leniuch102 leniuch102
138
BLOG

Horror codzienny

leniuch102 leniuch102 Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
praca w Polsce to jak gra w trzy karty, przegrywasz kiedy ją podejmujesz.

Jestem w trakcie lektury i pod wrażeniem książki o mobbingu. Włos się na pupie jeży, co też jedna pani drugiej pani, ale też pan panu potrafią, jakie grabie do d… i w ogóle. Nadmienię, że sam pracować zacząłem w wakacje jako laborant w prefabecie w latach osiemdziesiątych, będąc licealistą (upośledzonym towarzysko, jak widać, zamiast pić piwo na wałach z licealistkami) i marnowałem czas na pracę od wtedy do dzisiaj, a teraz p. Bogu dziękuję, ze nie wlazłem na minę z tych opisanych w książce.
Moja konstatacja jako czytelnika jest, że praca w Polsce to jak gra w trzy karty, przegrywasz kiedy ją podejmujesz.
Jako pracownik za to złego słowa o pracy tutaj nie mogę powiedzieć, przebimbałem pół kariery rozbijając się pracowniczym autem, a drugie pół – zdalnie, każdemu życzyć.
Ale to ja, większość ma gorzej, a niektórzy całkiem źle. Co naprawdę słychać na rynku pracy najlepiej oddaje powiedzenie: zależy, gdzie ucho przyłożyć.

Pracuję w oku cichego cyklonu polegającego na likwidacji gigantycznego banku, który swe techniczne zaplecze wciąż ma we Wrocławiu. Moi bankowi koledzy, których – jak się okazało bezpodstawnie – uważaliśmy za niedorozwiniętych, w nowej sytuacji radzą sobie z energią szczurów alfa.

Przypadek kolegi – hobbita, który olewał obowiązki by skasować gigantyczną odprawę, a potem powrócić na wyższe stanowisko (dlatego hobbit – tam i z powrotem), jest wyjątkowy, regułą za to jest wynalezienie sobie drugiego i trzeciego zdalnego kontraktu. Koledzy w biurze regularnie znikają z lewymi laptopami w budkach konferencyjnych, gdzie odwalają fuchy dla nowych pracodawców.
Zhardzieli niepomiernie, bo co trzy pensje to nie jedna i w każdej chwili mogą trzasnąć drzwiami, jak się kierownikowi nie podoba. Jeszcze nie mobbing a-rebours, ale wkrótce, kto wie.
Rzuca to nowe światło na brak roboty na rynku IT. Brakuje kontraktów dla wielu, bo inni mają ich po kilka.
Lub kilkanaście, jak człowiek – legenda, kolega ośmiornica, który w pewnym momencie miał trzynaście służbowych laptopów. Trzynaście. I tyleż pensji równolegle, przynajmniej przez trzy miesiące, bo co zrozumiałe z kilku go szybko wywalili za nicnierobienie.

Personalny, który trafi na jego podrasowane c.v., jest bez szans, jak na bazarku naprzeciw gościa z trzema kubkami.

image

polecam miłośnikom silnych wrażeń:
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/masz-sie-lasic

nie jestem w żaden sposób sponsorowany, po prostu odkupuję tym linkiem fakt ściągnięcia pozycji torrenta. Spodziewam się, że nie przeszkadza to Autorce, która zwalcza kapitalizm, a także diagnozuje „postpańszczyźnianą, folwarczną mentalność” rodaków.

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo