Zygmunt Jan Prusiński
W PEWNYM KOLOROWYM PUNKCIE
Wiem że mnie darzysz uczuciem
winorośle młode dojrzewa
i w nas dojrzewa miąższ sławy
smakujemy posiłek dnia
w intymnych miejscach
odczuwamy polot norwidowskiego zapisu.
Samoczynnie po deszczu
wyrastają słowa -
czułe są i takie delikatne
całujesz mnie jakbyś pragnęła
w chwili akceptacji
napisać ze mną wiersz.
Schodzę z kamiennej drogi
wzgórza wzmocnione sosnami
omówimy plan we wtorek
co będziemy robić wieczorem.
Może zaśpiewam kilka piosenek
a ty ułożysz się tym słuchaniem
pod moją ulubioną brzozą -
i tam rozczytam twoje ciało.
16.6.2015 - Ustka
Wtorek 8:50
Inne tematy w dziale Kultura