Jak TVPIS manipuluje informacją o wypadku Szydło

Witam obecnie tyle się złego dzieje w polityce iż postanowiłem do czasu końca tego nierządu zaprzestać pisania ale zdecydowałem iż tym razem zrobię mały wyjąteczek którym jest sprawa wypadku Szydło. Tu poszkodowanym jest zwykły człowiek można to oczywiście pod pewnym względem porównać do sprawy Igora Stachowiaka(dotąd nazywanego w internecie przez płatnych prawicowych hejterów ćpunem). Zacznę od streszczenia.

10 lutym w Oświęcimiu doszło do wypadku premiery Beaty Szydło. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento; jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo. 

"WIADOMOŚCI" ODTWORZYŁY WYPADEK SZYDŁO. ZAMIAST CIĄGŁEJ LINII W MIEJSCU WYPADKU ZROBIŁY PRZERYWANĄ! 

      Aż wierzyć nie chce się! Telewizja kłamie? Publiczna? Ta której płacimy haracz zwany abonamentem? Nic dziwnego, że oglądalność spada. poniżej "tzw symulacja' TVP

Kolejna farsa najpierw mówiono iż nie było rejestratora potem rzekomo zaginął później 7 maja twierdzili iż zadziałał dopiero podczas samego wypadku a 23 już stwierdzili iż nie zadziałał. Tak uwierzę w to sam miałem podobny wypadek mój rejestrator kosztował niecałe 300 zł i zadziałał perfekcyjnie. Dzięki temu dostałem pieniądze z ubezpieczenia. 

Kłamstwo goni kłamstwo co widzą internauci efektem tego na nowy samochód dla premiery suweren zebrał 2650 a na 21 letniego kierowcę z Oświęcimia ponad 150 000 zł. A inne wypadki  udziałem tego nierządu zostawię bez komentarza.