Komentarze do notki: Andrzej Kosztowniak poseł PiS chciał błysnąć partyjnie i zaorać peło

« Wróć do notki

Amstern28 marca 2018, 13:07
Jak powszechnie wiadomo, PO/PSL nie potrzebowala nagród, bo kradli bezposrednio.
Brali drogie zegarki, tanie kielbasy, a takoz banknoty 50-zlotowe z kas sklepowych. Za granica brali futra, drogie alkohole, wyroby jublerskie.
A jedyny uczciwy w rzadzie PO/PSL, niejaki Gowin, nie kradl, wiec przymieral glodem przed pierwszym.
lestat28 marca 2018, 13:09
ja jestem cierpliwy i czekam na jakis wyrok w sprawie tych kradzieży - mało śledzę ale chyba nie było jeszcze żadnego. A cos tak ze 700 dni jest już po audycie ....i może cos jest w prokuraturze ?
Amstern28 marca 2018, 13:56
@ Lestat
Audytow i spraw w prokuraturze zadnych nie bedzie. Przyczyna jest dosc prosta. PiS potrzebuje dla swoich jeszcze cala mase stolcow.
A oczywiste jest, ze najwieksza niegospodarnoscia w ministeriach jest wlasnie nadmiar misiatych, szwagrow, kuzynek i kosmetyczek prezesa. Tego nie da sie ruszyc.
lupiks29 marca 2018, 07:28
lestat
To długo musisz pan jeszcze czekać. Czyż nie zauważył pan ,że nawet za 50,-zł sądy uniewinniają. Zna pan chyba to powiedzonko, że jak kraść to miliony /pewnie dlatego aby się z sędzią podzielić/. Wynika mi ,że możesz pan czekać na wyroki ale nie na sprawiedliwość.
Komentarz został usunięty
Gucio Pucio28 marca 2018, 13:17
W rzeczy samej :)
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
wadams28 marca 2018, 13:28
Od dawna powtarzam ze kradzieze za rzadow PO stanowily zjawisko stosunkowo marginalne a na wielka skale zaczely sie z rzadami PISu.
Wlasciwie sa to kradzieze zalegalizowane bo PIS likwidujac apolityczna Sluzbe Cywilna i przywracajac patrtyjna nomenklature zalegalizowal nepotyzm i kolesiostwo. I bedzie jeszcze gorzej bo w PISie brakuje wewnetrznej demokracji. Wodzowskie, autorytarne partie zawze maja wieksze sklonnosci do nepotyzmu bo w ten sposob wynagradzaja swoich poplecznikow.
W PISowskiej Polsce mechanizmy kontrolne zostaly przejete przez rzadzaca partie, ktora sama sobie przyznaje apanaze wiec zjawiska kolesiostwa i nepotyzmu beda trudne do skontrolowania.
Komentarz został usunięty
Julian Arden28 marca 2018, 16:03
Poseł PiS w pewnym sensie nie jest niczemu winien. On najwidoczniej autentycznie uwierzył w propagandę własnej partii oraz pisowskich publicystów. Teraz nastąpił wstrząs, ale w przebudzenie wątpię.
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
Wuj Staszek28 marca 2018, 19:43
"... czemu opozycja nie zażądała jeszcze info, ile za PiS wypłacono urzędnikom?..."

Zażądała, zażądała ale dobrze wiesz jak to jest z informacja publiczna. W tym przypadku dopiero jak będzie wyrok sądowy. Przewiduję że te nagrody to będzie jakieś 200 do 500 zł. Raz do roku. Dla co trzeciego urzędnika. Nie dziw się że tę informacje trzeba będzie wyrwać sądownie.

Część wyrwali dziennikarze: http://natemat.pl/225655,poprzedni-rzad-rozdal-setki-milionow-zlotych-na-nagrody-urzednicy-dostawali-naprawde-hojne-premie

BTW dzisiaj, grupa rekonstrukcyjna Dziennika TV, podała że przez osiem lat PO/PSL łączna suma nagród, we wszystkich ministerstwach wyniosła ok 600 mln zł.
Komentarz został usunięty
bufon1 kwietnia 2018, 17:22
Wuj Staszek.

Troche wiecej niz 300...500,-zl - i to jest wlasnie problem.
Gdzies czytalem, ze tylko wicepremier Morawiecki w swoim resorcie przez 2 lata przyznal w sie 71 mln nagrod.
A ministerstw jest przeciez kilkanascie...