letni letni
261
BLOG

Ocenzurowany Kubuś Puchatek

letni letni Teatr Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Pod koniec lat 90-tych we wrocławskim Teatrze Lalek oglądałem spektakl o Kubusiu Puchatku. Przedstawienie w którym aktorzy występowali razem ze swoimi lalkami. Większość z nich poprzebierana była w „krzysiowy” strój (samego Krzysia nie było) – krótkie spodenki, szelki i krawaty. Jedynie Mama Kangurzyca wyróżniała się strojem, co widać na zdjęciu (fotografia pochodzi ze strony http://www.encyklopediateatru.pl/przedstawienie/8589/kubus-puchatek):

image

Ona i jej lalka czyli Maleństwo, nagle pojawili się w lesie i zaczęli być zawadą dla innych zwierząt. To jeden z głównych motywów przedstawienia. Dziś, w kontekście kryzysu imigranckiego, mógłby być odebrany jako przejaw lewactwa, ale w tamtym czasie mówił „tylko” o braku tolerancji. W każdym razie kiedy zwierzęta zaczynają się organizować, by wygonić Mamę i Maleństwo z lasu, na widownię spada ciężki i ponury nastrój. Szczęśliwie dla małych widzów sytuacja się wyjaśnia i dotychczasowi mieszkańcy akceptują przybyszów.

Gdyby ktoś chciał obejrzeć podobny spektakl dziś, to od razu napiszę że to niemożliwe. W naszym wolnym kraju istnieje cenzura, która zabrania tworzenia i wystawiania przedstawień o tej treści. I to wcale nie dlatego, że „lewacka” twórczość p. A. A. Milne'a niekoniecznie musi być zgodna z dzisiejszą „rewolucją kulturową”. Przyczyna leży zupełnie gdzie indziej.

W 2001 roku koncern medialny Disneya wykupił wszelkie możliwe prawa do postaci z książek o misu o małym rozumku. Gdzie tylko mógł porejestrował ich wizerunki jako znaki towarowe. Dziś tylko Disney ma prawo nakręcić film, wydać nową książeczkę czy wystawić przedstawienia teatralne z Kubusiem Puchatkiem i jego kolegami. Do 2001 roku polskie teatry wystawiały przedstawienia nawiązujące do książek Milne'a. Potem takie prawo straciły. Na stronie http://www.encyklopediateatru.pl/sztuki/3151/kubus-puchatek/listtype/block zestawiono wszystkie kubusiowe spektakle. Ostatnia premiera miała miejsce ponad 16 lat temu! Wyrosło już całe pokolenie skazane na sprostytuowaną, disnejowską wersję przygód Kubusia. Pokolenie które nie miało szans zapoznać się z innymi interpretacjami i kontynuacjami klasycznych opowieści.

Szczęśliwie nie są objęte tym zakazem oryginalne książki i Nasza Księgarnia może je wydawać. Za mojego życia dwa razy kupowałem „Kubusia Puchatka” i „Chatkę Puchatka”. Oba wydania są już kompletnie „zaczytane” – przeze mnie i moje dzieci – pora kupić trzecie. Z tymi samymi co zawsze ilustracjami p. E. Sheparda i w tym samym co zawsze, choć nie do końca wiernym przekładzie p. I. Tuwim.

letni
O mnie letni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura