W mijającym tygodniu, z oczywistyczych powodów wzrosło zainteresowanie panem ministrem Tomaszem Arabskim. Echa hucznego posiedzenia komisji do spraw zagranicznych słychać do dziś. Sam Radek Sikorski wygłosił peana pochwalnego na temat znakomitej kandydatury. Jak widać poczucie wstydu i odpowiedzialności spada do zera, wprost proporcjonalnie do rosnącej bezczelności. Było bowiem łatwe do przewidzenia, że Arabskiego będą bronić, ale nie przewidziałam, że go będą chwalić! Poseł Girzyński próbował nawet naiwnie odwołać się do sumienia pana Tomasza, ale nie wziął pod uwagę, że tuskowa ekipa dawno zapomniała co to takiego jest.
Lemingowa gawiedz, pożyteczni idioci ( chociaż raczej obstawiałabym agenturę) raz dwa podłapała słowa Antoniego Macierewicza o zaniedbaniach Arabskiego i duje w niebo głosy, popełniając liczne notki : niechże się poseł zdecyduje - zaniedbania czy zamach? Pewnie taki prosty przekaz trafia do zakręconego Kowalskiego, ale ja zapytam: co ma piernik do wiatraka? Jeśli do szpitala przwożą pacjenta po wypadku, który umiera na stole operacyjnym od odniesionych obrażeń, to chyba nie znaczy, że lekarz, który go operował mógł być pijany jak bela?
Padło też pytanie "jakie konkretnie zaniedbania genialnego ministra ma ten jątrzący PiS na myśli?"Zanim blogerzy -bystrzaki zaczną uprawiać propagandę, niech może pokuszą się o ponowną lekturę raporu NIKu, albo zapytają dlaczego sąd wznawia śledztwo wątku organizacji lotu?
"Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Renata Mazur : w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wykształciła się nieprawidłowa praktyka co do lotów VIP-ów, czego świadomość miał szef KPRM Tomasz Arabski. Wśród nieprawidłowości w KPRM Mazur wymieniła: zbyt późne złożenie zapotrzebowania na lot premiera i brak złożenia zapotrzebowania na lot prezydenta; nieprawidłową koordynację działań; niewiedzę o pewnych przepisach; bezpodstawną odmowę udzielenia samolotu specjalnego."
Należy też Kowalskiemu przypomnieć fakt oczywisty : wszystkie służby obsługujące prezydenta ( flota transportowa, samochody opancerzone, BOR, oprzyrządowanie dyplomatyczne, placówki zagraniczne) podlegają premierowi! Więc teza, że "prezydent Kaczyński i jego świta nie podporządkowałaby się Arabskiemu" jest z gatunku idiotycznych..
Tak na marginesie - ostatnio urządzałam dziecku urodziny. Na wszystkich zaproszeniach było napisane, że je "organizuję i zapraszam". Moja organizacja ograniczyła się jednak do zapłacenia w restauracji za całokształt - nie miałam wpływu nawet na kolor balonów. Oczywiście mogłam tam nie organizować, ale chyba nikt nie chce mi powiedzieć, że śp Lech Kaczyński miał sobie obchody rocznicy Katynia w Warszawie urządzić?
http://www.rp.pl/artykul/69745,804408-NIK--Szef-Kancelarii-Premiera-koordynowal-loty-VIP.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Szokujacy-raport-NIK-ws-organizacji-lotow-z-VIP-ami,wid,14198219,wiadomosc.html?ticaid=11049a&_ticrsn=3
http://wiadomosci.onet.pl/katastrofa-smolenska,5449216,temat.html
Inne tematy w dziale Polityka