lestat lestat
310
BLOG

Wrocławskie klimaty Mateusza Morawieckiego

lestat lestat Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Premier Mateusz Morawiecki na uroczystościach rocznicy na Politechnice wspomniana rektora prof. Kulczyńskiego. Jak powiedział: położył ogromne zasługi nie tylko dla nauki ale dla przywrócenia polskości we Wrocławiu.

17:33 - 14 mar 2018


ul. Kulczyńskiego Stanisława

W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nazwa powyższa powinna zostać zmieniona jako wypełniająca normę art. 1 Ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej  (Dz.U. RP z 2016 r. poz. 744).

Należy zaznaczyć, że po upadku komunizmu podejmowano próby przedstawiania biografii Kulczyńskiego w sposób ukierunkowany na ukrycie jego politycznego zaangażowania na rzecz komunizmu po wojnie. Na budynkach Uniwersytetu Wrocławskiego odsłonięto ku jego czci tablicę, w której intencjonalnie sprowadzono jego życiorys do działalności przedwojennej i podkreślenia funkcji – jak to określono – „delegata rządu londyńskiego” w czasie wojny, mimo że sprawował ją tylko przez kilka miesięcy. Natomiast okres powojenny sprowadzono do funkcji rektora i „organizacji życia naukowego”: przy całkowitym pominięciu jego wielodekadowego czynnego zaangażowania politycznego w budowę i funkcjonowanie totalitarnego systemu komunistycznego, z najbardziej zbrodniczym okresem stalinizmu włącznie. Nie wspomniano ani o wieloletnim przywództwie w ugrupowaniu satelickim wobec partii komunistycznej, ani nawet o takich funkcjach jak zastępca przewodniczącego Rady Państwa w okresie PRL.

IPN.

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości