Zygmunt Jan Prusiński
W OWYM CZASIE W URODZAJU ZBLIŻAJĄCEGO CZERWCA
Stoisz przed lustrem
przebierasz sukienki
przymierzasz je po to
by się w nich podobać.
Zatrzymałem się przy Słupi
z mostu patrzę
tam gdzie kończy rzeka swój nurt.
Stań przy mnie
niech wreszcie czuję cię fizycznie
powącham zapach który znam
jesteś przecie moją kobietą -
przyszłą żoną ostatnią.
Pobudzam twe sutki
dwa dzwoneczki
o świcie zadzwonią.
Budzę się w przyrodzie twoich ud.
- Miejsce najmilsze...
28.5.2015 - Ustka
Czwartek 17:17
Inne tematy w dziale Kultura