Sytuację w której polityk czy partia polityczna jest na żołdzie obcego państwa czy jego instytucji nazywamy na ogół po prostu zdradą
Niektórzy dawni politycy PPS byli agentami obcych wywiadów - najbardziej znanym z nich był oczywiście Piłsudski.
Jak wiadomo (czyli jak nie wiadomo bo ostatnio wiedza w modzie nie bywa) Piłsudski wstydził się tej swojej sprzedajności i usiłował ją ukryć dopuszczając się w tym celu nawet morderstw.
Bycie opłacanym przez zewnętrzne siły i dziś nie jest żadnym powodem do chwały.
Tymczasem okazuje się ze dziś PPS całkiem jawnie jest na obcym żołdzie.
Bez tego finansowania - które jak każde tego typu oczywiście nie jest bezinteresownym partyjka ta nie podejmuje już żadnych niemal działań.
Któż to finansuje ową nisko upadłą PPS i od kiedy trwa ta sprzedajna jej polityka?
Otóż PPS jest opłacana przez postkomunistyczną Die Linke a ten agenturalny stan trwa niemal od początku XXI wieku.
Niektórzy sympatycy PPS mylący ją z jej historyczną poprzedniczką której współczesna kanapowa partia jest karykaturą, dziwią się kiedy czytają o tym że PPS za główne cele stawia sobie przekazywanie dzieci parom zboczeńców, legalizację narkotyków lub że odwoluje się do stalinowskich ideologów w stylu Zygmunta Baumana.
Nie ma w tym jednak nic dziwnego ani zaskakującego.
Nikt bowiem nie daje pieniędzy za darmo a z pewnością już nie robią tego partie komunistyczne.
Przejscie na żołd takiej partii oznacza również sprzedanie się programowe i tak się własnie stało z PPS.
Niemiecka Die Linke jest nie tylko partią resentymentu za reżimem Honeckerów
Die Linke jest przede wszystkim dawną komunistyczna partią Niemiec wschodnich - jest nie tylko ideową ale i prawną i finansową kontynuatorka KPD Thälmanna
Tej samej totalitarnej partii komunistycznej przeciwko której skierowane była jedna ze strzał plakatu SPD
Co ciekawe strzały takie występują w jednym z symboli PPS - używanym również przez tę współczesną siedzącą w kieszeni komunistów niemieckich.
Z tego można wysnuć ciekawe i nie pozbawione podstaw domniemanie że równie chętnie PPS przyjęłaby pieniądze od NSDAP gdyby ta jeszcze istniała - NSDAP jest tak samo bliska socjalistom jak KPD w końcu.
Zostawiając jednak na uboczu sprzeniewierzenie się symbolom PPS przez jej sprzedajnych polityków, warto powiedzieć że Die Linke której PPS stał się płatną ekspozyturą w 1946 roku zaczęła nazywać się SED.
SED czyli monopartia w dawnym NRD nie rozwiązała się ani nie została zdelegalizowana po prostu zmieniła nazwę na PED (w 1989) a potem w 2005 w Die Linkspartei a w 2007 po połączeniu z dawnymi komunistycznymi agentami w SPD Niemiec zachodnich w Die Linke.
Finansowym ramieniem KPD - Die Linke jest Die Rosa-Luxemburg-Stiftung Gesellschaftsanalyse und politische Bildung e. V czyli Fundacja im. Róży Luksemburg (pod taka nazwą wystepuje jej polski oddział kasowy)
Fundacja czyli nie fundacja
Fundacja im . Róży Luksemburg wcale nie jest fundacją lecz stowarzyszeniem - taką ma formę prawną. Jej finansowanie to osobna arcyciekawa historia. Kiedy powstała w 1990 roku jej fundusze pochodziły z darowizn - jest tajemnicą poliszynela że były to pieniądze Stasi tajnej służby NRD.
Obecnie stowarzyszenie otrzymuje w 2015 roku około 47 milionów € (1,6 mln € z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Edukacji 11,3 mln €, 11,0 mln € z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Federalne Ministerstwo Współpracy Gospodarczej i Rozwoju 24, mln €)
Stowarzyszenie sporo inwestuje w kupno różnych zagranicznych partii politycznych w tym również PPS.
Pecunia non olet czyli cena zdrady
Wielu polityków obecnej PPS branie pieniędzy z budżetu obcego państwa lub pochodzących od obcych służb specjalnych uważa za całkiem normalne i chyba nawet przyzwoite.
Na wielu materiałach w tym nawet na oficjalnej gazecie PPS jest informacja o finansowaniu z "Fundacji im. Róży Luksemburg"
na samiutkim dole informacja o finansowaniu przez komunistów niemieckich
PPS dzisiejsza jest po prostu płatną ekspozyturą niemieckich komunistów - jest zdradą wszystkiego co stanowiło Polską Partię Socjalistyczną niegdyś.
ciekawym tematem jest jak doszło do uzależnienia PPS od niemieckich komunistów...
to banalna historia - zdrada bywa własnie taka - banalna
ciekawszy od niej samej jest wstęp do niej
...
niemieckie partie polityczne działają w Polsce praktycznie od 1989 roku - nie robią tego oczywiście jako CDU czy SPD
tylko jako partyjne "fundacje"
CDU ma taką pod nazwą Konrad-Adenauer-Stiftung e. V. czyli w polskim wydaniu Fundacja Konrada Adenauera - to dzięki niej dostawał pieniądze KLD o czym nie dawno przypominał niejaki Piskorski...
SPD natomiast ma Friedrich-Ebert-Stiftung e.V. i ona ma również swą ekspozyture w Polsce pod nazwą Fundacja im. Friedricha Eberta
działania takie odbywają sie nie tylko w Polsce i bywa że maja cechy typowego tworzenia agentury
dotyczy to np. Ukrainy i dwu tamtejszych partii UDAR-u Witalija Kliczki i Batkiwszczyny Jacyniuka finansowanych przez CDU
w Bulgarii CDU wpłyneło nawet na zmianę obozu rządzącego w 1997 finansując i wspierając tamtejszy ODS
SPD ma na koncie finansowanie ANC Mandeli w RPA
czy wręcz utworzenie w Niemczech w 1973 roku portugalskiej Partido Socialista...
SPD jest równiez prekursorką tego sposobu uprawiania polityki zarówno wewnatrz Niemiec jak i na całym świecie - to jak jej "fundacji" wzoruja się pozostałe niemieckie partie...
CSU też ma swoją Hanns-Seidel-Stiftung e. V. - finansowała ona między innymi osoby powiązane ze słynnym mafijno-masńskim skanadlem we Włoszech znanym jako sprawa Loży Propaganda Due - CSU inwestowała w mafijny terroryzm inaczej rzecz ujmując
...
na tym tle SED-PDS-Die linke wygląda jak uboga krewna ale to pozory
w czasach NRD SED miała inny znacznie skuteczniejszy sposób wpływania na politykę zagraniczną była to Stasi
Stasi była nie fundacją czy stowarzyszeniem ale ministerstwem.
Twórcą Stasi był Iwan Sierow ten sam który stworzył bezpiekę w Polsce
W NRD Stasi przejeła w znacznej mierze zarowno kadry jak i strukturę instytuacji III Rzeszy np Gestapo zamieniono po prostu w Komisariat 5 Stasi póżniej zwany kontrwywiadem krajowym...
Stasi od czasu smierci Stalina zaczeła podlegac nie wojskom ZSRR a Biuru politycznemu SED
mówi się że była to najlepsza tajna służba po KGB (przecenia się tu chyba jednak KGB)
Stasi między innymi zajmowała się rabunkiem obywateli NRD - jak stwierdzili Niemcy chodzi np o pieniądze wyjmowane z prywatnych listów które Stasi czytała - są to kwoty horendalne wręcz
w RFN Stasi miała stale ok 3 tys etatowych pracowników
tuz przed końcem NRD było ich 4128 osób
mówię o liczbie etatowych szpiegów w RFN których ujawniono
byli wśród nich również politycy CDU CSU czy SPD, nawet i posłowie
W Polsce oczywiście również działała Stasi poczytajcie sobie tu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Operacyjna_Warszawa_Stasi
w 1990 roku cześć funkcji Stasi przejęła pseudofundacja Im. Róży Luksemburg która jak już wiecie finansuje dzisiejszy PPS
Wszystkie wymienione niby fundacje są obecnie finansowane z budżetu Republiki Federalnej Niemiec poprzez różne ministerstwa
przeciętnie jest to roczna kwota od 30 do 50 ml euro...
