Zgodnie z oczekiwaniami można było obejrzeć w telewizji spektakl propagandowy pt. "jaki ten PIS niezgodny". Tradycyjnie już usłyszeliśmy to co tv chciała podać. Wypowiedzi PiSowców były pocięte i powyrywane z kontekstu a komentowali je bezstronni posłowie PO i SLD albo PSL i PJN. Mało kiedy pojawiał się ktoś z PIS, bo i mogłoby się okazać że wcale nie chodzi o "Żelazny elektorat" a o głośne wołanie- Wyjaśnijcie katastrofę
Za to z drugiej strony można było oglądać FESTIWAL WAZELINY
Wyborcza pisze że Rosjanie w sprawie tablicy byli NAZBYT taktowni i że naprawdę nam zrobili wielką uprzejmość zdejmując ją w taki sposób.
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,9405436,Krzyk_o_tablice_smolenska_niesprawiedliwy.html
Prezydent RP oczywiście równie taktownie nie zaprotestował, doceniając wspaniałomyślny gest ze strony Rosji.
Więcej- dziś w radiu usłyszałem fragment jego przemówienia w którym grzmiał - Po odkryciu przez Niemców grobów w Katyniu w 1943 zaczęło się kłamstwo katyńskie. Winni są tego zachodni alianci (!!!) którzy się na nie zgodzili, co zaowocowało potem Jałtą.
Się musiał Miedwiediew ucieszyć.
Inne tematy w dziale Polityka