Socjal Socjal
81
BLOG

Powitanie, podatki i inne prawicowe mity.

Socjal Socjal Polityka Obserwuj notkę 44

W tym blogu postanowiłem dać upust wielu ważnym przemyśleniom na temat
dzisiejszego świata, wyzysku i oszukiwaniu ludzi. Od zawsze chciałem wykrzyczeć
większość z rzeczy, które będą tutaj poruszone. Na szczęście od teraz będę
miał ku temu okazję. Mam nadzieję, że uda nam się wspólnie choć w niewielkiej
części powstrzymać ponury pochód krwawego kapitalizmu.
Tyle tytułem krótkiego wstępu, przejdźmy teraz do notki właściwej.


Ostatnimi czasy na ustach wszystkich jest sprawa podatków. Szczególnie
głośno wypowiadają się o nich ludzie prawicy, wg których konieczność
obniżenia, a nawet zniesienia(?!) podatków jest absolutną koniecznością, niepodlegającą dyskusji.


Zastanowiliście się kiedyś dlaczego liberałowie są takimi zwolennikami obniżenia podatków?
Otóż sprawa jest bardzo prosta, oni dążą do pogłębiania przepaści pomiędzy bogatymi(i tak już ogromnej), a biednymi!
I dopiero to jest oczywiste(wbrew temu co usiłuje się wmawiać 'ciemnemu ludowi'). Jednak, ku nieszczęściu prawicy, lud wcale nie jest taki ciemny, swój rozum ma i nie da się pozbawiać należnych przywilejów.


Sprawą oczywistą jest, że obniżka, a tym bardziej zniesienie podatków, spowodowałyby konieczność zmniejszenia nakładów na rzeczy Najważniejsze - na edukację, na służbę zdrowia. Jeżeli zabrakłoby państwowych dotacji, to kogo byłoby stać na prywatne leczenie? Tylko najbogatszych.
Które dzieci z biednych, wiejskich i najczęściej wielodzietnych rodzin uczęszczałyby do płatnej szkoły? To jest właśnie ich plan. Niewyedukowanym tłumem łatwiej się rządzi, niewyedukowany tłum spija z ust kapitalistów wszelkie kłamstwa, nawet te najobrzydliwsze.


Kolejnym truizmem jest to, że bogatsi powinni płacić wyższe podatki. Najbogatsi i tak korzystają prywatnych szkół, prywatnych klinik, dlatego wyższe obciążenia nie będą dla nich zbytnio uciążliwe, a za te pieniądze można wyrównać szanse edukacyjne wielu dzieci.
Liberałowie mówią o prywatnej służbie zdrowia, wyjętej spod opieki państwa, wspomaganą prywatnymi ubezpieczeniami. Kogo byłoby stać na takie leczenie? Kto ubezpieczyłby schorowaną emerytkę?
Skąd emerycie mięliby pieniądze na znacznie droższe leki, które przestałyby być dotowane?


Na szczęście dla nas wszystkich, cały czas mamy dostęp do darmowej służby zdrowia, darmowej edukacji, a dzieciom z ubogich, wiejskich rodzin wyrównuje się szanse edukacyjne. Obyśmy nigdy nie doczekali 'prawicowego raju'.

Socjal
O mnie Socjal

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka