Jezus Chrystus pokonał śmierć i wyszedł z grobu. Taka rzecz zdarzyła się raz na miliardy lat. Ale dzięki temu że się zdarzyła, odnawia się co rok. Jezus nie zmartwychwstał i nie poszedł sobie do nieba zapominając o tym naszym świecie, jak zrobiłby zwykły człowiek, pamiętający co mu zrobiono. Jest z nami zawsze i zawsze możemy się do niego zwracać. Dzięki temu że jest, my umiemy zorientować się w tym złożonym miejscu, jakim jest świat. Jezus upraszcza wszystkie skomplikowane sprawy ponieważ kocha nas i chce naszej miłości. Gdyby chciał nas zbawić jak doradzają mędrcy tego świata, nie mogło by się udać. Zbawił nas tak, jak uznał to za stosowne i to był najlepszy sposób.
W te całkowicie odmienne Święta Zmartwychwstania Pańskiego życzę wszystkim bożej miłości i opieki, szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Może jestem szalony, że wziąłem taki temat, ale tak naprawdę to temat znalazł mnie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura