Wczoraj nie obejrzałem przygód proucznika Borewicza, bo Jedynka uznala że wazniejszy od ramówki jest film dokumentalny o tym jak ksiąze William zobaczyl księżna Kate na pokazie mody we frywolnym stroju i się zakochał. Prawie jak 'Kiedy Harry poznał Sally". Tak oto padlem ofiarą "royal baby fever" ....
A i tak wygląda na to ,że brytyjska rodzina królewska nieco pośpieszyla się z informacja, że na świat przyszedł SYN księcia Williama i księznej Kate.
Posłanka Grodzka zapewne mruczy sobie pod nosem "Jeszcze zobaczymy ..."
http://www.rp.pl/artykul/17,1032156-O-swej-plci-zdecyduje-13-latek.html
Inne tematy w dziale Polityka