w Niemczech działanie politycznych pseudo fundacji jest przedmiotem wielu kontrowersji i sporej krytyki
w sprawach ich wypowiada się sad najwyższy i co chyba najbardziej egzotyczne dla Polaków mówi się tam o tych sprawach otwarcie...
...
Jak się zapewne spodziewacie w Polsce czy innych krajach w których niemieckie partie prowadzą politykę za pomocą swych pieniędzy nikt za specjalnie o tym nie mówi
Piskorski który poruszył temat KLD był wyjątkiem - dość głośnym bo zrobił to w okresie wyborczym...
...
Wracam jednak do tego jak doszło do zwasalizowania PPS przez Die Linke...
Próby były podejmowane od początku lat 90
Wtedy jednak pamięć mordów za które odpowiedzialna była SED i terroru jaki zgotowała w NRD była i u nas silna.
O ile jednak PPS wtedy nie skusiła sie na olbrzymie fundusze którymi dysponowała ekspozytura SED-PDS to były organizacje które prawdopodbnie zostały przez tę ekspozyturę stworzone od podstaw.
Na początku lat 90 - od 1993 PPS miała już swoich posłów i senatorów ale i tak to czym dysponowała miało się niczym kuchenny fartuszek Kopciuszka do królewskiej sukni balowej - porównujac oczywiscie do organizacji takich jak Solidarność Socjalistyczna, Alternatywa Pracownicza itp...
Były to jednak organizacje tak jawnie agenturalne że wzbudzały niechęć nawet w Zwiazku Komunistów Polski Proletariat
Solidarność Socjalistyczna przemieniła się stopniowo w Pracownicza Demokrację a potem do tego grona dołączyli Młodzi Socjaliści czyli dawna łmłodzierzówka Unii Pracy która łatwo dostała się w sidła PDS
i to właśnie w wyniku romansu z tą ostatnia organizacją ściśle związaną z kasą ówcześnie PDS wynikła wasalizacja PPS
...
pieniądze które przynieśli ze sobą do PPS Młodzi socjaliści szybko zawróciły w głowach starym towarzyszom którym do tego czasu nie przyszło do głowy zhandlować ideałów PPS...
ponieważ te pieniądze nie wydzielały swądu zdrady
po prostu podporządkowano idącym za nimi wytycznymi resztki PPS
ostatecznie sytuację przypieczętowały ambicje wrocławskiej grupy działaczy lewackich mających chrapkę na PPS
no i tak to było własnie
banalnie, prawda?
Tym którzy uwazają że branie pieniedzy przez PPS od Die linke jest normalne przypomnę te oto słowa:
" Obawy na przyszłość mogą jednak budzić wystąpienia reżymów komunistycznych w Niemczech Wschodnich, Czechosłowacji i Rumunii. Pouczenia, jakie padły pod adresem Warszawy w organie KPCS „Rude Prawo” i w organie SED „Neues Deutschland” są równoznaczne z ingerencją w wewnętrzne sprawy Polaków. Zuchwałe wystąpienie szefa komunistów wschodnioniemieckich, Honeckera , który użył pogróżek wobec społeczeństwa polskiego i polskiej klasy robotniczej – może zakwalifikować tylko jako akt wrogi wobec narodu polskiego. Stanowiło to jak gdyby nawiązanie do złowrogiej dla Polski zmowy prusko-rosyjskiej. "
to fragment uchwały KG PPS w Niemczech z 18 października 1980 roku
dziś pieniądze SED-Die Linke pełnią dokładnie tę sama rolę ówczesne publikacje w „Neues Deutschland”
Inne tematy w dziale Kultura