznie myślącego wychowanie dzieci nie tyle musi uwzględniać wiarę w Boga, bo to nie wystarczy, tylko kompleksowo OPIERAĆ się na nauce Jezusa Chrystusa. Dziwię się, że Pani Karolina dziwi się i właściwie czyni zarzut wierzącemu chrześcijaninowi (katolikowi) za jakiego się uważam, że wychowanie dzieci musi uwzględniać wiarę w Boga chrześcijan.

Czyli co, jako wierzący chrześcijanin (katolik) powinienem uważać, że wychowanie dzieci musi uwzględniać wiarę w Allaha, w Buddę, w Zeusa, w Manitou, w Harę Krisznę, w czakramy, w feng shui, czy jeszcze w co innego?

Przecież to logiczne, że traktujący poważnie swoją wiarę chrześcijanin będzie uważał, że wychowanie dzieci musi uwzględniać, musi opierać się na wierze w Boga, przede wszystkim na nauce Jezusa Chrystusa, bo Bóg najpełniej objawił się ludziom w Jezusie Chrystusie.

Tak samo logiczne jest, że muzułmanin opiera wychowanie dzieci na wierze w Allaha, buddysta na wierze w Buddę, ateista na wierze że Boga nie ma, materialista na wierze w materię, itd.


Przypominam Pani Karolinie, że prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi poglądami jest jednym z podstawowych praw człowieka i jedną z podstawowych wolności, gwarantowaną przez Konstytucję RP, Art.48 "Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania."

A Art. 96 § 1. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, stwierdza, że "Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień."

Bloga założyłem dzięki blogerowi Echo24, który najpierw mnie zablokował, a następnie napisał dedykowaną mnie notkę, zawierającą kłamstwa i oszczerstwo pod moim adresem. Głównym celem mojej aktywności na S24 jest walka z cenzurą, głupotą, chamstwem i kłamstwem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo