Kolejna publikacja @Eski jest przykładem dezinformacji i lekkomyślnego epatowania bredniami na "jedynce" Salonu 24. Wstyd.
Eska pisze: "nie mogę uwierzyć, że dożyłam czegoś takiego", "cała się trzęsę... jak trzydzieści lat temu, kiedy z córką uciekałam przed ZOMO...", "obejrzyjcie dokładnie, obejrzyjcie kilka razy, zapamiętajcie – wy, wszyscy naiwni durnie, którzy jeszcze wierzycie w demokrację!!!!", "żyjemy w państwie zawłaszczonym przez lewaków i zdrajców.", "tej władzy już odbija coraz bardziej i nie wiadomo, gdzie koniec tej szajby.".
Mocne słowa. Wszystko przez krótki filmik ze strony http://carcinka.nowyekran.pl na której jest opublikowany pełen scenariusz prowokacji. Na zdjęciach widzimy, cytuję: "naczelnego w oprzyrządowaniu bojowym" w miejscu zbiórki Marszu Niepodległości, z blond żoną, dwoma synami i przepowiednią: "te dzieci niedługo będą potraktowane gazem i pałami". Kolejne zdjęcia pokazują "Evitę de G.., żonę prezesa O.... z córką" na tle przyszłych oprawców z Policji i "Kondzia, syna dziennikarza NE (Nowy Ekran) jeszcze szczęśliwego - wszak mamy dziś święto narodowe.".
Napięcie rośnie... Kondzio (Konrad) opowiada w filmie nagranym przez tatusia, że "został pobity przez Policję pałami, bo dzieci też bili i zgubił się z tatą...". Na stronie Nowy Ekran możemy również posłuchać bredzenia (tym razem pełnoletniego) Ryszarda Walczaka, radnego powiatu Wołomin - "znanego z tego, że zaskarżył samowolną budowę pomnika bolszewików w Ossowie" do którego strzelano bezskutecznie z broni gładkolufowej.
Prowokacja się udała, Kondzio na szczęście żyje, a jego tatuś jest dumny z przygotowania publikacji która wstrząsnęła Eską i całą plejadą zatroskanych blogerów z Salonu 24.
http://eska.salon24.pl/463085,policja-pobila-dzieci#logged
http://carcinka.nowyekran.pl/post/79560,marsz-niepodleglosci-czyli-neoprl-vs-wolna-polska
Inne tematy w dziale Rozmaitości