Rodzice: Małgorzata A.(obywatelstwo polskie) i Biagio A. (obywatelstwo włoskie) – 30.06.2008r.:
Jugendamt Kleve zmusił polską matkę (do opuszczenia ojca jej dzieci i) do zamieszkania w Domu Samotnej Matki, gdzie przejął całkowitą kontrolę nad rodziną. Podczas pobytu w domu dla kobiet siłą zamknięto Polkę w pokoju, gdzie z okna widziała, jak wyprowadzają dwójkę jej dzieci.
Po czym pracownicy socjalni zdiagnozowali u Polki chorobę psychiczną i bez wyroku sądu, eskortując ją do zaufanego lekarza domowego i potem do szpitala poddali ją terapii psychiatrycznej – żeby udowodniła im, że jest dobrą matką. Do dnia dzisiejszego żaden lekarz psychiatra nie stwierdził u niej choroby psychicznej.
Jugendamt Kleve bez wyroku sądu zabrał Polce dzieci i umieścił w NIEMIECKIEJ rodzinie zastępczej. Niemieckie urzędy zagwarantowały, że dziś polsko-włoskie dzieci mówią i uczą się już tylko po niemiecku.
Wywiad z dnia 28.07.2009 roku (Niemcy)
http://www.youtube.com/watch?v=AyQmX6NaiEQ&feature=channel_video_title
Po odbyciu „terapii" Polka (wraz z włoskim ojcem) złożyli wniosek o umożliwienie im częstszych kontkatów z własnymi dziećmi, gdyż lekarze psychiatrzy wyrazili opinię, że jest to ważne zarówno dla matki, a zwłaszcza dla dzieci i poświadczyli nawet, że matka jak najbardziej jest w stanie sprawować opiekę nad dziećmi.
Sąd Drugiej Instancji (jak i Sąd Rodzinny w Kleve) widząc zagrożenie dla niemieckiego dobra dziecka odmówił biologicznym rodzicom pomocy w kosztach procesowych, bo „sprawa nie ma żadnej szansy na powodzenie", a Sąd w Düsseldorfie wyraził nawet obawę, że tajnym celem rodziców jest powrót do nich dzieci, co określił jako „nierealistyczne”, bo dzieci mają się przyzwyczaić do (NIEMIECKIEJ) rodziny zastępczej" i dlatego w ostatnim Postanowieniu (z dnia 28.09.2012 r, sygn. akt II- 3 UF 165/11 LG Düsseldorf(19 F 389/09 AG Kleve) ograniczył biologicznym rodzicom widzenie z dziećmi: kontakty z dziećmi mają się odbywać co 8 tygodni (a nie jak do tej pory co 4 tygodnie) i trwać 1 godz. i 30 min.
Uprowadzić dziecko czy nie uprowadzić?
Jak rodzice w Niemczech mają dochodzić swoich praw, kiedy za nie przestrzeganie „zaleceń” Jugedamtów (i niemieckich urzędów) są kryminalizowani i psychiatryzowani podczas gdy Jugendamty nie muszą stosować się do postanowień sądów.
Jak rodzice w Niemczech mają dochodzić swoich praw, kiedy Jugedamty straszą ich, że jak tylko będą próbowali się bronić, stracą dzieci na zawsze.
Jak rodzice w Niemczech mają dochodzić swoich praw, kiedy nie mają pieniędzy na dobrych adwokatów a niemieckie sądownictwo i Jugendamy traktują ich jak psów?
Gdzie jest europejska solidarność i współczucie innych europejskich rządów dla własnych obywateli mieszkających w Niemczech.
http://www.youtube.com/watch?v=cL1pM6vZqnE&feature=channel_video_title
więcej na ten temat: http://www.youtube.com/user/TheStudebaker1955
Konsulat Generalny w Kolonii - Pani Konsul Korzeniewska „OPIEKUJE" się tym przypadkiem od dnia zabrania jej dzieci, to znaczy od lata 2008r. do dnia dzisiejszego.
W imieniu i z upoważnienia Polki, pani Małgorzyty A. dnia 14.02.2012r. zwróciliśmy się do Konulatu Generalnego RP w Kolonii z prośbą o pomoc konsularną i poinformowanie nas jakie konkretne działania podjął Konsulat RP w tej sprawie oraz z prośbą o udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania (cytat:):
1) „Czy Konsulat Generalny RP złożył wniosek o wgląd do akt Jugendamtu Kleve w w/w sprawie? Czy Konsulat RP może pani Antczak udostępnić w/w dokumenty?
2) Czy Konsulat Generalny RP złożył doniesienie do prokuratury z powodu bezprawnego, brutalnego uprowadzenia z urzędu polskich dzieci? Jaka była odpowiedź prokuratury?
3) Czy Konsulat Generalny RP złożył doniesienie do Prokuratury o okaleczeniu polskiej matki i o bezprawnej psychiatryzacji Polki w celu uprowadzenia jej dzieci?
4) Jaką odpowiedź dostał Konsulat Generalny RP na pytanie, dlaczego Jugendamt Kleve oraz Sąd Rodzinny w Kleve nie uznały atestów lekarzy psychiatrów, potwierdzających że polska matka jest zdolna do opieki nad własnymi dziećmi? – prosimy o przedłożenie nam tej odpowiedzi.
5) Jaką odpowiedź dostał Konsulat Generalny RP na pytanie, dlaczego dzieci bezprawnie uprowadzone przez Jugendamt nie zostały zwrócone polskiej matce, po pozytywnej dla niej opinii lekarzy-psychiatrów? – prosimy o przedłożenie nam tej odpowiedzi.
6) Czy Konsulat Generalny RP zwrócił się po odrzuceniu wniosku polskiej matki o zwrot dzieci do Sądu Rodzinnego w Kleve o sprecyzowanie uzasadnienia takiej decyzji, to znaczy o podanie konkretnych powodów, dlaczego dzieci rodziców: Polki (i Włocha) zdolnych do opieki nad własnymi dziećmi muszą wbrew własnej woli przybywać w niemieckiej rodzinie zastępczej?
7) Czy Konsulat Generalny RP jednoznacznie wskazał Sądowi Rodzinnemu w Kleve na fakt, że w sprawie chodzi o zachowanie tożsamości i więzów kulturowych i językowych nie-niemieckich dzieci, i z tego powodu trzeba zadbać o bardzo częsty kontakt biologicznych rodziców z dziećmi – prosimy o przedłożenie nam pisma Konsulatu w tej kwestii i odpowiedź Sądu względnie Jugendamtu.
8) Jakie działania podjął Konsulat Generalny RP w sprawie zachowania znajomości j. polskiego u w/w polskich dzieci?
9) Jak Konsulat Generalny wspiera polską matkę, żeby udało jej się zachować polską tożsamość dzieci, oraz żeby miały one dostęp do polskiej kultury i języka polskiego?
Niniejszym informujemy, że będziemy na bieżąco INFORMOWAĆ o przebiegu „opieki" Konsulatu Generalnego RP nad tą rodziną.
Inne tematy w dziale Polityka