Lika Lika
1045
BLOG

ZA CO PREMIER ZAPŁACI PANU LASKOWI?

Lika Lika Polityka Obserwuj notkę 40

Co zrobić, jeśli reaktywowany zespół rządowych ekspertów ma bronić  raportu, który  powstał bez badania głównych dowodów rzeczowych, w oparciu o zdjęcia blogerskie oraz - co przyznaje sam przewodniczący (!) procedowany ze złą podstawą prawną, a w efekcie tego  ponad połowa opinii publicznej nie ma do niego zaufania ?

Co zrobić, jeśli  w raporcie tym  nie ma żadnych konkretnych ekspertyz i symulacji, które w razie ewentualnej konfrontacji z ekspertami ZP można by było analizować?

Rozwiązanie jest bardzo proste! Trzeba tych ekspertów zaatakować, by od siebie odwrócić uwagę! Trzeba też  pójść na całość, bo sytacja jest absolutnie podbramkowa.

Właśnie tego widowiska jesteśmy od kilku dni obserwatorami. Najpierw w wywiadzie dla Rzepy, Maciej Lasek zaatakował prof Nowaczyka, potem mec Rogalski przeprowadził akcję "Macierewicz", nastepnie jeden z tygodników wziął się za Uniwersytet w Akron i prof. Wiesława Biniendę. Usłużni "blogerzy"( którzy chwalą się miejscami w loży VIPów na koncercie Madonny), postanowili pociągnąć temat i wysmarowali paszkwila również na mec Marię Szonert Biniendę. Tu na marginesie dodam, że bloger you-know-who rządał ostatnio usunięcia swojego zdjęcia z innych blogów i oskarżał o kradzież wizerunku. Dlaczego zdjęcie pani mec Szonert załączone jest bez podania żródła? Podwójne standardy?

Akcja newsweek'owo - blogerska nie jest niczym nowym - torpedowanie prac ZP trwa od samego początku, a uprzejme donosy na uczelnie ekspertów tego Zespołu mają mejsce dość regularnie, odkąd ujawnili oni swoje nazwiska.

Powiedzmy to wyraznie - jest sprawą skrajnie haniebną dociekać kto i z jakich pieniędzy pomaga rodzinom ofiar oraz kto i za ile bada tę katastrofę. Haniebną, bo to PAŃSTWO powinno było te badania finansować (międzynarodowa komisja ), a rodzinom pomóc w kazdym możliwym aspekcie, a zwłaszcza prawnym.Tymczasem państwo nie reaguje nawet  na chamskie ataki, których te rodziny od trzech lat doświadczają. A Kancelaria Premiera wynajmuje najdroższych prawników, by walczyć ze smoleńskimi wdowami. 

W krótkim wywiadzie dla radiowej "Trójki"  pan Lasek zdradza, że na potrzeby swojego zespołu dostanie od premiera  300tys. Bedą to pieniądze na  wynagrodzenia oraz tzw "ekspertyzy zewnętrzne".Pytam więc :  jakie to ekspertyzy są potrzebne po trzech latach, a nie były potrzebne wcześniej? 

Nikt nie pyta podatnika, czy chce się złożyć  na propagandę pana Laska, zegarki Nowaka, igrzyska Muchy czy rozkwitającą bursztynowo karierę syna premiera.  Pytanie, jakie tłoczy obywatelowi  machina nienawiści to dlaczego mamy pomagać rodzinom ofiar smoleńskich? 

Pan Lasek chwilowo ma spokój, za to pan prof Binienda za badanie brzozy, której wg rosyjskich dokumentów w ogóle nie było oraz jego żona, która walczy o odtajnianie akt katyńskich  tego spokoju mieć nie będą.  Nasz "kwiat dziennikarsko-blogerski" już się o to postara.

 

http://www.rp.pl/artykul/1005758-Komisja-wytlumaczy-Polakom-katastrofe.html?p=1

Lika
O mnie Lika

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Polityka