Czy jest wśród nas ktoś kto nie marzył o podróżach i przygodach ? Czasami z rozrzewnieniem wspominamy gdy będąc dzieckiem jeździło się " palcem po mapie " , na widok jakiegoś miejsca na świecie próbowało się więcej poczytać o nim , jak miłe uczucia powodują wspomnienia z młodzieńczych wypraw - bez znaczenia dokąd byle ciekawie.
Kolejną jej podróżą autostopem była Afryka - opisana w Moja Afryka .
Ostatnią jej przygodą a właściwie aktem Jej postrzegania świata było wykupienie z niewolniczej pracy nastoletniej dziewczynki i posłanie jej do szkoły w rodzinnej wiosce w Ghanie. Tam mieszkańcy poprosili Kingę, żeby nadała dziewczynce nowe imię. Wybór był prosty - Malaika czyli Anioł . Malaika obecnie mieszka w Polsce, a opiekuje się nią Krystyna Choszcz, matka Kingi.
Podczas tej ostatniej przygody Kinga zachorowała na malarię mózgową - i pomimo starań lekarzy dwa lata temu 9 czerwca 2006 zmarła w szpitalu w Akrze w Ghanie w wieku 33 lat.
Niewiele osób słyszało o Kindze Freespirit Choszcz - niezwykłej gdańszczance , która swoje marzenia zamieniła w rzeczywistość opisała i podzieliła się nimi w dwóch książkach - a pisze dlatego że minęła druga rocznica Jej śmierci , Kinga była gdańszczanką i co najważniejsze zrealizowała swoje marzenia ujrzenia świata w sposób , na który mnie ( ale i wielu ludziom ) zabrakło by odwagi i wyobraźni
Kinga zrobiła to za Nas.
Komentarze
Pokaż komentarze (8)