W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Trzeba jakoś zamordować ten PiS, skoro durny elektorat dalej na nich głosuje. Tyle, że elektorat głosuje na Dudę i Beatkę, więc chyba teraz Sakiewicz zacznie "ujawniać" kolejne kwity z bogatej wyobraźni Antka.
w każdej partii taki jest . Klasyczny separatysta intelektualny , wierny niekumaty . Lepiej żeby słów nie wypowiadał . Na pytanie kto taki jest w PiS odpowiedx była jedna - Suski .
w PO ? Pomaska .
Ależ wzburzenie :)
Pani jest dokładnie z tego samego czerwonego sortu co Kaczyński. Różni panią od Kaczyńskiego tylko to, że pani w swej naiwności uważa, że w dzisiejszym świecie wśród czerwonych są również i intelektualiści. Powinna się pani zgłosić na nauki do doktora Bukowskiego-@Sowińca, który doskonale wie i rozumie, że we współczesnym świecie rządy czerwonych polegają na sterowaniu głupcami przy pomocy głupców.
Ni c nie kumasz, slogany powtarzasz, wstyd.
To niech pani się wstydzi. Ale to jest niemożliwe. Czerwoni nie mają poczucia wstydu.
"Trzeba jakoś zamordować ten PiS, skoro durny elektorat dalej na nich głosuje. Tyle, że elektorat głosuje na Dudę i Beatkę"
Coraz bardziej pani zgorzkniała, ale gorycz wciąż jeszcze w pani nie zabiła wiary w partię, Prezesa Polski, pacynkę i marionetkę na naderwanych sznureczkach.
Chyba do tej pory często się nie zgadzaliśmy, ale dzisiaj zdobył pan u mnie plusy dodatnie za ten bon mot. I wieczór stał się przyjemny :-)
Może on i prochu nie wynalezie, Ameryki nie odkryje, koła nie wymyśli, ale na Wiejskiej co trzeci polityk jest jego pokroju, a jedna trzecia intelektulnie stoi jeszcze niżej. I bynajmniej w tym nie odstają wcale od reszty Narodu.
Plusy ? Wierny, doświadczony, bez zbytnich osobistych ambicji, rozumiejący intencje wodza, nie szukający innych liderów, wystarczająco samodzielny, myślący i mówiący stylem wodza, lojalny, TANI w utrzymaniu w partii, członek drużyny czyli niesolista,
I to też nie były podśmiechuszki. Petru miał u boku Lubnauer i co ? A Kaczyński ma Suskich.