Jak zawsze byłem wielkim. Pełnym szacunku zwolennikiem Wałęsy, przymykałem oczy na jego, często niefortunne wypowiedzi, to jego reakcja na słowa pani Krzywonos i milczenie B. Borusewicza mnie zdumiewa i chyba przelewa czarę goryczy.
Już mu nie wystarcza, że w wielu krajach słowo Polska kojarzy się ze słowem Wałęsa, Waleza, czy jak tam jeszcze wypowiadają, że w miastach francuskich widywałem Bulwary Wałęsy, a niekoniecznie Bulwary Chopina. Wszystko, co kojarzy się ze strajkiem chce zawłaszczyć tylko dla siebie, więc stąd tak nerwowa reakcja…
Panie Lechu… Nie wszyscy mają pamięć dobrą, ale krótką. Są też tacy, którzy mają słabą, ale długą.
Niech nam Pan nie wmawia, że zrobił Pan to sam, bo przecież pamiętamy. W tamtych czasach miał Pan problem z wypowiadaniem się po polsku, a cóż dopiero mówić o znajomości prawa, konstytucji, historii itd. Itp.
Bez wykształconych doradców mógł Pan się posługiwać śrubokrętem.
Muszę tutaj powtórzyć za redaktorem Faktów TVN:: Jedyną osobą, która może zniszczyć legendę Lecha Wałęsy jest…Lech Wałęsa.
Inne tematy w dziale Polityka