Trzy dni po katastrofie smoleńskiej wyborcza.biz opublikowała artykuł "W katastrofie smoleńskiej zginęli rzecznicy dywersyfikacji energii", przypominając osoby z otoczenia śp Lecha Kaczyńskiego : Władysława Stasiaka, szefa BBN Aleksandra Szczygłę, Mariusza Handzlika, Grażynę Gęsicką, Aleksandrę Natalii- Świat oraz gen Franciszka Gągora, którzy krytykowali i sprzeciwiali się nowej umowie gazowej koalicij PO-PSL, uzależniającej Polskę od Rosji na długie lata.
"Bezpieczeństwo energetyczne było niewątpliwie jednym z filarów politycznej działalności prezydenta Kaczyńskiego. Los sprawił, że do katastrofy pod Smoleńskiem doszło nazajutrz po oficjalnym rozpoczęciu budowy Gazociągu Północnego..."pisał portal
O przepchniętej i podpisanej umowie oraz hucpie cenowej pisał bloger Seaman (polecam cudną mapkę!) a portal niezależna.pl w 2011r przypomniał Testament energetyczny Lecha Kaczyńskiego :
"16 listopada 2007 r. zakończyła się najprawdopodobniej ostatnia w najnowszej historii Polski, trwająca dokładnie dwa lata, próba zbudowania trwałych fundamentów pod bezpieczeństwo energetyczne, polegające na próbie zapewnienia zróżnicowanych dostaw ropy naftowej i gazu ziemnego oraz budowy silnych polskich naftowych i gazowych championów energetycznych kontrolowanych przez skarb państwa. Temu wielkiemu gospodarczemu projektowi, wzmacniającemu w wymiarze gospodarczym państwo polskie, od samego początku patronował Lech Kaczyński, dla którego zabezpieczenie energetyczne Polski było jednym z najważniejszych celów prezydentury.
Gdyby nie determinacja i poparcie prezydenta, nie zostałyby zapoczątkowane lub wskrzeszone m.in. takie projekty jak budowa terminalu do odbioru gazu skroplonego w Świnoujściu, budowa gazociągu Baltic Pipe łączącego polski i duński system przesyłowy, budowa elektroenergetycznego mostu polsko-litewskiego, skuteczna akwizycja złóż węglowodorów przez PGNiG i Grupę Lotos w Norwegii i wreszcie projekt budowy korytarza do transportu ropy naftowej z regionu Morza Kaspijskiego pn. Odessa–Brody–Płock–Gdańsk. Żaden inny polityk w najnowszej historii Polski nie sformułował i nie rozpoczął skutecznego realizowania tak spójnego „wielkiego projektu” uniezależnienia polskiej gospodarki od politycznego monopolu surowcowego oraz wzmocnienia Polski ma mapie energetycznej Europy"
Z chwilą przejęcia rządów przez PO-PSL wszystkie te projekty zostały zniweczone i skutecznie zablokowane.
Dziś nagle i niespodziewanie z racji podpisanego przez Gazprom i GazoPol memorandum o budowie gazociągu Jamal II, temat dywersyfikacji powraca. Nawet sam Marek Siwiec i Justyna Pochanke Kaczyńskim przemawiają! Czy to nie przypomina klasycznego przebudzenia się z ręką w nocniku?
A co na to polski premier? Jest zaskoczony. Jak zawsze, kiedy chodzi o polski interes. Chyba więc rację ma Mariusz Jędrysek mówiąc, że rząd Tuska to obcy desant.
Inne tematy w dziale Polityka
